Ogród zielonej

[cyma2704]

Wczoraj i dzisiaj przeszły burze z ulewnym deszczem. Kwiaty piwonii dziś w większości wycięłam. Wszystkie rośliny dołem upaprane piaskiem.

Maryniu dziękuję. Sił ubywa, a bylin przybywa. To wszystko efekt pracy w trzech ogrodach i prezentów. Prośby o nieprzynoszenie kwiatów, nie skutkują. Jednorocznych jeszcze będzie dużo.
Posadziłam 8 małych siewek cisów, trzecią azalię, dwie krzewuszki i dwie miniaturowe budleje, zanim urosną, zapełniam kwitnącymi.
Taki mam widok jak siedzę przy komputerze.









Kasiu piwonie, to nie moja bajka, posadziłam, bo miały wylądować w kompostowniku. Kwiaty cieszyły dwa dni i ulewy już je zniszczyły.
Dziękuję, ogród to radość nie tylko dla mnie. Synowe i wnuki też zaraziłam kwiatomanią.









Małgosiu kwiaty piwonii piękne, szkoda, że tak krótko cieszą, deszcz im nie służy.
Przy Twoim areale, moje rabaty, to jak chusteczka. Będziesz mieszkać na wsi, to inaczej będziesz postrzegać ogród.
Dziękuję, miłego pobytu na działkach.








Iguś świetne, że doczekałaś orlai, ładna i bezproblemowa roślina.
Na tej stronie wątku pokazałam fioletowe szałwie, bodziszki, irysy, zawilec 'Mr Fokker' z różą Bonicą.
Na ostatnim zdjęciu szałwia, ale różowa.









Miłego weekendu dla wszystkich. Ja gram w piłkę i biegam za rowerkiem.

[ewita44]

Soniu
Piękny widok na rabatę.
Biel z fioletem ma swoisty urok.
Naparstnice śliczne, kiedyś miałam i je straciłam w gliniastej glebie.
Róże cudne.

[marta64]

Soniu, piszesz, że piwonie, to nie Twoja bajka, ale widać, że one kochają Twój ogród!
Przepięknie kwitły! Niestety, pogoda im nie sprzyja w tym roku. Irysom też deszcze niszczą kwiaty, a wichury przewracają pędy , ale Twoje i tak pięknie się zaprezentowały.
Podczytuję z doskoku i gdzieś widziałam Twój wpis, że szukasz nazwy dla swojego irysa, tylko nie wiem którego . Jeśli to ten żółto- bordowy, to sprawdź Brodway Star.
Krzewuszki możesz ciąć dowolnie, ale jeśli Twoje, to odmiana silnie rosnąca, możesz też wyprowadzić pędy w górę i zrobić z nich parasolki. Swoje, wszystkie NN, mam na pieńkach, a koleżanka, te same strzyże w kule. Tylko jedna, o brązowych listkach, to jakaś miniaturka, bo nie chce rosnąć w górę .
Kalinom też łatwo wyprowadzić pień , albo kupić już gotowe pienne, które beż problemu zmieszczą się na rabacie.
Soniu, nie daj się ograć juniorom! Trzymam kciuki!

[Margo2]

Ależ jest pięknie.
U Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach. Azalie cudne. Pewnie za chwile róże zapełnią cały ogród kwiatami
Ja musze się pogodzić z tym , że nie wszystko u mnie chce rosnąc i kwitnąć.
Jak patrzę na twoje białe irysy to trzymam kciuki, żeby tak wyglądały moje. Na razie siedzą jak zaczarowane i sie nie ruszają.
Inne irysy też w większości strajkują. A miałam taką ładną kompozycję.
Niestety tylko w mojej wyobraźni. Nie zakwitły tam piwonie i właśnie irysy.
Ale daję im jeszcze jedną szansę.
Nowa rabat nadal nie zrobiona. Nie nadążam z czasem, a ja lubię zabrać się do pracy jak wiem, że ją szybko skończę.

[Ewelina7]

Soniu, zgadzam się z Martą, Twoje piwonie zdecydowanie uparły się jednak być Twoją bajką, i chyba im tego nie wyperswadujesz

Ale faktycznie, nie najlepszy dla nich pogodowy czas, ja u siebie maniakalnie robię ogromne bukiety i rozdaję kto chętny - szkoda patrzeć jak się marnują!

[jarha]

Przepięknie i bogato w Twoim ogrodzie Soniu Piwonie niedawno wsadzone mają mnóstwo kwiatów jakby od zawsze u Ciebie rosły. Te niebieskości i fiolety z bielą orlai, róż i naparstnic cudnie się komponują.
Przyjemnie pospacerować po tak przemyślanym, pięknym ogrodzie
Dbaj o formę Soniu, bo sezon piłkarski w pełni
Uściski dla Was

[cyma2704]

Dziękuję za miłe słowa o moich kwiatuchach.

Pomagałam dziś synowej, bo u mnie nie ma co robić w ogrodzie, poza drobiazgami.

Ewuniu kocham fiolety i niebieskości, więc coraz ich więcej. Niestety dużo jednego gatunku, więc jakbym te same pokazywała.
Naparstnice w tym roku głównie białe, w ubiegłym większość było różowych.













Martuś dostałam wielkie karpy, więc mają z czego budować kwiaty. Jeszcze Sarah Bernhardt ładna i Top Brass otworzyła kilka kwiatów.
Dziękuję za nazwanie irysa. Krzewuszki takie małe, że na razie tnę ostrożnie, żeby się nie obraziły i nie przepadły, jak poprzednia.
Tylko najbardziej zapalony piłkarz był w sobotę, bo drugi chory został w domu. Za to Iga dała mi do wiwatu jeżdżąc coraz lepiej na rowerku. Niestety muszę jeszcze pomagać, popychając pod górkę.











Gosiu powoli obsadzisz tę nową rabatę. Trudno o cierpliwość w ogrodzie, ale wiele roślin u Ciebie pięknie rośnie.
W tym roku dużo deszczu przysłużyło się roślinom. Dawno nie były u mnie tak dorodne.









Ewelinko chłodniejsza i sucha pogoda pozwoliła jeszcze dwu piwoniom pokazać kwiaty.









Halszko piwoniowe karpy dostałam duże, więc szybko nabrały wigoru. Orlai znowu mam za dużo, dziś M taczkę wywiózł. Kompostownik już zapełniony.
Forma dość przyzwoita, ale już nie na tak ekstremalne sporty.
Letnie irysy ładnie kwitły, jeszcze ostatnie kwiaty dziś Ci pokażę.

[marpa]

Podziwiam bogactwo kwitnień u Ciebie Soniu,nawet ich nie wymienię ...bo u mnie to jeszcze marnizna ...Mnie także ostatnio rajcują coraz bardziej ogrodowe fiolety
Obecnie walczę ze ślimakami,które po deszczach pojawiły się jak grzyby po deszczu a wydawało się,że w tym sezonie ich niewiele!
Miłego dnia Soniu!

[marta64]

Soniu, ciekawe czy kiedyś, z czystym sumieniem, powiem, że u mnie nie ma co robić w ogrodzie! Pomysł i konsekwencja w działaniu, daje efekty! Brawo, Soniu!
Zupełnie nie pojmuję, jak przy takiej ilości różnorodnych roślin, utrzymujesz efekt przejrzystości?
Piwonie w tym roku mają wyjątkowo dużo rozwijających się pąków bocznych, które przedłużają kwitnienie. Moje Sary jeszcze nie wcale nie rozkwitły, a u Ciebie już po głównym kwitnieniu.
Wnuczęta dają popalić, ale bez nich nie wiedziałybyśmy, że jeszcze tyle energii możemy z siebie wykrzesać. .
Słoneczka, Soniu!

[cyma2704]

Irys 'Broadway Star' ledwo skończył kwitnienie na jednym pędzie, już został podzielony i dostał przyzwoitą miejscówkę.



Maryniu dziękuję, teraz głównie biel króluje, ale niebieskości i fiolety też cieszą.
Słońce podgrzewa ziemię, Twoje piękności zdecydowanie widać na zdjęciach.
O dziwo u mnie nie ma bezskorupkowych ślimaków, które największe szkody czyniły.

Martuś odreagowałam wyjazdowy dzień, przesadzeniem irysów białych i Broadway Star. Oczywiście podzieliłam na malutkie sadzonki, żeby mieć kilka lat spokój.
Muszę mieć przestrzeń na rabatach, żeby postawić stopę, inaczej depczę rośliny. Mało pielę, więc głównie przeróbki rabat i odmładzanie roślin robię w ogrodzie. Właśnie dostałam korę, więc odkryta gleba po przesadzaniach została przysypana, żeby chwasty nie miały szans. Zostało mi jeszcze pielenie nadmiaru siewek, ale czekam aż będą większe.
Wnukom poświęcam dużo czasu, niech mają dobre wspomnienia.

Małe penstemony z ubiegłego roku ładnie kwitną.









Przetacznik siwy powędrował na kolejne rabaty.



Róże nareszcie mają słońce i lawenda powoli rozkwita.











Inne obrazki.













Słonecznego weekendu na ogrodowe przyjemności.

[Igala]

Róże piękne a orlaya taka urodziwa i wysoka Już nawet cynie masz Ja siałam 3-ci raz i dopiero wzeszła ale czy urośnie?

[cyma2704]

[Bufo-bufo]

O kwiecie, kwiecie któż bez ciebie żyje ten na nudę narzekać tylko ciągle umie.

Penstemon i lawenda Oczy się same do nich śmieją.
Moje cynie czekają na wysadzenie (chłodne noce mnie to tego zniechęcają).

[cyma2704]

Kilka dni będę nieobecna, więc dziś dużo zdjęć.

Olu penstemony wypatrzyłam u Wandzi. Na jej nowej działce dobra gleba, więc duże kępy. Moje trochę dłużej będą budować wielkość.
Lawendy rosną już trzynasty rok. Raz były ścinane na 10-15 centymetrów i wspaniale kwitną. Nie wiedzą, że fachowcy każą wymieniać, bo się starzeją.

Róże pospolite, ale niezawodne.















Odszczekuję, że piwonie kwitły dwa dni.





Lawendowe potwory.





Pozbyłam się ostnicy z ogrodu, przetacznik też urośnie na 15 centymetrach gleby.



Jeszcze kilka obrazków.












W jagodniku i warzywniku powoli coś widać.











Miłego wypoczynku w długi weekend.

[Bufo-bufo]

Soniu lubię odwiedzać Twój ogród - jest zawsze zadbany. Mój trochę pół dziki - inny.
W tym roku miałam mnóstwo wysiewów i chyba przedobrzyłam. Nie widzę części roślin jak cukinia, melon które wysiewałam.