A co posiałaś w gruncie? Myślę o warzywach, ale jakoś tego dużo, albo tak się tylko na fotkach wydaje.
Moje Ranczowu
Re: Moje Ranczowu
A co posiałaś w gruncie? Myślę o warzywach, ale jakoś tego dużo, albo tak się tylko na fotkach wydaje.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Moniko trochę tego jest, samej dymki cztery woreczki podobnie z grochem i bobem.Na dzień dzisiejszy jest już prawie całe ranczo zasiane i zasadzone ,muszę jeszcze dokończyć sadzenie pomidorów ogórków ,zostały papryczki i parę drobiazgów. W dalszej perspektywie dynie i arbuzy ale te dopiero wychylają główki z doniczek.
Wiele się dzieje także smutnych historii,dziś za tęczowy most odeszła Łajzunia,najgorsze że nie wiem co jej było .Dziś od rana leżała pod gankiem i ledwo dychała ,podejrzewam że zjadła jakiegoś podtrutego szczura,była młodym żywym kotkiem i jestem w szoku że już jej nie ma

Wiele się dzieje także smutnych historii,dziś za tęczowy most odeszła Łajzunia,najgorsze że nie wiem co jej było .Dziś od rana leżała pod gankiem i ledwo dychała ,podejrzewam że zjadła jakiegoś podtrutego szczura,była młodym żywym kotkiem i jestem w szoku że już jej nie ma
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Moje Ranczowu
Kochana wiem co czujesz bo ja do dziś nie mogę przeżyć tego ,że nie mam już mojej kici
Człowiek się przywiązuje ,dba o nie a potem jak straci to opłakuje jak człowieka.Ja strasznie tęsknię za moją a miałam ją 8 miesięcy.Jutro mam mieć przywiezioną nową kicie,ciekawa jestem jak będzie ,czy polubi się z moją psiunią .Trzymaj się
Moim lekarstwem na tęsknotę była praca w ogródku ,miałam mniej czasu do myślenia,choć mimo wszystko ciągle się myśli.Dobrze,ze mamy te ogródki bo inaczej człowiek by chyba zwariował.
Człowiek się przywiązuje ,dba o nie a potem jak straci to opłakuje jak człowieka.Ja strasznie tęsknię za moją a miałam ją 8 miesięcy.Jutro mam mieć przywiezioną nową kicie,ciekawa jestem jak będzie ,czy polubi się z moją psiunią .Trzymaj się
Moim lekarstwem na tęsknotę była praca w ogródku ,miałam mniej czasu do myślenia,choć mimo wszystko ciągle się myśli.Dobrze,ze mamy te ogródki bo inaczej człowiek by chyba zwariował.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3342
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Moje Ranczowu
Hej Dominiko, przeleciałam migiem Twój wątek .
Mam tak samo jak Ty ,sklepy ogrodnicze mnie przyciągają jak magnes.
Też uwielbiam stare ,wielkie jabłonie. Śnią mi się po nocach.
Niestety nie mam takich , tylko to co sama posadziłam. Dziwię się że można od tak pozbyć się takiego skarbu ze swojej działki. Wyciąć to chwila i nie ma a wyhodować to trzeba wiele lat.
Córeczka już pewnie do szkoły chodzi.
Pisz więcej i wstawiaj zdjęcia ,masz piękne kwiatuszki.
Mam tak samo jak Ty ,sklepy ogrodnicze mnie przyciągają jak magnes.
Też uwielbiam stare ,wielkie jabłonie. Śnią mi się po nocach.
Córeczka już pewnie do szkoły chodzi.
Pisz więcej i wstawiaj zdjęcia ,masz piękne kwiatuszki.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
leszkat76 Witam Cię u siebie.Życie daje po piętach ale miłość do nasion ,roślin i do grzebania nie ustaje.Córcia już prawie nastolatka ale miłości i zamiłowanie do ziemi nie odziedziczyła po mamusi,ostatnio poszła za mną do ogrodu dosłownie dwa razy małymi pazurkami w ziemię uderzyła i stwierdziła że strasznie ciężko pracować w ogrodzie
.Przez te kilka lat nauczyłam się nowej ziemi,do dziś walczę z tym co pod trawką ukryte zostało.Ale jest fajnie.
. A to moje drzewko z przed laty ,urosło jeszcze raz tyle
. A to moje drzewko z przed laty ,urosło jeszcze raz tyle- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3342
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Moje Ranczowu
Niezłe poletko.
Z nasion? Niesamowite!
Widziałam w starych postach że kupiłaś nasionka kwiatka Ratibida. Zastanawiałam się nad jego kupnem, nie miałam jeszcze takiego, może pamiętasz czy ładny był i wart uprawy?
Nie przejmój się że cureczka nie ma pasji ogrodniczej to raczej z wiekiem przychodzi, chyba żadne dziecko nie przepada za pieleniem grządek.
Kup jej nasionka dla ,,małej ogrodniczki,,
są takie w sprzedaży, łatwe w uprawie kwiatki ,specjalnie dobrane dla dzieci.
Może własna uprawa ją wciągnie.
Widziałam w starych postach że kupiłaś nasionka kwiatka Ratibida. Zastanawiałam się nad jego kupnem, nie miałam jeszcze takiego, może pamiętasz czy ładny był i wart uprawy?
Nie przejmój się że cureczka nie ma pasji ogrodniczej to raczej z wiekiem przychodzi, chyba żadne dziecko nie przepada za pieleniem grządek.
Kup jej nasionka dla ,,małej ogrodniczki,,
są takie w sprzedaży, łatwe w uprawie kwiatki ,specjalnie dobrane dla dzieci.
Może własna uprawa ją wciągnie.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Kasiu, Ratibida została gdzieś na starym,z tego co pamiętam to doczekałam się kwiatka,był posadzony w gąszczu i jego urody nie doświadczyłam.Chyba jeszcze zrobię podejście do niego.Bardzo lubię mieć roślinki z nasion,mam przy tym frajdę a krzaka kupić zawsze można
.Tak myślałam aby młodej zbić skrzyneczkę aby tam sobie wysiewala.Zobaczymy
.
Tu winogron, posadzony dwa lata temu,różne rodzaje ,wczesny i póżny.W tamtym roku pięknie owocował.

Tu winogron, posadzony dwa lata temu,różne rodzaje ,wczesny i póżny.W tamtym roku pięknie owocował.

- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Nowy sezon rozpoczęty. Pogoda nie rozpieszcza,mimo że ciepło ale słońca brak i deszczowo prawie codziennie.
.
Wieczory jeszcze długie to znaczniki przygotowuje.

Maleństwa przepikowane.
U mnie już ślimaki żerują ,zjadły kilka siewek sałaty pod foliakiem,przeszłam się wieczorem z latarką i kilka udało mi się zlapać.Zapowiada się nie ciekawy rok i nie równa walka z bezdomnymi.Jeszcze trzeba chwilę poczekać na moje jeżyki ,mam nadzieję że spokojnie przezimowały i powiększyły rodzinkę.
. Wieczory jeszcze długie to znaczniki przygotowuje.

Maleństwa przepikowane.
U mnie już ślimaki żerują ,zjadły kilka siewek sałaty pod foliakiem,przeszłam się wieczorem z latarką i kilka udało mi się zlapać.Zapowiada się nie ciekawy rok i nie równa walka z bezdomnymi.Jeszcze trzeba chwilę poczekać na moje jeżyki ,mam nadzieję że spokojnie przezimowały i powiększyły rodzinkę.
-
halinkab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 859
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Moje Ranczowu
Witaj! Pomidory już wysiane! Ja dopiero będę startować. Trzymam kciuki, żeby zdrowo rosły!
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3342
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Moje Ranczowu
Ładne pomidorki, ja swoje doświetlam a i tak powyciągane.
Znaczniki kupywane czy wycinasz z czegoś?
Znaczniki kupywane czy wycinasz z czegoś?
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Witam
Cię Halinko,to są pomidory koktajlowe ,przeznaczone do doniczek.Ręce mnie już strasznie swędzą
aby wysiewać wysokie i gruntowe ale jeszcze się powstrzymuje.
Kasiu,zapinki kupiłam a zawieszki z kubków po śmietanie.Tak sobie pomyślałam że będzie mi wygodniej je przepinać w czasie wzrostu pomidorów .Zawsze jak wbijam etykietki w ziemię to nie wygodnie mi szukać ich na kolanach między krzakami he,he
a tak będzie mi wygodniej.Pomidorki już przepikowane i siedzą przy oknie tarasowym.Nie doswietlam bo nie mam czym, jak tylko wykiełkowały to dosypywałam im ziemi po same listki i porobiły się takie małe grubaski.
Dziś pogoda dopisała ,przygotowałam miejsce pod kapustne .W tym sezonie nie będę przekopywać ziemi,wzruszyłam ją i w swoim czasie dosypię kompostu ,takie niby grządki podwyższone bez obramowań.
Czosnek też już ładnie wyskoczył, jesienią 5 odmian posadziłam ,zobaczymy jakie będą smaczki, szczególnie jestem ciekawa słoniowego,pierwszy raz uprawiam.
[/url
Pod folią sadzonki kapustnych ,do ziemi poszła już rzodkiewka,koper,sałaty.
[url=https://postimages.org/]
Szczypiorek odmłodzony i pietruszka naciowa z rozsady.
Kasiu,zapinki kupiłam a zawieszki z kubków po śmietanie.Tak sobie pomyślałam że będzie mi wygodniej je przepinać w czasie wzrostu pomidorów .Zawsze jak wbijam etykietki w ziemię to nie wygodnie mi szukać ich na kolanach między krzakami he,he
Dziś pogoda dopisała ,przygotowałam miejsce pod kapustne .W tym sezonie nie będę przekopywać ziemi,wzruszyłam ją i w swoim czasie dosypię kompostu ,takie niby grządki podwyższone bez obramowań.
Czosnek też już ładnie wyskoczył, jesienią 5 odmian posadziłam ,zobaczymy jakie będą smaczki, szczególnie jestem ciekawa słoniowego,pierwszy raz uprawiam.
[/url Pod folią sadzonki kapustnych ,do ziemi poszła już rzodkiewka,koper,sałaty.
[url=https://postimages.org/]
Szczypiorek odmłodzony i pietruszka naciowa z rozsady.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Lato w ogrodzie warzywnym 


Papryczki Pupila

Begonie

Budleja posadzona w tym roku sporo urosła.

Bratki już się niecierpliwią i tupią korzeniami.

U mnie rok płodny , teraz tylko czas na odpoczynek ,zbiory i moje ulubione plewienie,nic mnie tak nie uspokaja i dodaje pozytywnej energii jak zapach ziemi i usuwanych niechcianych roślin




Papryczki Pupila

Begonie

Budleja posadzona w tym roku sporo urosła.

Bratki już się niecierpliwią i tupią korzeniami.

U mnie rok płodny , teraz tylko czas na odpoczynek ,zbiory i moje ulubione plewienie,nic mnie tak nie uspokaja i dodaje pozytywnej energii jak zapach ziemi i usuwanych niechcianych roślin










