Mini Szklarnia, na balkon,okno
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szklarnia na balkonie- podłoże
Cześć
Ja bym zrobił skrzynie z drewna, może być z palet czy zwykłe, surowe deski. Bez impregnacji przetrwa kilka lat, dłużej jeśli w środku wyłożysz czarną folią budowlaną. Impregnowanie wydłuży żywot drewna, tylko nie wiadomo co impregnat odda do ziemi, a ta do roślin.
Oczywiście w folii trzeba zrobić otwory na dnie żeby był odpływ, albo wsypać sporo np kermazytu jako drenaż.
Ja bym zrobił skrzynie z drewna, może być z palet czy zwykłe, surowe deski. Bez impregnacji przetrwa kilka lat, dłużej jeśli w środku wyłożysz czarną folią budowlaną. Impregnowanie wydłuży żywot drewna, tylko nie wiadomo co impregnat odda do ziemi, a ta do roślin.
Oczywiście w folii trzeba zrobić otwory na dnie żeby był odpływ, albo wsypać sporo np kermazytu jako drenaż.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 4 maja 2017, o 01:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szklarnia na balkonie- podłoże
To jest główny powód moich wątpliwości. Dziękuję za sugestie.newrom pisze:tylko nie wiadomo co impregnat odda do ziemi, a ta do roślin
Re: Szklarnia na balkonie- podłoże
Pokryj skrzynię żywicą epoksydową i będzie służyć bardzo długo.
- himalaya
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 5 gru 2011, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Miniszklarenka - co polecacie?
Moja obecna miniszklarenka po 2 sezonach jest bardzo zmaltretowana. To taka typowa plastikowa czarna tacka z 30 minidoniczkami (łączonymi 3x10), dostępna w wielu marketach w cenie około 20zł, przykryta plastikową przezroczystą pokrywą. Jakość wykonania zbliżona do jednorazowego pojemnika fast food. Bardzo łatwo się łamie (szczególnie po sezonie na słońcu), a przezroczysty plastik matowieje.
Czy są dostępne jakieś fajniejsze, trochę lepsze miniszklarenki? Wiecie jak wygląda pojemnik z czekoladkami Ferrero Rocher? Ten plastik jest taki solidny
To by była wystarczająca jakość. Nie chcę też inwestować w nic stałego, szklanego, gdyż jest to regularnie przenoszone, zdejmowane z okna na czas wietrzenia itp... Ale również, żeby wytrzymało więcej niż 2 sezony.
Czy są dostępne jakieś fajniejsze, trochę lepsze miniszklarenki? Wiecie jak wygląda pojemnik z czekoladkami Ferrero Rocher? Ten plastik jest taki solidny

Spread your wings and fly away
Mini szklarnia - zastosowanie
Mieszkam w mieszkaniu i od zeszłego sezonu staram się uprawiać warzywa na balkonie. Pomyślałem, że może dobrym wspomagaczem byłaby mini szklarnia czyli taki mały regał okryty folią. Wydaje mi się, że sprawdzi się w pierwszym etapie wysiewu pomidorów i późniejszym hartowaniu na balkonie przed przeniesieniem w docelowe donice.
Tylko czy taka dodatkowa folia w domu za oknem balkonowym będzie na plus? Zabierze trochę światła, którego i tak za oknem nie będzie za dużo.
Druga sprawa to wykorzystanie jej do warzyw takich jak rzodkiewka czy sałata. Z jednej strony pewnie można by je wysiać wcześniej. Z drugiej one lubią jak jest chłodniej i może wcale nie będzie to dla nich pozytywne?
Tylko czy taka dodatkowa folia w domu za oknem balkonowym będzie na plus? Zabierze trochę światła, którego i tak za oknem nie będzie za dużo.
Druga sprawa to wykorzystanie jej do warzyw takich jak rzodkiewka czy sałata. Z jednej strony pewnie można by je wysiać wcześniej. Z drugiej one lubią jak jest chłodniej i może wcale nie będzie to dla nich pozytywne?
Re: Mini Szklarnia, na balkon,okno
Hej, właśnie dołączyłam do forum, bo trochę nie wyszła mi pierwsza uprawa na balkonie
Robię drugie podejście i już znalazłam tutaj mnóstwo cennych wskazówek.
Mam dokładnie te same rozkminy – jak zapewnić więcej światła i trochę ochrony przy kiełkowaniu, no i jak nadrobić stracony czas po pierwszym niewypale. Myślałam o takiej mini szklarni z folią (albo jakimś namiocie termicznym), ale trochę się boję, że to zabierze światło zamiast pomóc, szczególnie przy wschodnim balkonie.
Zastanawiam się też nad alternatywami – widziałam ostatnio grządki pionowe do uprawy bez ziemi (hydroponiczne). Wydaje się to spoko opcja, bo można mieć sporo roślin na malutkiej powierzchni i łatwo przestawiać grządkę tam, gdzie akurat jest lepsze światło/temperatura.
Ponoć dzięki temu da się tam startować nawet z opóźnieniem…
Macie może jakieś doświadczenia z takimi grządkami pionowymi albo z robieniem rozsady i pikowania „na ostatnią chwilę” w domu?

Mam dokładnie te same rozkminy – jak zapewnić więcej światła i trochę ochrony przy kiełkowaniu, no i jak nadrobić stracony czas po pierwszym niewypale. Myślałam o takiej mini szklarni z folią (albo jakimś namiocie termicznym), ale trochę się boję, że to zabierze światło zamiast pomóc, szczególnie przy wschodnim balkonie.
Zastanawiam się też nad alternatywami – widziałam ostatnio grządki pionowe do uprawy bez ziemi (hydroponiczne). Wydaje się to spoko opcja, bo można mieć sporo roślin na malutkiej powierzchni i łatwo przestawiać grządkę tam, gdzie akurat jest lepsze światło/temperatura.
Ponoć dzięki temu da się tam startować nawet z opóźnieniem…

Macie może jakieś doświadczenia z takimi grządkami pionowymi albo z robieniem rozsady i pikowania „na ostatnią chwilę” w domu?