I znowu inspirujesz - chyba muszę mieć serduszka. I jak tu nie mieć ifejona (ja niestety często się zakochuję w nazwach
Ogród pod wierzbą 3
- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogród pod wierzbą 3
Łany to Ty masz wszystkiego, nie tylko narcyzów, Marto! I jeśli tak wygląda nie najlepszy rok dla narcyzów to nie wiem czy jestem gotowa na te lepsze...
I znowu inspirujesz - chyba muszę mieć serduszka. I jak tu nie mieć ifejona (ja niestety często się zakochuję w nazwach
)
I znowu inspirujesz - chyba muszę mieć serduszka. I jak tu nie mieć ifejona (ja niestety często się zakochuję w nazwach
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3245
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Ewelino, muszę przyznać Ci rację, ifejona trzeba mieć, a jak nie mieć serduszek? No, nie wyobrażam sobie!
Ciekawe, czy spodoba Ci się nazwa tej rośliny?
Parnik

Pragnia syberyjska

Gajowiec

Saruma

Jeszcze kwitną tulipany










Pachną lilaki




Cytryniec też, ale trzeba być blisko

Jeszcze pochwalę się kwitnieniem paulowni w mojej wsi.
Mam do tego prawo, bo chociaż drzewo nie moje, to kwitnie tylko dzięki mnie, bo właściciel, każdego roku wczesną wiosną, ścinał kiście pąków
, bo nie wiedział, że to pączki kwiatów! W tym roku wyprosiłam, żeby nie podchodził do nich z sekatorem i oto efekt.


Pięknej Majówki!

Ciekawe, czy spodoba Ci się nazwa tej rośliny?
Parnik

Pragnia syberyjska

Gajowiec

Saruma

Jeszcze kwitną tulipany










Pachną lilaki




Cytryniec też, ale trzeba być blisko

Jeszcze pochwalę się kwitnieniem paulowni w mojej wsi.


Pięknej Majówki!

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2429
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 3
Martuś ale piękne masz te tulipany a papuzi taki fikuśny i kolorowy,u mnie dopiero się zaczynają papuzie rozchylać a te pierwsze już obcięłam owocniki.Paulownia śliczota no to gość powinien być wdzięczny. 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 3
Jak u Ciebie niesamowicie pięknie! Dzisiaj najbardziej zachwyciła mnie arizema. Może dlatego, że moje posadzone w gruncie wypadły po jakichś czterech latach (gleba wapienna im nie sprzyja).
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Martuś piwonie drzewiaste cudne, biała przeurocza.
W ogródku zmarłej cioci była kilkunastoletnia różowa. Niestety synowa wykarczowała wszystko.
Lilaki w takiej liczbie muszą pachnieć nieziemsko.
Gratulacje za uratowanie kwiatów paulowni.
Nigdy nie widziałam, ciekawe i piękne.
Miłych dni ze słońcem.
Lilaki w takiej liczbie muszą pachnieć nieziemsko.
Gratulacje za uratowanie kwiatów paulowni.
Miłych dni ze słońcem.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą 3
Martusiu
u Ciebie jak zwykle wiosna na bogato
.. m.in.późne tulipany zachwycają...bzy pachną tej wiosny oszałamiająco bo obficie zakwitły!
Majówka zapowiada się kwitnąca kwieciem wszelakim bo wszystko przyśpiesza kwitnienie niebywale...Oby już przymrozki nie wróciły...

Majówka zapowiada się kwitnąca kwieciem wszelakim bo wszystko przyśpiesza kwitnienie niebywale...Oby już przymrozki nie wróciły...
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2605
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Ogród pod wierzbą 3
Niektóre rośliny mają niesamowite nazwy. Rzeczywiście można się zakochać w samych nazwach czasem, Marto 
Zwykły ziemniak jadalny to Solanum tuberosum. Brzmi o wiele lepiej, niż jakiś tam kartofel, czy pyrka
A znów glistnik jaskółcze ziele, to po łacinie Chelidonium majus. Brzmi ładnie, ale jakie ma znaczenie! To "dar niebios majowy" - bo to ceniona roślina lecznicza była.
U mnie już po tulipanach, więc popodziwiam sobie Twoje
Gratuluję kwiatów paulowni. Skoro je ocaliłaś, to są jakby Twoje
Zwykły ziemniak jadalny to Solanum tuberosum. Brzmi o wiele lepiej, niż jakiś tam kartofel, czy pyrka
A znów glistnik jaskółcze ziele, to po łacinie Chelidonium majus. Brzmi ładnie, ale jakie ma znaczenie! To "dar niebios majowy" - bo to ceniona roślina lecznicza była.
U mnie już po tulipanach, więc popodziwiam sobie Twoje
Gratuluję kwiatów paulowni. Skoro je ocaliłaś, to są jakby Twoje
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2851
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród pod wierzbą 3
Martuniu cudowności pokazujesz w pięknych ujęciach
a Twoje fotki czymkolwiek je robisz zawsze są perfekcyjne
Pozdrawiam majowo

Pozdrawiam majowo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Myślałam, że to Jagodowiec, a to Parnik. Na fotkach są bardzo podobne te rośliny.
Ile pięter ma Twój ogród, Martusiu? Ile ma kondygnacji?
Masz tyle cudeniek, że aż trudno to ogarnąć wzrokiem a co dopiero motyczką. Szacun.
Ile pięter ma Twój ogród, Martusiu? Ile ma kondygnacji?
Masz tyle cudeniek, że aż trudno to ogarnąć wzrokiem a co dopiero motyczką. Szacun.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3245
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Jolu, dziękuję w imieniu tulipanów
.
Kręcą mnie botaniczne i takie mniej "tulipanowe" w przeciwieństwie do mojego eMa, który chciałby tylko czerwone Apeldoorny, a te akurat najbardziej wybyły z ogrodu
.
Za kwiaty paulowni, to tam cała rodzina jest mi wdzięczna!
Dzięki, Loki. Arizemy wypatrywałam, bo rośnie w terenie działania karczownika, ale jednak do niej nie dotarł!
Ma sporo kwiatów, ale tylko raz zawiązała owocki. Podsypię jej kwaśnego torfu, może ma zbyt wysokie pH?
Soniu,
, to są siewki piwonii botanicznych, giną na zimę jak bylinowe. Drzewiastą mam jedną od lat i bardzo rzadko kwitnie, bo przemarzają jej pąki, dlatego nie mam ochoty mieć ich więcej, wolę bylinowe.
O, mam jeszcze delavaya o zdrewniałych pędach, ale ta zawsze kwitnie, to może być.
Lubię lilaki i mam ich sporo, to pachną, a już dzisiaj, przed burzą, to było niesamowicie.
Pięknie kwitnące i pachnące paulownie, widywałam w UK. To były ogromne drzewa, w dodatku u nas było dla nich za zimno, to nawet nie marzyło mi się jej mieć
, aż tu taka niespodzianka: odkryta przypadkiem, zapączkowana paulownia w mojej wsi!
To jakaś odmiana, bo kwiaty mają czarny wzorek, a te, które widziałam tego nie miały. Będę drążyć temat.
Maryniu, dziękuję
. Jak już mam ogród, to musi być kwitnący i pachnący
, przecież nie będę tylko trawy kosić!
Lilaków nasadziłam przed laty, a teraz już mam kwitnące odrosty, co jest nieco uciążliwe, ale zapach niesamowity!
Przez te upały, kwitnienia się skumulowały, jeszcze czarują narcyzy, a już rozkwita liliowiec.
Chłodny tydzień trochę ostudzi to szaleństwo, oby nie zanadto!
Małgosiu, ziemniaki też potrafią zachwycić kwiatami. Ludzie od nas mieli na przedmieściach Chicago, kawałeczek ogródka i z tęsknoty za Polską, zasadzili kilka bulw. Plony były kiepskie, ale kwitnące krzaczki, chodziła oglądać cała ulica.
Mnie, od dawna, zachwyca słowo czeremcha, jak to brzmi!
Ocaliłam nie tylko kwiaty paulowni, ale i całe drzewo, bo zamierzali je wyciąć!
Tulipany rosną w różnych miejscach, a nawet jeszcze kilka w pąkach, to kwitnienie rozciąga się w czasie, zaraz pokażę.
Halszko, bardzo Ci dziękuję za wszelkie pochwały
i pięknego maja życzę, mimo prognoz.
Beatko, jagodowiec też ma żółty kolor kwiatków, ale inny kształt.
Motyczka jest u mnie zbędnym narzędziem, tutaj pracuje się nożem o wąskim ostrzu i widelcem.
Jagodowiec

Jeszcze kwitną narcyzy





Tulipany przed burzą









Maczek walijski

Jedyny irysek

Piwonia Early Scout ( Jadziu
)

Pierwszy orlik

I liliowiec

Na dobranoc różaneczniki Arcadius

Kręcą mnie botaniczne i takie mniej "tulipanowe" w przeciwieństwie do mojego eMa, który chciałby tylko czerwone Apeldoorny, a te akurat najbardziej wybyły z ogrodu
Za kwiaty paulowni, to tam cała rodzina jest mi wdzięczna!
Dzięki, Loki. Arizemy wypatrywałam, bo rośnie w terenie działania karczownika, ale jednak do niej nie dotarł!
Ma sporo kwiatów, ale tylko raz zawiązała owocki. Podsypię jej kwaśnego torfu, może ma zbyt wysokie pH?
Soniu,
O, mam jeszcze delavaya o zdrewniałych pędach, ale ta zawsze kwitnie, to może być.
Lubię lilaki i mam ich sporo, to pachną, a już dzisiaj, przed burzą, to było niesamowicie.
Pięknie kwitnące i pachnące paulownie, widywałam w UK. To były ogromne drzewa, w dodatku u nas było dla nich za zimno, to nawet nie marzyło mi się jej mieć
To jakaś odmiana, bo kwiaty mają czarny wzorek, a te, które widziałam tego nie miały. Będę drążyć temat.
Maryniu, dziękuję
Lilaków nasadziłam przed laty, a teraz już mam kwitnące odrosty, co jest nieco uciążliwe, ale zapach niesamowity!
Przez te upały, kwitnienia się skumulowały, jeszcze czarują narcyzy, a już rozkwita liliowiec.
Małgosiu, ziemniaki też potrafią zachwycić kwiatami. Ludzie od nas mieli na przedmieściach Chicago, kawałeczek ogródka i z tęsknoty za Polską, zasadzili kilka bulw. Plony były kiepskie, ale kwitnące krzaczki, chodziła oglądać cała ulica.
Mnie, od dawna, zachwyca słowo czeremcha, jak to brzmi!
Ocaliłam nie tylko kwiaty paulowni, ale i całe drzewo, bo zamierzali je wyciąć!
Tulipany rosną w różnych miejscach, a nawet jeszcze kilka w pąkach, to kwitnienie rozciąga się w czasie, zaraz pokażę.
Halszko, bardzo Ci dziękuję za wszelkie pochwały
Beatko, jagodowiec też ma żółty kolor kwiatków, ale inny kształt.
Motyczka jest u mnie zbędnym narzędziem, tutaj pracuje się nożem o wąskim ostrzu i widelcem.
Jagodowiec

Jeszcze kwitną narcyzy





Tulipany przed burzą









Maczek walijski

Jedyny irysek

Piwonia Early Scout ( Jadziu

Pierwszy orlik

I liliowiec

Na dobranoc różaneczniki Arcadius

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 3
Wiesz, jak nie ma się jak zapylić, bo żadna inna arizema z tego gatunku nie kwitnie w pobliżu, to i owocków potem nie będzie… Ja też wolę botaniczne tulipany – niektóre z nich jakoś trwają z roku na rok. A te odmianowe wychuchane zanikają w tempie ekspresowym.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2605
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Ogród pod wierzbą 3
Bo w Hameryce, to ludziska nie mają ogrodów warzywnych, tylko na pokaz, to zapomnieli, jak zwykły kartofel rośniemarta64 pisze: ↑3 maja 2025, o 22:45 Małgosiu, ziemniaki też potrafią zachwycić kwiatami. Ludzie od nas mieli na przedmieściach Chicago, kawałeczek ogródka i z tęsknoty za Polską, zasadzili kilka bulw. Plony były kiepskie, ale kwitnące krzaczki, chodziła oglądać cała ulica.![]()
Mnie, od dawna, zachwyca słowo czeremcha, jak to brzmi!![]()
Ocaliłam nie tylko kwiaty paulowni, ale i całe drzewo, bo zamierzali je wyciąć!
Swoją drogą, to zawsze mnie zadziwia, jak wielu ludzi nie potrafi odróżnić części roślin… Aż się wierzyć nie chce, że nie wiedzieli, jak wyglądają pąki kwiatowe paulowni i je obcinali. Nie sprawdzili, że paulownia kwitnie na zeszłorocznych pędach.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3245
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Loki, mam tylko amurską, ze względu na mrozoodporność, ale klimat się ocieplił, to trzeba rozejrzeć się za jakąś koleżanką dla niej.
Ona już kiedyś miała owocki, i wyczytałam, że brak owocowania może powodować susza lub niedobór składników odżywczych,( bo cień ma dostateczny), ale już o jej kwaśnolubności nie napisali. To może być przyczyną braku owocowania, bo nie pobiera jedzonka z zasadowej gleby.
Małgosiu, jak usłyszałam, że obcina jej kwiatostany, to byłam w takim szoku, że nic innego nie miałam w głowie, tylko: "Ratunku!"
Kiedyś dopytam, czy w ogóle wiedział co posadził!
Halszko, to dla Ciebie. Kilka krzaczków bodziszka w rządku, wydaje mi się, że daje efekt
.Niestety, mój aparat, nie oddaje koloru jego kwiatuszków
.

Akebia pięciolistkowa. Czy ja o tym marzyłam
, miała być czekoladowa i pachnącą czekoladą!

Rosnąca od wielu lat glicynia, czasem pokazała jedną, dwie kiści kwiatów latem, za co został na nią wydany wyrok. Chyba się wystraszyła, bo pojawiły się kwiaty!

Kamasje, prawdopodobnie leichtlinii, w tym roku słabiutko
Jasnoniebieska ma wybaczone, bo rozsadziłam ją późną jesienią, w lutym przymarzła, a wiosną, zdeptały ją jeże.

Ciemnoniebieska, nie rozsadzana od posadzenia, tylko 3 kwiatostany

Najlepiej niska Quamash lub Blue Melody

Powojnik Jan Lindmark

Kiedyś pokazywałam biało-fioletowy kwiatek barwinka, a teraz mam białe i fioletowe, których wcale nie sadziłam!

Tawuła van Houtte'a


Pierwsze zakwitły czosnki, rozsiane pod morwą, z cebuli wywleczonej przez gryzonie.


Piwonia majowa anemonowa. Jeden pęd postanowił od razu owocować bez kwitnienia!

Gorące pozdrowienia zostawiam na chłodny dzień.

Ona już kiedyś miała owocki, i wyczytałam, że brak owocowania może powodować susza lub niedobór składników odżywczych,( bo cień ma dostateczny), ale już o jej kwaśnolubności nie napisali. To może być przyczyną braku owocowania, bo nie pobiera jedzonka z zasadowej gleby.
Małgosiu, jak usłyszałam, że obcina jej kwiatostany, to byłam w takim szoku, że nic innego nie miałam w głowie, tylko: "Ratunku!"
Kiedyś dopytam, czy w ogóle wiedział co posadził!
Halszko, to dla Ciebie. Kilka krzaczków bodziszka w rządku, wydaje mi się, że daje efekt

Akebia pięciolistkowa. Czy ja o tym marzyłam

Rosnąca od wielu lat glicynia, czasem pokazała jedną, dwie kiści kwiatów latem, za co został na nią wydany wyrok. Chyba się wystraszyła, bo pojawiły się kwiaty!

Kamasje, prawdopodobnie leichtlinii, w tym roku słabiutko

Ciemnoniebieska, nie rozsadzana od posadzenia, tylko 3 kwiatostany

Najlepiej niska Quamash lub Blue Melody

Powojnik Jan Lindmark

Kiedyś pokazywałam biało-fioletowy kwiatek barwinka, a teraz mam białe i fioletowe, których wcale nie sadziłam!

Tawuła van Houtte'a


Pierwsze zakwitły czosnki, rozsiane pod morwą, z cebuli wywleczonej przez gryzonie.


Piwonia majowa anemonowa. Jeden pęd postanowił od razu owocować bez kwitnienia!

Gorące pozdrowienia zostawiam na chłodny dzień.

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród pod wierzbą 3
A jakie stanowisko ma akebia ? Moja ma pełne słońce przez cały dzień i kwiaty ma jednak coś z czekolady.Czy pachnie ? Nie zdążyłem powąchać.
Nie mam zdjęcia z ubiegłego roku.Ja jestem zawiedziony z innego powodu.Miała przyrastać po trzy metry ale u mnie może po 30 cm.
Nie mam zdjęcia z ubiegłego roku.Ja jestem zawiedziony z innego powodu.Miała przyrastać po trzy metry ale u mnie może po 30 cm.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 3
Poletko bodziszka podświetlone słońcem, urocze.
Już piwonia majowa kwitnie.
Kamasje podziwiam, nie mam odwagi sadzić u siebie.
Nie doczytałam o siewkach piwonii.
Stale podpisuję podarowane rośliny, tłumacząc, że jak wiesz co sadzisz, to będziesz umiała się opiekować. Potem prośby o ratunek, bo znaczniki wyrzucone.
Coraz mniej mam ochotę oddawać rośliny, męczyć się z wykopywaniem i opisywaniem, pakowaniem, lepiej wrzucić do kompostownika.
Martuś dobrego tygodnia, bez przymrozków.
Już piwonia majowa kwitnie.
Kamasje podziwiam, nie mam odwagi sadzić u siebie.
Nie doczytałam o siewkach piwonii.
Stale podpisuję podarowane rośliny, tłumacząc, że jak wiesz co sadzisz, to będziesz umiała się opiekować. Potem prośby o ratunek, bo znaczniki wyrzucone.
Coraz mniej mam ochotę oddawać rośliny, męczyć się z wykopywaniem i opisywaniem, pakowaniem, lepiej wrzucić do kompostownika.
Martuś dobrego tygodnia, bez przymrozków.

