U mnie odwrotnie , w ubiegłym sezonie nie miałam brunatnej na Rosamundzie a w tym jest .
Szkoda mi z niej rezygnować , ewentualnie posadzę w małej szklarence gdzie jeszcze brunatna nie
zawitała .
Przejrzałam swoje zapasy nasion pomidorów i znalazłam nasiona odmiany Druzba z dopiskiem odporny , znacie
tę odmianę ?
Czy ktoś stosowal na różne patogeny oprysk z mydła potasowego; oprysk z wyciągu z czosnku i z jakim rezultatem?
U mnie na razie w ogoloconym z lisci tunelu sytuacja się ustabilizowala. Zz bądź szara pleśń nie postepuje ale jest sucho i upał. Oprysk z bakterii zaszkodzil też gasienicom, dziś znalazłam tylko jedną wyraźnie chorą.
Aniu o Druzbie znalazlam czyjąś taką notatkę :
Druzba
Pomidor czerwony, okrągły.
Odmiana opisywana jako średniowczesna, ja jednak określiłabym ją jako średniopóźną - owoce zaczęły dojrzewać po ok. 85-90 dniach od wysadzenia sadzonek na miejsce stałe.
Roślina rodzi czerwone, okrągłe, średniej wielkości, ok. 200-300g pomidorki, o zrównoważonym stosunku galaretki do miąższu, bardzo smaczne, soczyste ale nie wodniste, wyraźnie pomidorowe, słodko-kwaskowe; ślad po szypułce mały, brak głąba, skórka ładnie schodzi.
Krzak wysoki, RL, silnie rosnący, bardzo plenny i zdrowy, opierał się ZZ aż do końca sezonu.
Pochodzenie ? Bułgaria.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Cześć, czy to nadmiar wody (sporo ostatnio padało), czy jakaś inna przyczyna? I co się dzieje z tym zielonym pomidorem? Krzaczek, na którym on wisi nadłamał się w trakcie jednej z wichur.
No i nie podobają mi się te brązowe koconki
U mnie też niektóre pomidory popękały po rekordowym deszczu na początku tygodnia, więc myślę że przez niego. Ale chyba sporo zależy od odmiany: Bawolemu Sercu nic się nie zrobiło, Sweet Marmande lekko pękł chyba jeden pomidor, Maskotka i papryczkowe koktajlówki — coś tam pojedyncze, a jedna gruszkowa koktajlówka (nie wiem odmiany) i NN malinówka — prawie każdy owoc z już dojrzewających Chociaż warunki mają takie same.
Moi drodzy jak zapobiegać mączlikowi szklarniowemu?
Nigdy go u mnie nie było, a ten rok to po prostu armagedon. Tylko poruszę pomidorem i robi się biało dookoła. Pryskanie olejem rydzowym pomaga na jakieś 4-5 dni. Chciałabym na przyszły sezon zabezpieczyć się przed tym owadem. Na pewno szklarnia będzie odkarzona i umyta, tak samo odkazimy ziemię i nawieziemy nieco nowej, spulchnimy, damy gnojówkę jak zawsze. Ale jak zapobiec temu szkodnikowi?