Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

[lojka 63]

Witaj Soniu dzięki za wspierające słowa,powoli zaczynam wychodzić z domu,dzisiaj wyszłam wyrzucić odpadki a w rezultacie obleciałam dom dookoła o troszkę trawy skubnęłam ,ten myszak się rozrasta niesamowicie,tulipany co najmniej 3 kupki nie wychodzą pewnie nic z tego nie będzie.w szklarni jak zwykle mech opanowuje coraz większy teren.Te fioletowe jak zwykle zapomniałam,kwitną obficie ,żonkile i narcyzy jedne mają pąki inne tylko liście.Odsłoniłam 2 róże pnące bo obawiam się zbyt długiego przetrzymania pod włókniną żeby nie zagościły tam szkodniki jak któregoś roku miałam.Róże trzeba by ciąć ale jeszcze nie jestem na tyle zdrowa i mogą być jeszcze przymrozki to poczekam.Orlaja ładnie przetrwała ale jeszcze posiałam to poutykam na górce.Miałam w planie do skrzyni dać obornik kurzy żeby się trochę rozłożył zanim będą zasiewy ale jeszcze brak sił.Dowiedziałam się że moje posiane pomidory ani takie dobre ani trwałe jak zwykle brak cierpliwości żeby najpierw poszukać dobrej odmiany ale i w sklepach nic ciekawego nie ma,te co widzę na forum to w sklepach nigdy nie widziałam i takie jakby zagraniczne te nazwy a to nic będzie co będzie.Nie wiele robię ale jakaś słaba jestem myślę że ciepło i słonko doda mi siły do działania,a żeby być zadowoloną muszę mniej kuchcić a więcej na polko. Pięknej wiosny i żeby te kotki poszły sobie w las....

[lojka 63]

Co to jest?

[marta64]

Jolu, to wygląda jak sasanka! Czy to jest aktualne zdjęcie? Jeśli tak, to nie może być ona, bo sasanki jeszcze nie mają tak rozwiniętych liści.

[kuneg]

To może być ostróżeczka polna lub ogrodowa - obie jednoroczne. Czasem siewki przezimują.
Ewentualnie możesz rozetrzeć liść i jeśli pachnie marchwią, to może być dzika marchew.
Posadź i zobaczysz, co z tego wyrośnie.

[lojka 63]

Witaj Martuś witaj Małgorzato dziękuję że jesteście
Martuś sasanki faktycznie dopiero wychodzą i byłby to tęższy liść a to jest takie małe delikatne.Z tego co podpowiada Małgorzata,przypomina mi się że miałam samosiejkę dzikiej ostróżki polnej,rosła wysoka na 60 cm i miała ładne ale drobniutkie fioletowe kwiaty,miałam to w jednym miejscu a teraz jest w kilku i to bujną kępkę zostawię chociaż nie pasuje mi w tym miejscu,jeszcze poszukam w moich zdjęciach może jej kliknęłam zdjęcie to potwierdzę,dziękuję bardzo za pomoc,u ciebie jest tak kolorowo...

Małgosiu prawdopodobnie trafiłaś teraz przypominam sobie o samosiejce ale była jedna a teraz mam tego dużo w kilku miejscach czyżby wiatr albo ptaki tak roznosiły?No cóż trzeba będzie trochę wyplewić a już myślałam że mam jakieś ciekawe nowe kwiatki Dzięki za pomoc szkoda by było pozbyć się czegoś cennego z powodu niewiedzy.
czy to by było to tylko jako duże ma bardziej koperkowe liście?

[Florian Silesia]

Ładna ta ostróżka jednoroczna. Przypomniałem sobie, że kiedyś rosła i u mnie.

[lojka 63]

Cześć Florianie jeśli to faktycznie będzie ostróżka to będę miała błękitny busz ale na razie będę trzymać zobaczę jak w fazie wzrostu będzie się to zmieniać.Pamiętam że rosły tam cynie karłowe i wymazało mi pamięć a na pewno to nie trawa bo w kilku miejscach jak by się wysiało kepkami,och ta moja niecierpliwość.

[pelagia72]

Jolu
Myślałam ,że to siewka ruty, ale ostróżeczka podobna.
Bardzo je lubię. Pamiętam takie zbocze dzikie na działkach /Trójmiasto ,gdzie one rosły dziko.
U nas się nie przyjmują.
Chodzi Tobie o inwazję mchu ?
U nas jest wszędzie i tworzy nowe siedlisko dla chwastów itp.
Wrzątek jest dobry i wapno.

[lojka 63]

Część Pelagio to nie mech bo idzie w górę z tego co pamiętam to w tym miejscu rosły takie bordowe,wysokie te dzwonkowate,kurcze znowu zapomniałam mam takie zaniki pamięci że masakra.Jednak orlik o przypomniało mi się ma zupełnie inne liście a te są delikatne kruche.A ta rada to faktycznie wrzątek i wapno na mech bo mam z nim problem w szklarni co prawda nie watrobowiec ale taki powierzchniowy delikatny ,ciężko go zebrać.pokaże ci zdjęcie jak to rośnie.


Tutaj zdjęcie dla Martusia serduszka nadal lubi chować się w kolce róży.

[marta64]

Jolu, moim zdaniem, to na zdjęciu jest miodunka, a serduszek w róży nie widzę!

A ta zielenina to z pewnością jednoroczna ostróżka.

[lojka 63]

Tak pisałam z telefonu i puszczałam chyba z 6 zdjęć a przeszło tylko to,teraz spróbuję przesłać ale z telefonu bo nie mam tych zdjęć na kompie jak źle mi jest bez aparatu to masakra.

[lojka 63]

[any57]

Wydaje mi się Jolu, że to ostróżeczka ogrodowa. Od lat wysiewa się u nas i właśnie tak rośnie z nasion - potem ma listki jak koperek i jest w różnych kolorach.

[lojka 63]

O widzisz poszło, tak mi rośnie ta serduszka będę ją musiała przesadzić po deszczu w inne miejsca,jak przesadziłam sobie/ znowu skleroza/rojnik okazały czy coś to dopiero w tym roku zabiera się do życia.Dzisiaj poszalałam trochę na polu pomimo nie zdrowotności 2 razy zmieniałam ciuchy tak się pociłam i męczyłam ale jaka radocha była po tym wiezieniu. A teraz jak mnie wszystko boli... Pozdrawiam wszystkich.

Dobrze wiedzie to bez obaw ją przesadzę w inne miejsce bo tutaj na pewno mi nie pasuje.Dzięki bardzo.

[kuneg]

Super, że udało Ci się wyjść do ogrodu, Jolu
Wreszcie masz kawałek wiosny u siebie. Ja nie mam, bo nie nasadziłam wiosennych kwiatów. Muszę o nich pomyśleć jesienią

Zdrówka i ciepła życzę