Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)

[Krasny]

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Postawię na H120. Według opisów jedna z najwcześniejszych i smaczna. Do tego jak piszesz partenokarpiczna, czyli bez pestek. Jak ma się smak D. virginiana do D. kaki? Jest jakaś większa różnica?

[PLmaniak]

Nie do końca. Partenokarpia to zdolność do zawiązywania owoców bez udziału gamet męskich, wtedy faktycznie są bezpestkowe. Jeśli np. H-120 otrzymała by pyłek (od d.virginiana lub hybrydy) to owoc będzie posiadał pestki. Z tego co wiem Amerykanie nie badali tej odmiany pod kątem produkcji kwiatów męskich także istnieje możliwość że w wyniku stresu takowe się pojawią (wynika to z tego że należy ona do potomków Early Golden, posiadając ok. 25% jej genów). Co do smaku, w większości przypadków owoc jest słodszy niż kaki, dodatkowo posiada silniejsze aromaty rumu, karmelu, moreli czy mandarynki. Same aromaty zależą od genotypu, choć większość osób podaje odmiany Claypool-a typu H-120 czy A-33 jako smakujące bardzo podobnie (dominujr rum i morela) z uwagi na duży udział EG w rodowodach + nieprzemyślaną selekcje.

[Krasny]

Dobrze, że napisałeś o zależności smaku od rodziców. Na amerykańskich forach też o tym wspominają, właśnie odnośnie do odmian Claypoola. Wiele z nich podobno smakuje naprawdę dobrze, ale prawie identycznie. Jeśli będę miał kupić jakieś dodatkowe odmiany to będę na to zwracał uwagę.

[Senior]

Mam pytanie odnośnie mrozoodporności odmian Roseyanka i Nikitskaja Bordovaja. Niektórzy podają np. minus 17 a niektórzy minus 28 do minus 30.

[tomekb1]

Na jednej z odmian mam dziwnie zdeformowane liście. Dolne były ok, natomiast szczytowe pozwijały się w rurki, i były jakby nierównomierne bąble, które portem zaschły. Czy mogły być to uszkodzenia od słońca? Wystąpiły one w czasie dużych czerwcowych upałów. Teraz już te liście uciąłem, więc nie mogę dać zdjęcia.
I drugie pytanie. Czy hurmy powinny przyrastać przez cały okres wegetacyjny? Moje ładnie rosły , ale już jakby się zatrzymały.

[Krasny]

Może miałeś mszyce? Z opisu wygląda to podobnie jak na moich jabłoniach po wiosennym ataku. Po oprysku szkodniki zginęły i dalsze przyrosty były normalne. Ten rok wyjątkowo sprzyja mszycom i strasznie się panoszą.
Moje posadzone w maju nie urosły w ogóle. Mam nadzieję, że to dlatego, że się ukorzeniają. Twoje sadziłeś w tym czy zeszłym roku? Jak dużo przyrosły?

[tomekb1]

Rosną drugi rok. Przyrosty to po kilka bocznych gałązek ok 30 -40 cm. Niektóre może i dłuższe. Zależy od odmiany. Mszyc nie zauważyłem, ale może też za bardzo się nie przyglądałem. Myślałem o oparzeniach, bo dolne gałązki są zacienione zarówno przez górne jak i przez osłonkę z gęstej siatki, żeby mi psiak nie siusiał ☺

[Krasny]

30~40 cm wydaje się całkiem fajnym wynikiem. Znaczy że się przyjęły i jest im dobrze. Urosły coś w pierwszym roku czy siedziały cicho jak moje?

[tomekb1]

W pierwszym roku niewiele.Może z 10 cm

[tomekb1]

Na jednej z odmian mam dziwnie zdeformowane liście. Dolne były ok, natomiast szczytowe pozwijały się w rurki, i były jakby nierównomierne bąble, które portem zaschły.

Teraz dopiero zauważyłem jedną rzecz. Miejsce szczepienia. Chyba za grubo nałożona folią. Nie pękła tylko stworzyła duuuze przewężenie. Wygląda to jak klepsydra. Folię przeciąłem i zdjąłem. Ciekawe czy to mogło spowodować osłabienie sadzonki i w związku z tym słabą odporność na choroby, ew. nakłucia mszyc itp.