
A są tak słodkie i soczyste że w życiu takich nie jadłam, nie spodziewałam się zupełnie tak słodkiego smaku, zwłaszcza że owoc z którego pobrałam pestkę taki słodki nie był, tylko taki zwykły jak to sklepowy. Pestka też ładnie odchodzi, nie znajdę chyba lepszej odmiany i nie będę nic dosadzać mając taki skarb.

Ale wyłamał się kolejny konar chociaż był podparty do kołka i mimo to...


Alicjo do donic poleciłabym Atol i Jawor, są niziutkie ,w miarę sztywne pędy, plenne i bardzo smaczne. Betalux jest podobny ale gorszy ma smak trochę kwaśny, Alicante jest wysoki, plenny ale też kwaśny, Serce z noskiem u mnie nie jest zbyt plenny ale za smak warto posadzić, po 3-4 owoce w gronie i chyba 3 grona ma. Rodeo też mam w worku ale jego trzeba podwiązywać bo ma bardzo cienkie i wiotkie pędy.
W zeszłym roku miałam fajną niską odmianę Rio Grande, bardzo plenną i smaczną, owoce podłużne, czerwone, mięsiste , nadające się na przetwory.
Mogły długo poleżeć i nie ciapały się.
Pozdrawiam Ciebie również, miłych snów.


Gosiu
