Hortensja( Hydrangea ) nie kwitnie.

[Pelasia]

Ale jak bym je nie ścięła , to były by same suche badyle, a od korzenia by puściła nowe przyrosty.
W przysyzm roku spróbuje ją wyżej przyciąć. Może tnę za nisko.
Czytałam ze hortensja kwitnie na dwuletnich pędach, ale te moje z ubiegłego roku po prostu usychają.
Jesienią jak zrzuca liście , wyglda tak , jak by miała mnóstwo pąków na przyszły rok, a wiosna są suche.
Asia

[elja]

Mam u siebie w ogrodzie ponad 20 hortensji ogrodowych. W tym roku zaledwie kilka kwiatów w sumie. Przyczyna u mnie: łagodna zima, hortensje ruszyły w lutym - pąki nabrzmiały, w marcu przyszło kilka dni mrozu na poziomie - 6 - niby nic ale pąki trafiło. W poprzednich latach biegałam z agrowłókniną jeszcze na początku maja - bo spadki temperatury wiosną potrafią wyciąć pąki kwiatowe w pień; w tym roku z braku czasu odpuściłam - stwierdziłam, że taki przymrozek nic złego nie zrobi. Zrobił.
Moja rada - jesienią nie przestaję podlewać - podobnie jak w przypadku rododendronów; bacznie obserwuję okres styczeń - luty, jeśli widzę, że pąki nabrzmiewają (a w styczniu niestety na Dolnym Śląsku temperatury potrafią osiągać +15 stopni), trzymam w pogotowiu agrowłókninę - uhaha trudno, zwłaszcza jeśli rośliny rosną w tunelu zimnego wiatru (u mnie taki mam niestety). Porządne nawożenie i podlewanie hortensji od przełomu marca/kwietnia. No i cięcie formujące krzewy kończymy w lipcu-sierpniu
To działa u mnie - w tym roku oglądam tylko zdjęcia z lat poprzednich

Pozdrawiam serdecznie

[elja]

No i jeszcze jedna sprawa: pędy hortensji drewnieją i na wiosnę wyglądają trochę jak uschnięte ale one żyją i jak przychodzi wiosna elegancko puszczają liście , no chyba że surowa zima je zmrozi na amen

[aberracje]

Ja też mam problem z "łagodnymi" zimami. Moje ogrodowki mają fatalny zwyczaj noworocznego falstartu Zaczynają sezon w pierwszych dniach stycznia, a jak przychodzą lutowe mrozy, to pączki przemarzają i w kwietniu krzak startuje od dna, czyli kwiatów niet. W tym roku w styczniu mieliśmy zimę że śniegiem i to wystarczyło: hortensje pod śniegiem dały sobie na luz tak bardzo, że wystartowały dopiero w kwietniu! W rezultacie mam rekordową ilość kwiatów w tym roku

[wera95]

Moja hortensja krzewiasta kwitnie, ale... krótko. U sąsiadów jeszcze huhu a u mnie kwiaty zasychają. W tym roku pakuję jej do ziemi fusy od kawy, podsypuję ściółkę z iglaków, podlewam tylko oligoceńską (moja woda ze studni jest super alkaliczna). No i sypnąłem nawóz dla kwiatowych. Co jeszcze mogę zrobić? Kwiaty są obfite, piękne, ale nad wyraz szybko przemijają.

[maryann]

Ale która to hydrangea?
Może za dużo azotu? Aaalbo taka odmiana, może siewka?

[aberracje]

Wera, jeśli woda że studni jest super alkaliczna, to i glebę masz pewnie zbyt alkaliczną jak dla hortensji, a to się przekłada na jej jakość życia i pewnie odbija na kwitnieniu. Zapytałabym sąsiadów, czy przygotowywali specjalnie miejsce pod hortensje, albo czy coś z nimi robią w ciągu sezonu, bo to jednak trochę dziwne, że u nich kwitną długo, a u Ciebie krótko. Możliwe, że sąsiedzi mają podlewanie kropelkowe, które utrzymuje wyższą wilgotność, albo wybralk ziemię na pewnym obszarze i zastąpili kwaśną; niektórzy tak robią z rododendronami, więc i z hortensją można.

Woda oligoceńska ma pH 6,5 do 8, więc wcale nie takie niskie. Może pomysł nad dodawaniem do wody octu (niewielkie ilości!), albo kup siarczan glinu (obniża pH gleby i jest stosowany w nawozach zmieniających kolor hortensji ogrodowych na niebieski), tak aby podlewając obniżać regularnie pH.