
Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 913
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
To fajnie, że mrożone tez smakują dobrze. Nie będzie problemów z przechowywaniem ( jeśli doczekam kiedyś owoców) 

Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Też mnie zaskoczyło jak dobrze smakowały te odmrożone. To naprawdę dobra informacja, bo podobno nie powinno się przetwarzać ich na gorąco. Mogą (ale nie muszą) wtedy powodować kłopoty żołądkowe. Tak przynajmniej piszą na amerykańskich forach.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Z tego co widziałem amerykanie robią z urodlina wypieki, dżem itp. więc to raczej plotka.
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Wypieki z owoców paw paw raczej nie szkodzą,co innego suszone ,te potrafią wywołać niemałe problemy żołądkowe.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2360
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ale smaka mi narobiliście.
Idę czytać wątek od początku
Idę czytać wątek od początku

Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Wydaje mi się, że to bardziej zasługa koncentracji acetogenin. Owoce na świeżo mają więcej wody = objętości więc trudniej jest przyswoić porcję wywołującą rewolucję sanitarną...

-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Niektórzy ludzie są też po prostu bardziej na nie wrażliwi. Mój szwagier miał lekkie problemy jelitowe po zjedzeniu tych owoców. Jako jedyny z rodziny. Szkoda, bo bardzo mu posmakowały.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 14 sty 2025, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Dzień Dobry
U mnie w ogrodzie rosną asiminy od ok 25 lat. To są dwie odmiany jedna to zimmerman a druga nie pamiętam nazwy. Obydwie owocują bardzo ładnie i co roku. Odmiana zimmerman daje większe owoce i wcześniej dojrzewa ( w końcu września ).
Łącznie statystycznie dają ok 50kg owoców. Nie mam pojęcia co zapyla kwiaty ale jak widać coś je zapyla skutecznie. Nigdy nie było problemu z przemarzaniem sadzonek pomimo tego że od samego początku wysadzone były do gruntu. A mieszkam przy granicy z Ukrainą i klimat u nas jest znacznie bardziej kontynentalny niż w innych rejonach kraju. Od kilku lat w okolicy drzewek zaczęły wyrastać odrosty korzeniowe i ciekawy jestem kiedy zaczną kwitnąć i owocować. Młode odrosty mają optymalne warunki wzrostu ponieważ wyrastają w cieniu gałęzi starych drzewek. Stare mają wysokość ok 4,5-5 metrów wysokości i są dosyć rozłożyste. Z owoców pozyskuję nasiona i kiedy próbowałem je wysiewać to okazało się że ich siła wzrostu była na poziomie ok 40-50%. Owoce są pyszne ale mają jedną wadę. Nie nadają się do przechowywania ponieważ już po kilku dniach ( jeżeli są dojrzałe ) nie nadają się do jedzenia. Najlepiej smakują te zbierane z ziemi bo są już optymalnie dojrzałe. Nigdy nie przerywałem zawiązków i nie wiem czy takie działanie coś by zmieniło w owocowaniu.Wiem że do wysiewania potrzebne są bardzo wysokie doniczki ponieważ asimina ma bardzo długi i dosyć wrażliwy korzeń palowy i podejrzewam że niektórzy mają problemy ze swoimi sadzonkami właśnie z powodu uszkodzenia korzenia podczas sadzenia.
pozdrawiam wszystkich nawiedzonych sadowników
U mnie w ogrodzie rosną asiminy od ok 25 lat. To są dwie odmiany jedna to zimmerman a druga nie pamiętam nazwy. Obydwie owocują bardzo ładnie i co roku. Odmiana zimmerman daje większe owoce i wcześniej dojrzewa ( w końcu września ).
Łącznie statystycznie dają ok 50kg owoców. Nie mam pojęcia co zapyla kwiaty ale jak widać coś je zapyla skutecznie. Nigdy nie było problemu z przemarzaniem sadzonek pomimo tego że od samego początku wysadzone były do gruntu. A mieszkam przy granicy z Ukrainą i klimat u nas jest znacznie bardziej kontynentalny niż w innych rejonach kraju. Od kilku lat w okolicy drzewek zaczęły wyrastać odrosty korzeniowe i ciekawy jestem kiedy zaczną kwitnąć i owocować. Młode odrosty mają optymalne warunki wzrostu ponieważ wyrastają w cieniu gałęzi starych drzewek. Stare mają wysokość ok 4,5-5 metrów wysokości i są dosyć rozłożyste. Z owoców pozyskuję nasiona i kiedy próbowałem je wysiewać to okazało się że ich siła wzrostu była na poziomie ok 40-50%. Owoce są pyszne ale mają jedną wadę. Nie nadają się do przechowywania ponieważ już po kilku dniach ( jeżeli są dojrzałe ) nie nadają się do jedzenia. Najlepiej smakują te zbierane z ziemi bo są już optymalnie dojrzałe. Nigdy nie przerywałem zawiązków i nie wiem czy takie działanie coś by zmieniło w owocowaniu.Wiem że do wysiewania potrzebne są bardzo wysokie doniczki ponieważ asimina ma bardzo długi i dosyć wrażliwy korzeń palowy i podejrzewam że niektórzy mają problemy ze swoimi sadzonkami właśnie z powodu uszkodzenia korzenia podczas sadzenia.
pozdrawiam wszystkich nawiedzonych sadowników

-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Witam! Można powiedzieć, że jesteś takim trochę prekursorem uprawy Urodlinów w Polsce
50kg owoców brzmi już prawie jak ilość hurtowa. Pochwal się jak nawozisz swoje drzewa, to może nam też się uda osiągnąć taką "klęskę urodzaju"
Obok jednego z moich też wyrósł odrost z podkładki. Ma już około metra wysokości, a przyrosty daje dużo większe niż owocująca odmiana. Miałem na nim zaszczepić coś innego, ale chyba zostawię go z ciekawości. A nuż wyjdzie z tego coś smacznego. Co do korzenia palowego to masz rację. W lipcu posadziłem dwie odmiany, a na jesieni musiałem zmienić im miejsce. Miałem nadzieję, że jeszcze nie zdążyły się rozrosnąć pod ziemią. Niestety korzenie poszły już głęboko w dół i mocno się uszkodziły podczas wykopywania. Rośliny na pewno to odchorują.
Pozdrawiam i oby do wiosny!


Pozdrawiam i oby do wiosny!
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 913
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Wczoraj odkryłem moje jednoroczne sadzonki. Żadnych uszkodzeń mrozowych nie zauważyłem
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ja swoich w ogóle nie zabezpieczyłem, po prostu zapomniałem. Też nie widać uszkodzeń, ale to okaże się dopiero jak ruszą z wegetacją.
-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Odmroziłem słoiczek Urodlinów i po takim czasie w zamrażarce niestety straciły trochę na jakości. Wciąż są smaczne ale aromatu jakby ubyło i pojawiła się delikatna goryczka. Ale na tyle słaba, że tylko lekko wyczuwalna. Zjadłem i obyło się bez żadnych przygód jelitowych. Ciekawe jak będzie wyglądało owocowanie w tym roku. Susza na wiosnę zapowiada kłopoty.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ktoś na 3 stronie wątku wstawił filmik YT o ręcznym zapylaniu urodlinów w USA. Film oczywiście nic nie wyjaśnia i w ogóle mało co widać, natomiast zastanawiający jest kadr z pojemniczkami pomiędzy jednym a drugim pędzelkowaniem.Krasny pisze: ↑6 maja 2024, o 22:52 ... Najpierw są żeńskie, mają aktywne pręciki i mogą zostać zapylone, a potem dojrzewają im pylniki i na tym etapie już nie mogą być zapylone. Stają się męskie. U moich tylko około 10% kwiatów z wcześniejszego drzewka pozostaje na tyle długo w fazie żeńskiej, żeby na późniejszym kwiaty przeszły do fazy męskiej....
Dopiero twój opis nasunął mi myśl, że być może pyłek jest pobierany wtedy kiedy jest taka możliwość i czeka w pojemnikach.
Nie mam pojęcia przez jaki czas pyłek zachowuje swoją zdolność zapylania ale może znajdą się na Forum chętni na taki eksperyment - moglibyśmy spróbować się wymienić pyłkiem korespondencyjnie.
Ja mam u siebie egzemplarz 12-letni ale jest samotny więc nigdy owoców nie widziałam, a drugiego już raczej nie wsadzę...
-
- 500p
- Posty: 721
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Na którymś amerykańskim forum opisali jak konserwować pyłek. Trzeba go zebrać i zostawić do wyschnięcia na dobę. Potem przesypać do szczelnego i koniecznie suchego pojemnika, a następnie zamrozić. Rzekomo można go w ten sposób przechowywać przez przynajmniej rok, do następnego kwitnienia. Jeśli będę w domu podczas kwitnienia Urodlinów to wypróbuję tę metodę. Moje dwa prawie się mijają i warto było by mieć jakieś zabezpieczenie na wypadek gdyby całkiem się rozjechały z terminami.
Geo Moje mogą mieć opóźnienie względem twojego Urodlina. Mieszkam na Mazurach i sezon zaczyna się u mnie pewnie ze dwa tygodnie później niż w okolicach Warszawy. Jednak chętnie wymienię się pyłkiem, może przyda ci się przynajmniej w przyszłym roku. Daj znać kiedy twoje drzewo będzie zbierało się do kwitnienia, może zgra się z moim wcześniejszym.
Geo Moje mogą mieć opóźnienie względem twojego Urodlina. Mieszkam na Mazurach i sezon zaczyna się u mnie pewnie ze dwa tygodnie później niż w okolicach Warszawy. Jednak chętnie wymienię się pyłkiem, może przyda ci się przynajmniej w przyszłym roku. Daj znać kiedy twoje drzewo będzie zbierało się do kwitnienia, może zgra się z moim wcześniejszym.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Jasne. Na pewno tak zrobię.
W zanadrzu mam jeszcze "dawcę" w ogrodzie botanicznym.
Ogólnie planuję przetestować maximum wariantów zapylenia krzyżowego na odległość.
W zanadrzu mam jeszcze "dawcę" w ogrodzie botanicznym.
Ogólnie planuję przetestować maximum wariantów zapylenia krzyżowego na odległość.