Przesadzanie (dużych) drzew
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Jeśli chodzi o ten rok to kiedy najpóźniej mogę próbować podjąć się tego wyzwania?
Ostatnimi czasy mieliśmy kilka mroźnych dni, czy to w jakiś sposób nie wpływa negatywnie?
Może poczekać na chwilowy powrót jesieni, który jest zapowiadany i zrobić to np w połowie grudnia?
Ponadto jeśli chodzi o przycięcie, to czy zrobić to przed wykopaniem czy po wkopaniu w nowe miejsce?
Tak samo jak z podlewaniem?
Podlać zarówno przed wykopaniem (jeżeli tak to w tym samym dniu co wykopywanie czy wczesniej?), jak i po wkopaniu w nowe miejsce?
Poza tym jak technicznie zabrać się za wykopywanie, żeby postarać się o tę jak największą bryłę korzeniową i co gdyby nie udało się wykopać bez ucinania na dnie korzenia palowego?
Czy bezwzględnie muszę dokopać się niżej?
Ewentualnie na jaką głębokość kopać?
Ostatnimi czasy mieliśmy kilka mroźnych dni, czy to w jakiś sposób nie wpływa negatywnie?
Może poczekać na chwilowy powrót jesieni, który jest zapowiadany i zrobić to np w połowie grudnia?
Ponadto jeśli chodzi o przycięcie, to czy zrobić to przed wykopaniem czy po wkopaniu w nowe miejsce?
Tak samo jak z podlewaniem?
Podlać zarówno przed wykopaniem (jeżeli tak to w tym samym dniu co wykopywanie czy wczesniej?), jak i po wkopaniu w nowe miejsce?
Poza tym jak technicznie zabrać się za wykopywanie, żeby postarać się o tę jak największą bryłę korzeniową i co gdyby nie udało się wykopać bez ucinania na dnie korzenia palowego?
Czy bezwzględnie muszę dokopać się niżej?
Ewentualnie na jaką głębokość kopać?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2309
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Najważniejsza kwestia - ile on ma w obwodzie na wys. 5 cm nad ziemią?
Czy nie potrzebujesz zezwolenia na usunięcie (przesadzenie) takiego drzewa?
Odsyłam do przepisów prawnych.
Tak po namyśle, to nie wiem, czy jest sens ruszać takie drzewo. Urobisz się, jak osioł, a gwarancji i tak Ci nikt nie da.
Drzewa przesadza się, póki ziemia nie jest zamarznięta. Jak to będzie u Ciebie w połowie grudnia? A skąd mam wiedzieć?
Koronę musisz drastycznie obciąć, dla zachowania równowagi między ilością pozostałych korzeni a gałęziami. Niestety, dęby źle znoszą cięcie...
Jak myślisz, kiedy wygodniej będzie Ci się wykopywało to drzewo? Po przycięciu korony, czy przed? Po podlaniu, czy przed?
Wsadzając w nowe miejsce musisz podlać solidnie, żeby nie zostały pustki powietrze przy korzeniach. Potem będziesz musiał podlewać w okresach bezdeszczowych. Nie zapomnij o 3 solidnych słupkach, do których zamocujesz drzewo taśmami, bo się przewróci z obciętymi korzeniami przy byle wietrze.
Czy nie potrzebujesz zezwolenia na usunięcie (przesadzenie) takiego drzewa?
Odsyłam do przepisów prawnych.
Tak po namyśle, to nie wiem, czy jest sens ruszać takie drzewo. Urobisz się, jak osioł, a gwarancji i tak Ci nikt nie da.
Drzewa przesadza się, póki ziemia nie jest zamarznięta. Jak to będzie u Ciebie w połowie grudnia? A skąd mam wiedzieć?

Koronę musisz drastycznie obciąć, dla zachowania równowagi między ilością pozostałych korzeni a gałęziami. Niestety, dęby źle znoszą cięcie...
Jak myślisz, kiedy wygodniej będzie Ci się wykopywało to drzewo? Po przycięciu korony, czy przed? Po podlaniu, czy przed?
Wsadzając w nowe miejsce musisz podlać solidnie, żeby nie zostały pustki powietrze przy korzeniach. Potem będziesz musiał podlewać w okresach bezdeszczowych. Nie zapomnij o 3 solidnych słupkach, do których zamocujesz drzewo taśmami, bo się przewróci z obciętymi korzeniami przy byle wietrze.
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Obwód pnia to jakieś 25cm, więc tutaj wszystko zgodnie z przepisami.
Na jaką głębokość mniej więcej kopać i jak głęboko może sięgać korzeń palowy?
I jeśli chodzi o ten termin to jest tak, że dobrze by było, żeby ta ziemia nie zamarzła jeszcze przez jakiś czas od przesadzenia?
Bo zakladam, że jakieś okno pogodowe w grudniu może się pojawic, tylko pytanie jak długo musi trwać
Co najmniej próbę chcę podjąć, bo przez tę kolizję z linią niskiego napięcia i tak nie miałby możliwości wzrostu.
Na jaką głębokość mniej więcej kopać i jak głęboko może sięgać korzeń palowy?
I jeśli chodzi o ten termin to jest tak, że dobrze by było, żeby ta ziemia nie zamarzła jeszcze przez jakiś czas od przesadzenia?
Bo zakladam, że jakieś okno pogodowe w grudniu może się pojawic, tylko pytanie jak długo musi trwać

Co najmniej próbę chcę podjąć, bo przez tę kolizję z linią niskiego napięcia i tak nie miałby możliwości wzrostu.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2650
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Skoro i tak drzewo nie mogłoby rosnąć w obecnym miejscu, to co Masz do stracenia? Korzeń palowy raczej i tak przy operacji przesadzania ulegnie uszkodzeniu, więc nie ma większego znaczenia, na jakiej długości go Obetniesz. Najważniejsze, żeby cała bryła korzeniowa była jak największa. Drzewo po przesadzeniu przez przynajmniej rok odchoruje, ważne, żeby przez ten czas odpowiednio o nie dbać. Powodzenia 

Pozdrawiam Lucyna
- Islak12
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 20 lut 2025, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Jodła koreańska i miłorząb mają systemy korzeniowe, które dają szansę na udane przesadzenie, ale to wymaga staranności. Najlepiej przesadzać je wczesną wiosną lub jesienią, kiedy drzewa są w stanie spoczynku. Zacznij od przekopania drzewa w dużym promieniu, aby zachować jak najwięcej korzeni, a potem ostrożnie wykop i przenieś na nowe miejsce. Pamiętaj, żeby obficie podlać drzewa po przesadzeniu i zadbać o stabilizację, np. palikami.
Re: Przesadzanie (dużych) drzew
Nie testowałem tego, ale widziałem przekonujące filmy z "hamerykańskiej szkoły wyższej" jak ręcznie wygrzebać drzewo wraz ze sporą bryłą ziemi:
youtu.be/DtlP-Qj-hMc
youtu.be/d5PftSYqBKk
Natomiast jak sam potrzebowałem (dużo mniejszą) jabłonkę przekopać nie uszkadzając zbytnio korzeni drzew rosnących obok, to najpierw widłami przekopałem okolicę i uwolniłem w ten sposób (zaskakująco długie) korzenie tej jabłonki. Można pewnie połączyć jedną i drugą metodę.
No i jako ciekawostka wersja ekstremalna przesadzania starego drzewa:
youtu.be/BFTj0hM3DHM
Jakby co, drzewo przeżyło tą przeprowadzkę (patrz: https://www.leaguecitytx.gov/CivicAlert ... 4&ARC=7199).