Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
szakal1651
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 mar 2019, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Witam
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby rododendronów. Dwa krzaki są jakby suche i nie ma na nich kwiatów. Nie rosną nie rozwijają się
Załączam zdjęcia roślin. Czy uda się je uratować ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2319
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Wygląd liści wskazuje na to, że podłoże nieodpowiednie. Za mało kwaśne, możliwe też, że za zwięzłe. Kwiatostany prawdopodobnie przemarzły.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22009
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Wyłam te wszystkie uszkodzone pąki. Jak - tak.Wkop krzew i wykop nowy dół dla niego , dużo większy niż bryła korzeniowa. Wsyp tam torfu - kwaśnego torfu tak więc o pH 3,5-4,5. Bryłę korzeniową oczyść z tej suchej,nieprzydatnej ziemi i wsadź rododendrona do przygotowanej wcześniej nowej miejscówki. Podlej... i podlewaj,podlewaj... podlewaj oczekując na nowe przyrosty.
W międzyczasie poczytaj nasze forum na temat uprawy i wymagań rododendronów by dowiedzieć się czego potrzeba Twojej roślinie.
Zapraszam tutaj viewtopic.php?t=27208 :D :wit
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Pietras65
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 3 cze 2024, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Witam wszystkich,

Proszę o pomoc w diagnozie moich rododendronów. Przeczytałem sporo postów oraz poradników jednak rozbieżność w ewentualnych przyczynach jest bardzo duża. Od chorób po braki pierwiastków (potas, żelazo, bor..).

[https://i.postimg.cc/ZRjtMSTZ/IMG-20240529-193724-2.jpg

https://i.postimg.cc/j250VF5f/IMG-20240603-113826.jpg

https://i.postimg.cc/YqvKbZTK/IMG-20240603-191722.jpg

https://i.postimg.cc/PJRGdQpR/IMG-20240603-191814-1.jpg

https://i.postimg.cc/mZXW3BXy/IMG-20240603-191831-1.jpg

Pozdrawiam,
Piotr

Proszę wstawiać zdjęcia w mniejszych rozmiarach określonych regulaminem § 3.7 /Karo
Pietras65
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 3 cze 2024, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Witam,
niestety nie widzę opcji edycji poprzedniego posta. Załącze zdjęcia o mniejszym rozmiarze w bieżącym poście.

Rododendrony mają życną glebę o pH 4-5, ściółkowane korą, w marcu robiłem oprysk Scorpion 325SC. W chwili obecnej tylko "stare" liście są porażone, na tegorocznych obecnie nie widzę żadnych zmian. Wygląda mi to na chorobę grzybową ale chciałbym zaczerpnąć wiedzy na tym forum.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam,
Piotr
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 206
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Nie przejmowałabym się tymi zbrązowiałymi liśćmi. Rododendron jest wieloletnim zimozielonym krzewem, ale stare liście obumierają. Tak jest kolej rzeczy.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Unheilig
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 21 lip 2024, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Dzień dobry,
szukam pomocy dla swoich różaneczników a nigdzie nie znalazłem opisu lub zdjęć
przedstawiających "moje" choróbsko - małe czarne kropeczki których przybywa a później liść
żółknie/czerwienieje/brunatnieje i adios. Odmiana Nova Zembla 2 czteroletnie krzewy posadzone
w gotowym podłożu z dwóch stron bloku, jeden jest w półcieniu drugi w cieniu obydwa po
godzinie 14 w słońcu, ściółkowane korą, początkiem czerwca robiłem oprysk Scorpion 325SC i
niestety bez zmian.

Pozdrawiam, Robert
Obrazek

Obrazek

Obrazek
ksunia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 18 wrz 2009, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: inny

rododendrony i skaczące szkodniki

Post »

Obrazek



Obrazek
Na jednym zdjęciu widać jak wygląda zaatakowany krzew a na drugim - oczywiście powiększone - robaczki - sprawcy. Myślałam że to wciornastki ale nie i....skaczą jak koniki. Mam w ogrodzie w 3 różnych miejscach 30-letnie rododendrony a one rozniosły się po wszystkich . Żal będzie wycinać :(
Ogród jest "ekologiczny" i tylko taki oprysk mogę zastosować. Co to za szkodniki i co mogę zastosować ??
kocham zwierzaki , mam cztery psy , ryby w oczku i ..... czasem kuny i krety w ogrodzie :)
vYVYv
50p
50p
Posty: 65
Od: 10 maja 2024, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Skaczące robale o takim kształcie to oficjalnie "skoczki". Wysysają soki z roślin i skacząc między roślinami mogą przenosić choroby roślin, w tym wirusowe :-(. Osłabiając i uszkadzając liście ułatwiają też wejście roznoszonych przez wiatr chorób grzybowych.
Wpisując "skoczki" i "różanecznik" w wyszukiwarkę internetową szybko znajdziesz to co prawdopodobnie zjada twój różanecznik – pisogłówka różanecznikowa.
Nie znam ekologicznych środków na skoczki. Kiedy (inny gatunek) skoczków u mnie się pojawia na róży, to robię skuteczny, ale nieekologiczny oprysk mospilanem.
ksunia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 18 wrz 2009, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: inny

Re: Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 3

Post »

Bardzo dziękuje za odpowiedź Poczytałam i o tym skoczku i o środkach, które go zwalczają. Mam mały staw z rybami w ogrodzie. Po za tym bardzo częstymi bywalcami u mnie są psy. Nie wspomnę już o tym, że w domu mieszka trzyletnie dziecko. Nie zaryzykuje użycia środków, które są tak trujące. Nawet najmniej szkodliwy Mospilan to chyba ryzyko. Żal mi bardzo tych wielkich krzewów ale obawa jest większa ..... chyba pozostanę przy "walce z wiatrakami" czyli opryskami naturalnymi :( :roll:
kocham zwierzaki , mam cztery psy , ryby w oczku i ..... czasem kuny i krety w ogrodzie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”