Żurawina i borówka
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 11 sie 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...
Re: żurawina a borówka amerykańska
W sumie tak... A co myślicie o sadzeniem borówek na kopczykach?
Re: Żurawina a borówka amerykańska
Borówkę można sadzić na podwyższonych rzędach, ale utrudnia to pielęgnację plantacji. O ile przy pieleniu ręcznym nie jest to problemem, to przy koszeniu mechanicznym, czy wykaszarkami w bezpośrednim sąsiedztwie krzewów jest uciążliwością. Miedzy innymi z tych też powodów przy nasadzeniach na podwyższonych zagonach stosuje się często okrywanie agrowłókniną, która również przyśpiesza dojrzewanie i poprawia warunki wzrostu. jednakże w tym wypadku nie powinny być to zagony z gleby torfowej (która ogólnie jest bardzo dobrym, a w przypadku torfu wysokiego chyba najlepszym podłożem pod borówkę), ponieważ ma ona tę właściwość, że przy zamarzaniu istnieje duże ryzyko wypiętrzenia się górnej warstwy, a co za tym idzie rozwarstwienia gleby i rozerwania systemu korzeniowego krzewów. Z uwagi tez na przykrycie folią czy agrowłókniną, główna masa korzeniowa koncentruje się bardzo blisko powierzchni ze względu na panujące tam dogodne warunki (ciepło i wilgoć), jednak zimą takie rozmieszczenie może być groźne, ponieważ zwiększa ilość korzeni narażonych na przemarzanie.
Tak więc, jeśli chciałbyś stosować sadzenie na podwyższonych zagonach, najlepiej użyć gleby próchnicznej lub piaszczystej ze znaczącą domieszką odpowiedniej materii organicznej i (lub) torfu. Dodatkowo, jeśli używałbyś agrowłókniny, dobrze byłoby okryć na zimę te podwyższenia np. trawą z wykaszania międzyrzędzi, co jednocześnie wzbogaci najbliższe sąsiedztwo krzewów w materię organiczną i próchnicę po jej zaabsorbowaniu.
Nadmienię, że nie opieram się tu na praktyce, a tylko logicznych wnioskach wynikających ze zjawisk i ich interakcjach, co zawsze obarczone jest ryzykiem błędu, choć zazwyczaj jest zgodne z prawdą.
pozdrawiam,
jacek
Tak więc, jeśli chciałbyś stosować sadzenie na podwyższonych zagonach, najlepiej użyć gleby próchnicznej lub piaszczystej ze znaczącą domieszką odpowiedniej materii organicznej i (lub) torfu. Dodatkowo, jeśli używałbyś agrowłókniny, dobrze byłoby okryć na zimę te podwyższenia np. trawą z wykaszania międzyrzędzi, co jednocześnie wzbogaci najbliższe sąsiedztwo krzewów w materię organiczną i próchnicę po jej zaabsorbowaniu.
Nadmienię, że nie opieram się tu na praktyce, a tylko logicznych wnioskach wynikających ze zjawisk i ich interakcjach, co zawsze obarczone jest ryzykiem błędu, choć zazwyczaj jest zgodne z prawdą.
pozdrawiam,
jacek
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Żurawina a borówka amerykańska
Mam borówkę am. kilka krzewów w szpalerze.
W pierwszej wersji wysypałem warstwę piasku- chwasty.
Obecnie,podłożyłem mech z lasu 10 cm grubości.
I w nim posadziłem : żurawinę, oraz brusznicę - rosną znakomicie, ale brusznica lepiej się zaklimatyzowała,
natomiast żurawina lepiej rośnie osobno,lubi słońce.
W pierwszej wersji wysypałem warstwę piasku- chwasty.
Obecnie,podłożyłem mech z lasu 10 cm grubości.
I w nim posadziłem : żurawinę, oraz brusznicę - rosną znakomicie, ale brusznica lepiej się zaklimatyzowała,
natomiast żurawina lepiej rośnie osobno,lubi słońce.
per aspera ad astra
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 11 sie 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...
Re: Żurawina a borówka amerykańska
a moje borówki miały taki ciężki początek lata (było mokre) że musiałem je ewakuować... przeniosłem je kawałek dalej, na góreczkę i rosną pięknie
martwi mnie to trochę bo mam dość spory kawałek, kilkanaście arów takiego "zalewowego terenu" pod samym domem i chciałbym coś tam owocowego... I chyba na wiosnę jednak będę kombinował coś z tymi kopczykami.

martwi mnie to trochę bo mam dość spory kawałek, kilkanaście arów takiego "zalewowego terenu" pod samym domem i chciałbym coś tam owocowego... I chyba na wiosnę jednak będę kombinował coś z tymi kopczykami.
Re: Żurawina a borówka amerykańska
to normalne; żurawina wymaga bardziej kwaśnej gleby, pH 3-3,5. na dodatek jest o wiele bardziej wrażliwajurek16a pisze: Obecnie,podłożyłem mech z lasu 10 cm grubości.
I w nim posadziłem : żurawinę, oraz brusznicę - rosną znakomicie, ale brusznica lepiej się zaklimatyzowała,
niż borówka na niewłaściwą kwasowość gleby.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Żurawina i borówka
Ja mam właśnie taką "kwaśną grządkę", na której obok siebie rosną żurawiny wielkoowocowe, borówki amerykańskie i brusznice. Gdzieniegdzie powsadzałam też poziomki wykopane z lasu
Zadbałam oczywiście o odpowiednie podłoże i wszystko mi pięknie rośnie już 2 lata. W drugim roku po posadzeniu miałam olbrzymi plon żurawiny. Musiałam je dobrze wyściółkować korą, bo zeszłoroczna susza by je załatwiła. Owoce są świetne i bardzo długo się trzymają po zerwaniu. Reszta jagód z tej grządki gorzej owocuje, ale dam im jeszcze trochę czasu 


Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- kiziorek
- 50p
- Posty: 91
- Od: 16 mar 2016, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko pomorskie
Re: Żurawina i borówka


- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Żurawina i borówka
Jeśli chcesz przygotować ziemię pod żurawinę zakwaszając ją kup lepiej siarkę pylistą gdyby nie było ewentualnie granulowaną i wymieszaj z glebą. Nawozy zakwaszające lepiej stosuj już jak będą sobie żurawiny rosły.
- kiziorek
- 50p
- Posty: 91
- Od: 16 mar 2016, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko pomorskie
Re: Żurawina i borówka
Moja żurawona pięknie przezimowała,rozkrzewić zdążyła się przed zimą i nawet miała owoce a sądziłam ,że pierwszego roku ich nie będzie. Będę musiała zakwasić ziemię w tym roku i tu moje pytanko.Kiedy mogę to zrobić? czy już w marcu?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Żurawina i borówka
Ja też mam żurawiny pod borówką. Lada dzień zacznę zbiory. Przezimowały wspaniale pod śniegiem. Teraz są jędrne i soczyste. Będę robił nalewkę i część zamrożę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Żurawina i borówka
seedkris,
Możesz opisać swoje doświadczenia z uprawy żurawiny pod borówką?
Możesz opisać swoje doświadczenia z uprawy żurawiny pod borówką?
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Żurawina i borówka
Ja miałam spore zbiory żurawiny zeszłej jesieni. U mnie długo nie było mrozu, więc zanim cokolwiek z nich zrobiłam mroziłam przez 3 dni w zamrażalniku. A teraz naleweczka z żurawiny już ma za sobą prawie 5 miesięcy leżakowania
U mnie teraz raczej podmokły, więc żurawina bardzo dobrze rośnie a z borówkami różnie. Jedne dają obfity plon a drugie jakieś felerne sadzonki, bo dwa sezony po posadzeniu nie miały owoców. W tym roku mają ostatnią szansę
To zdjęcie ze stycznia:

Na tej rabacie oprócz żurawin i borówek amerykańskich mam jeszcze poziomki, brusznicę i borówkę leśną czernicę.
Życzę udanych zbiorów na ten rok!

U mnie teraz raczej podmokły, więc żurawina bardzo dobrze rośnie a z borówkami różnie. Jedne dają obfity plon a drugie jakieś felerne sadzonki, bo dwa sezony po posadzeniu nie miały owoców. W tym roku mają ostatnią szansę

To zdjęcie ze stycznia:

Na tej rabacie oprócz żurawin i borówek amerykańskich mam jeszcze poziomki, brusznicę i borówkę leśną czernicę.
Życzę udanych zbiorów na ten rok!

Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Żurawina i borówka
Mam uprawę współrzędną bo nie mam otwartego gruntu. Mam tylko plac z nawiezionym gruzem. Na tym placu wykopałem rowy i dałem odpowiednie podłoże tylko w nie. Borówki i żurawiny rosną wyścielone matą anty-chwastową. Żurawiny się po niej ścielą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4837
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Żurawina i borówka
Też mam żurawinę(jakąś wielkoowocową) pod borówką, obie posadzone w niecce wyłożonej folią, w odpowiednim podłożu. W słońcu/półcieniu. I kiedy borówka radzi sobie całkiem dobrze, to żurawina choć zarosła kawał powierzchni to nie kwitła, nie owocowała ani w pierwszym, ani w drugim roku po posadzeniu. Czy tak ma być i w koncu otrzyma? Czy nie umiem jej zapewnić tego, co lubi?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Żurawina i borówka
Wiosną 2017 posadziłem między borówkami jednego Pilgrima, a na jesieni 50cm dalej jednego McFarlina.
W 2018 zebrałem garstkę Pilgrima, McFarlin nie owocował . Nie chcąc pielić na jesieni 2018r grubo wyściółkowałem poletko kwaśnym torfem (mało co wystawały po zasypaniu).
W 2019 zebrałem niecały litr ale krzewinki zaczęły się mocno rozrastać (długopędy w torfie się same ukorzeniały).
W 2020 dwie sadzonki utworzyły gęsty kobierzec nie dopuszczający chwastów i zebrałem około 3 litrów.
W 2021 wyciąłem długopędy (ukorzeniałem je w drugim miejscu) i z kawałka 0,8x1,2m było już ponad 5 litrów. Krzewinki tylko raz skromnie nawożone resztką siarczanu amonu pozostałą z nawożenia borówek. Podlewane podobnie jak borówki (także po zbiorach, do połowy września).
Ostatnio zbieram z 2 metrów średnio tylko 3-5 litrów z powodu uporczywych prób zakładania gniazd pod żurawiną przez nornice.

Pąki, z których rozwijają się kwiaty a potem owoce, tworzą się w sezonie poprzedzającym owocowanie. Aby wydać plon muszą przetrwać zimę.
Żurawina kwitnie wiosną, w polskich warunkach przez 4-6 tyg.
Kwiaty są najczęściej zapylane przez owady (pszczoły, murarka, trzmiele).
W 2018 zebrałem garstkę Pilgrima, McFarlin nie owocował . Nie chcąc pielić na jesieni 2018r grubo wyściółkowałem poletko kwaśnym torfem (mało co wystawały po zasypaniu).
W 2019 zebrałem niecały litr ale krzewinki zaczęły się mocno rozrastać (długopędy w torfie się same ukorzeniały).
W 2020 dwie sadzonki utworzyły gęsty kobierzec nie dopuszczający chwastów i zebrałem około 3 litrów.
W 2021 wyciąłem długopędy (ukorzeniałem je w drugim miejscu) i z kawałka 0,8x1,2m było już ponad 5 litrów. Krzewinki tylko raz skromnie nawożone resztką siarczanu amonu pozostałą z nawożenia borówek. Podlewane podobnie jak borówki (także po zbiorach, do połowy września).
Ostatnio zbieram z 2 metrów średnio tylko 3-5 litrów z powodu uporczywych prób zakładania gniazd pod żurawiną przez nornice.

Pąki, z których rozwijają się kwiaty a potem owoce, tworzą się w sezonie poprzedzającym owocowanie. Aby wydać plon muszą przetrwać zimę.
Żurawina kwitnie wiosną, w polskich warunkach przez 4-6 tyg.
Kwiaty są najczęściej zapylane przez owady (pszczoły, murarka, trzmiele).