Jagoda kamczacka cz. 4
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
W tamtym roku jak trafiłem na idealny moment zbioru Zojki to była naprawdę smaczna i aż za słodka. Taki odpowiedni weekend się trafił i to było niebo w gębie. Wojtek mocniej się obsypywał i był zauważalnie mniej słodki.
			
			
									
						
										
						- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Właśnie tak podobno ma być, że Zojka słodka - ja mam z dwóch źródeł, sadzone pod koniec lata, mam nadzieję, że w tym roku spróbuję  Wojtka posadziłam jednego, że względu na plenność. Zobaczymy
 Wojtka posadziłam jednego, że względu na plenność. Zobaczymy 
			
			
									
						
										
						 Wojtka posadziłam jednego, że względu na plenność. Zobaczymy
 Wojtka posadziłam jednego, że względu na plenność. Zobaczymy 
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Tamten rok i termin zbioru sprzyjał walorom smakowym  ,bo dawno tak smacznych nie jadłem. W tamtym roku najbardziej mi smakowały odmiany rosyjskie. Wyróżniał je zauważalnie inny aromat. Kiedyś o nich napisałem a teraz już nie pamiętam które to były. Były na pewno lepsze smakowo od serii Boreal,Aurory, Indigo i innych Polskich , ale to subiektywnie , są nieco mniejsze. Mam już spory bałagan z tymi odmianami Rosyjskimi , bo za bardzo się rozmnożyły i sadzone bez podpisywania. Jeszcze jedna dość ładnie rośnie na balkonie i idzie do gleby koło maja czerwca. Z dwóch patyczków krótkich jak ołówek od początku marca już jest 11 łącznie pędów o długości palców ręki.  Wojtka i Zojkę od tamtego roku już mam w dwóch miejscach. Zojkę poznam łatwo, bo ma krótsze ,ale pękate owoce.
			
			
									
						
										
						- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Karion, ja pamiętam! Silginka i Jugana to były  i Nimfa chyba.
 i Nimfa chyba.
Opiszesz swój sposób ukorzeniania?
Pędy jednoroczne bierzesz? Coś szczególnego z nimi robisz?
			
			
									
						
										
						 i Nimfa chyba.
 i Nimfa chyba.Opiszesz swój sposób ukorzeniania?
Pędy jednoroczne bierzesz? Coś szczególnego z nimi robisz?
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
 Tak.  Smak jest tam nieco inny i jest bardziej złożony ciekawszy. Jagody nie są wielkie ,ale nie są też najmniejsze. Nie twierdzę ,że są najlepsze i nie żebym je polecał . Mi po prostu te smakowały najbardziej rok temu. Mamy aktualnie dość duży wybór w sprzedaży i jak ktoś ma więcej miejsca to warto posadzić różne.
  Tak.  Smak jest tam nieco inny i jest bardziej złożony ciekawszy. Jagody nie są wielkie ,ale nie są też najmniejsze. Nie twierdzę ,że są najlepsze i nie żebym je polecał . Mi po prostu te smakowały najbardziej rok temu. Mamy aktualnie dość duży wybór w sprzedaży i jak ktoś ma więcej miejsca to warto posadzić różne.Tnę i kawałki idą do ziemi w doniczce i gotowe. 9/10 się ukorzenia. Im młodsze tym szybciej im starsze tym dłużej się ukorzeniają. Pora roku nie ma znaczenia do działania. P9 wystarczy i wbity kawałek do końca , podlewać i zapomnieć na kilka miesięcy.Jak ktoś to robi na działce , to można taką doniczkę postawić w cieniu pod drzewami. Jesienią jak ciąłem Kamczatką to obciąłem mega badyl przy ziemi i zapomniałem ,że wbiłem to głęboko w kompostownik
 
 14 marca

Dziś

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Racja z sadzeniem większej ilości odmian. Posadzilam 16 odmian (mam jeszcze starsze 3 krzewy, pewnie z przeznaczeniem do usunięcia, jak młode się nieco rozrosną), niektore po 2 krzewy, a niedawno dokupiłam jeszcze 3 - na razie pójdą do donic). Mam zamiar robić selekcję i zostawić te, które najbardziej mi odpowiadają. 
Dzięki za instrukcje
			
			
									
						
										
						Dzięki za instrukcje

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Mam prośbę,  możecie wrzucić aktualne zdjęcia swoich Boreal Beast? Chodzi mi o kolor liści o tej porze roku, przy tych niskich temperaturach. 
Kupiłam ostatnio 3 odmiany, dwie są z etykietami, a Beast bez i zastanawiam sie, czy to ona, bo ma mocnono przebarwione liście i czerwone młode pędy, jak moje rosyjskie odmiany (żadne inne z moich krzewów nie mają takich brązowych liści, pozostałe dwie sadzonki też zielonkawe).
Zdjęcia z wczoraj po południu



			
			
									
						
										
						Kupiłam ostatnio 3 odmiany, dwie są z etykietami, a Beast bez i zastanawiam sie, czy to ona, bo ma mocnono przebarwione liście i czerwone młode pędy, jak moje rosyjskie odmiany (żadne inne z moich krzewów nie mają takich brązowych liści, pozostałe dwie sadzonki też zielonkawe).
Zdjęcia z wczoraj po południu



- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
W międzyczasie dzwonili do mnie ze szkółki, wyślą mi drugą roślinę. Jest możliwe, że to BB, ale u nich tylko Docz Velikana ma takie bordowe liście, więc na dwoje babka wróżyła. Ta na razie zostanie jagodą tarasową,  bo nie mam już miejsca na poletku jagodowym.
			
			
									
						
										
						Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Moja Docz Velikana ma też liście przebarwione, zwłaszcza od spodu. Ale takie przebarwienia w różnym stopniu mają w tym roku wszystkie odmiany.
To przebarwienia fizjologiczne spowodowane są prawdopodobnie przymrozkami powinny dość szybko ustąpić.
W opracowaniu US Examples of leaf deficiencies and conditions associated with high pH dostępnym na https://research-groups.usask.ca/fruit/ ... b-2019.pdf niestety zmian spowodowanych wiosennymi przymrozkami nie uwzględniono.
			
			
									
						
										
						To przebarwienia fizjologiczne spowodowane są prawdopodobnie przymrozkami powinny dość szybko ustąpić.
W opracowaniu US Examples of leaf deficiencies and conditions associated with high pH dostępnym na https://research-groups.usask.ca/fruit/ ... b-2019.pdf niestety zmian spowodowanych wiosennymi przymrozkami nie uwzględniono.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Tak, tak, to fizjologiczne, natomiast niektóre odmiany przebarwiają się bardziej, niż inne.
Tak, czy siak, zobaczymy, co to za cudak, ale raczej nie w tym roku
			
			
									
						
										
						Tak, czy siak, zobaczymy, co to za cudak, ale raczej nie w tym roku
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Zastanawiam się nad zakupem jagody kamczackiej i mam pytanie do posiadaczy. Czy lepiej kupować 2-letnią, czy 3-letnią. Z tego co widzę, to te 3-latki przychodzą wysokie drapaki, ale nie jakoś z wieloma pędami 
			
			
									
						
										
						
- 
				anulab
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Jola , jak dobrze o 2-letnią zadbasz to szybko nadrobi różnicę , ale z drugiej strony jest nadzieja na 
wcześniejszy plon . 
 
U mnie po ostatnich przymrozkach co niektóre kamczatki oberwały . Dawno takiego widoku nie miałam .
			
			
									
						
										
						wcześniejszy plon .
 
 U mnie po ostatnich przymrozkach co niektóre kamczatki oberwały . Dawno takiego widoku nie miałam .

- jokaer
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Oj , to musiałaś faktycznie mieć mróz, 
bo przecież one wytrzymują przymrozki chyba do minus 5 stopni czy nawet minus 7.
			
			
									
						
							bo przecież one wytrzymują przymrozki chyba do minus 5 stopni czy nawet minus 7.
Pozdrawiam- Jola   Spis treści w uprawie warzyw 
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
			
						----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- 
				anulab
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Byłam pewna , że są odporne na zimno ale  się rozhartowały .
			
			
									
						
										
						- 
				anulab
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11534
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
W ubiegłym roku udało mi się w końcu ukorzenić jagodę kamczacka . Do tego
sezonu przetrzymałam ją w doniczce i dopieściłam . Teraz wygląda bardzo
dobrze i nawet zawiązała owoce . A może ukorzeniłam ją jeszcze rok wcześniej , aż nie wierzę , że
tak urosła od wiosny ubiegłego roku .
Pomyślałam , że ze wszystkimi nowymi sadzonkami powinnam tak zrobić .
			
			
									
						
										
						sezonu przetrzymałam ją w doniczce i dopieściłam . Teraz wygląda bardzo
dobrze i nawet zawiązała owoce . A może ukorzeniłam ją jeszcze rok wcześniej , aż nie wierzę , że
tak urosła od wiosny ubiegłego roku .
Pomyślałam , że ze wszystkimi nowymi sadzonkami powinnam tak zrobić .





 
 
		
