Pozdrawiam
Plamy na liściach
Re: Storczyk wypuszcza dużo liści
Bardzo dziękuję!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Hoodedcrow
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 47
- Od: 14 lip 2018, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plamy na liściach
Po kliknięciu zdjęcia powinny się powiększyćGandalfwhite pisze:Nie wygląda na wirusa.
Daj lepsze zdjęcie.Większe zbliżenie. Pytasz o plamy na tym nowym przyroście?
Czy na tym liściu po niżej?
Nie wygląda to groźnie.
Nie zraszałeś/łaś przypadkiem rośliny?
Obok stoi paproć, mogło jej się trochę dostać wody przy zraszaniu.
Poza tym roślina cały czas wypuszcza nowe liście i pseudobulwy, ale niektóre są pogięte, próbował zakwitnąć ale pęd złamał się "w środku" liścia. Nie wiem czy to ma jakiś związek z plamami.
Coś się dzieje z moimi storczykami
Witam, posiadam kilka storczyków ostatnio zauważyłam coś dziwnego na liściach.
2 mają od spodu ciemne plamy, liście są sztywne tylko te plamy. Jeden storczyk ma miesiąc, a drugi ok 2 lata. Mało, że ma te ciemne plamy na liściach to od 1.5 roku nie kwitnie tylko rosną mu same liście, a ostatnio zauważyłam, że pojawiły się glony i podłoże nie chce wyschnąć. Moczony był 2 dni temu.
Inny ma takie jakby krostki..sama nie wiem. Do tego liść zrobił się pomarszczony. Też ma ok 2 lat i obecnie kwitnie od ok 3 miesięcy chociaż to już chyba końcówka bo kwiaty robią się oklapłe.
Storczyki moczę w odstanej wodzie z naturalnym nawozem co 3-4 tygodnie. Od ponad roku spryskuje specjalną mgiełką do liści i korzeni. Stoją wszystkie na wschodnim oknie.
Aha jest jeszcze 4 który właśnie kończy kwitnienie po ok 4 misiacach. Liście ma długie sztywne poza jednym od samego spodu który robi się powoli miękki.
3 ostatnie zdjęcia to jeden storczyk. Takie coś co ma pod spodem liści ma jeszcze jeden.





2 mają od spodu ciemne plamy, liście są sztywne tylko te plamy. Jeden storczyk ma miesiąc, a drugi ok 2 lata. Mało, że ma te ciemne plamy na liściach to od 1.5 roku nie kwitnie tylko rosną mu same liście, a ostatnio zauważyłam, że pojawiły się glony i podłoże nie chce wyschnąć. Moczony był 2 dni temu.
Inny ma takie jakby krostki..sama nie wiem. Do tego liść zrobił się pomarszczony. Też ma ok 2 lat i obecnie kwitnie od ok 3 miesięcy chociaż to już chyba końcówka bo kwiaty robią się oklapłe.
Storczyki moczę w odstanej wodzie z naturalnym nawozem co 3-4 tygodnie. Od ponad roku spryskuje specjalną mgiełką do liści i korzeni. Stoją wszystkie na wschodnim oknie.
Aha jest jeszcze 4 który właśnie kończy kwitnienie po ok 4 misiacach. Liście ma długie sztywne poza jednym od samego spodu który robi się powoli miękki.
3 ostatnie zdjęcia to jeden storczyk. Takie coś co ma pod spodem liści ma jeszcze jeden.





- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Coś się dzieje z moimi storczykami
1. Za rzadko namaczasz. Robisz to wtedy kiedy kolor korzeni zmieni się z zielonego na srebrno - szary. Czyli częściej, moczysz od kilkunastu minut do pół godziny.
2. Do nawożenia używaj nawozu mineralnego do roślin kwitnących. Nawozy naturalne są po prostu za słabe. Zasada jest taka, 3x namaczanie z nawozem, raz w samej wodzie.
3. Storczyk ze zdjęcia pierwszego, trzeciego i ostatniego jest w porządku. Czerwone zabarwienie najprawdopodobniej jest po prostu od słońca.
Ten z pomarszczonymi liśćmi jest odwodniony. Jeśli podłoże jest mokre, a nie wraca turgor znaczy się doszło do uszkodzenia korzeni. Trzeba po prostu wyciągnąć z doniczki i dokładnie sprawdzić stan korzeni.
W tej sekcji jest dużo wątków poświęconych uprawie tych roślin, warto poczytać.
2. Do nawożenia używaj nawozu mineralnego do roślin kwitnących. Nawozy naturalne są po prostu za słabe. Zasada jest taka, 3x namaczanie z nawozem, raz w samej wodzie.
3. Storczyk ze zdjęcia pierwszego, trzeciego i ostatniego jest w porządku. Czerwone zabarwienie najprawdopodobniej jest po prostu od słońca.
Ten z pomarszczonymi liśćmi jest odwodniony. Jeśli podłoże jest mokre, a nie wraca turgor znaczy się doszło do uszkodzenia korzeni. Trzeba po prostu wyciągnąć z doniczki i dokładnie sprawdzić stan korzeni.
W tej sekcji jest dużo wątków poświęconych uprawie tych roślin, warto poczytać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Coś się dzieje z moimi storczykami
Tak, wiem i namaczam kolor wtedy kiedy jest srebrny. Moczę ok 30-35 minut. Nie sądzę, że za rzadko bo kiedyś umarł mi storczyk i od tego czasu raz w tygodniu oglądam dokładnie korzenie i liście. Jestem już przeczulona na tym punkcie.
Muszę kupić ten mineralny nawóz I spróbować.
Poczekam aż przekwitnie całkowicie i wyjmę żeby sprawdzić dokładnie korzenie.
Muszę kupić ten mineralny nawóz I spróbować.
Poczekam aż przekwitnie całkowicie i wyjmę żeby sprawdzić dokładnie korzenie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Coś się dzieje z moimi storczykami
Tutaj nie ma na co czekać z kwiatkami, bo może to być ostatnie kwitnienie i potem storczyk może szybko trafić do kosza.
Storczyki rosną przez cały rok, a zbytnie przesuszenie również nie jest wskazane, bo cierpią wówczas najdrobniejsze włośniki i mogą częściowo obumierać. Dalszy skutek może być taki jak z tym pomarszczonym storczykiem u którego następuje uszkodzenia reszty korzeni.
Storczyki rosną przez cały rok, a zbytnie przesuszenie również nie jest wskazane, bo cierpią wówczas najdrobniejsze włośniki i mogą częściowo obumierać. Dalszy skutek może być taki jak z tym pomarszczonym storczykiem u którego następuje uszkodzenia reszty korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
aknolinka123456
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plamy na liściach
Jakiś miesiąc temu zabrałam ze sklepu ogrodniczego storczyka przeznaczonego na straty. Zmieniłam podłoże, zrobiłam solidny prysznic, obcięłam uszkodzone korzenie i posadziłam w nowym podłożu na bazie kory. Wydaje się, że już zaczął odżywać - dość szybko pojawił się nowy liść, z przyciętej łodygi wyrasta odgałęzienie (i niebawem poznam kolor kwiatów), pojwiają się nowe korzonki bezpośrednio spod liści jak i rozgałęzienie wystającego korzenia. Niepokoją mnie tylko plamki na liściach. Stoi z dala od innych kwiatów, ale chciałabym już przestawić go na parapet. Wolę się jeszcze upewnić czy te plamki mogą być oznaką jakieś choroby czy nieproszonych gości. Poniżej załączam zdjęcia








- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Plamy na liściach
Uszkodzenia mechaniczne...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Plamy na liściach
Dzien dobry!
Niecały miesiąc temu dostałam w prezencie storczyka. Roślinie nic nie było przez pierwsze dni, ale później zauważyłam dziwne plamy na dwóch liściach. Na pocztaku zmiany były tylko pod spodem, potem widoczne też od nawierzchniej strony liścia. Ciemne plamy z białymi kropkami. To fragment już odciętego liscia


Wycięłam to paskudztwo i myślałam, że to grzyb więc storczyk został spryskany preparat grzybobojczym Saprol. Co mnie niepokoi to na jednej lodydze robią się też ciemne plamy i jaśniejsze przebarwienia i z tego co widzę postępuje to w górę.


Myślałam, że to czarne na lodydze przeniosło się od zainfekowanego liscia, bo akurat czarna plama dotykała łodygi.
Czytałam wiele forum już i sama do końca nie wiem czy to grzyb czy atak szkodnika. Tak czy siak po jakimś tygodniu od oprysku grzybobojczego, spryskalam storczyka preparatem na robale Karate.
Na razie nie widzę innych ciemnych plam, ale jak pisałam, na lodydze chyba to postępuje w górę.
Za to teraz zaczyly się pojawiać zolte plamy i znów przeglądając forum prawdopodobnie będzie to infekcja wirusowa?


Dodam, że storczyk postawiłam od pocztaku na parapecie północnym, słońce ma tylko poranne, czyli nie jakieś specjalnie mocne i to do godziny 10 tylko. Podlewam go metoda namaczania raz w tygodniu przez ok 20 minut. Stroczyk caly czas pieknie kwitnie i widac, ze na zainfekowanym pędzie bedzie puszczac tez jeszcze kwiaty. Stan korzeni wygląda jak dla mnie dobrze.
Szkodników nie zauważyłam ogólnie żadnych, ale spanikowana tymi białymi kropkami na ciemnych plamach użyłam wtedy karate.
Co o tym sądzicie? Proszę o jakas porade czy te zolte plamy to faktycznie wirus czy jednak grzyb czy w ogole jakas inna przyczyna może to być. Mam pierwszy raz storczyka i niewiele wiem na temat tych kwiatów
Niecały miesiąc temu dostałam w prezencie storczyka. Roślinie nic nie było przez pierwsze dni, ale później zauważyłam dziwne plamy na dwóch liściach. Na pocztaku zmiany były tylko pod spodem, potem widoczne też od nawierzchniej strony liścia. Ciemne plamy z białymi kropkami. To fragment już odciętego liscia


Wycięłam to paskudztwo i myślałam, że to grzyb więc storczyk został spryskany preparat grzybobojczym Saprol. Co mnie niepokoi to na jednej lodydze robią się też ciemne plamy i jaśniejsze przebarwienia i z tego co widzę postępuje to w górę.


Myślałam, że to czarne na lodydze przeniosło się od zainfekowanego liscia, bo akurat czarna plama dotykała łodygi.
Czytałam wiele forum już i sama do końca nie wiem czy to grzyb czy atak szkodnika. Tak czy siak po jakimś tygodniu od oprysku grzybobojczego, spryskalam storczyka preparatem na robale Karate.
Na razie nie widzę innych ciemnych plam, ale jak pisałam, na lodydze chyba to postępuje w górę.
Za to teraz zaczyly się pojawiać zolte plamy i znów przeglądając forum prawdopodobnie będzie to infekcja wirusowa?


Dodam, że storczyk postawiłam od pocztaku na parapecie północnym, słońce ma tylko poranne, czyli nie jakieś specjalnie mocne i to do godziny 10 tylko. Podlewam go metoda namaczania raz w tygodniu przez ok 20 minut. Stroczyk caly czas pieknie kwitnie i widac, ze na zainfekowanym pędzie bedzie puszczac tez jeszcze kwiaty. Stan korzeni wygląda jak dla mnie dobrze.
Szkodników nie zauważyłam ogólnie żadnych, ale spanikowana tymi białymi kropkami na ciemnych plamach użyłam wtedy karate.
Co o tym sądzicie? Proszę o jakas porade czy te zolte plamy to faktycznie wirus czy jednak grzyb czy w ogole jakas inna przyczyna może to być. Mam pierwszy raz storczyka i niewiele wiem na temat tych kwiatów
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Plamy na liściach
Myślę, że po przeczytaniu wątku można znaleźć od razu odpowiedzi.
Tłumaczenie, że nie znam się na roślinach, nie jest żadną wymówką. Dzisiaj w dobie internetu, informację o uprawie każdej rośliny można znaleźć w ciągu kilku minut. Zwłaszcza w przypadku takich roślin, które uprawia się pierwszy raz.
1. Plama to grzyb albo infekcja bakteryjna.
2. Nie namaczamy/podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku storczyków jest to bardzo istotne, bo nie tylko podłoże musi całe wyschnąć, to jeszcze również przeschnąć korzenie. Kolor korzeni musi się zrobić srebrno - szary.
3. Samo kwitnienie nie musi oznaczać, że z rośliną jest wszystko ok. Wręcz przeciwnie, storczyki potrafią zakwitnąć nawet w stanie agonalnym.
4. Ocenę korzeni robisz po wyciągnięciu rośliny z doniczki, oczyszczeniu z podłoża i wtedy sprawdzasz od stanu łodygi, do stanu wszystkich korzeni. Każdy korzeń, który będzie pogniły, wyschnięty/pomarszczony bez życia, usuwasz.
Odczekujesz wtedy, żeby miejsca cięcia obeschły, wsadzasz do nowego podłoża i nie podlewasz kilka dni.
Po przesadzeniu zrób oprysk fungicydem, np Scorpion 325sc albo Saprol, itp.
Liść, gdzie była plama odcinasz w całości przy samej łodydze.
O uprawie poczytaj albo wątki na forum, albo tutaj:
https://www.orchidarium.pl/rodzaje/html ... opsis.html
Tłumaczenie, że nie znam się na roślinach, nie jest żadną wymówką. Dzisiaj w dobie internetu, informację o uprawie każdej rośliny można znaleźć w ciągu kilku minut. Zwłaszcza w przypadku takich roślin, które uprawia się pierwszy raz.
1. Plama to grzyb albo infekcja bakteryjna.
2. Nie namaczamy/podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku storczyków jest to bardzo istotne, bo nie tylko podłoże musi całe wyschnąć, to jeszcze również przeschnąć korzenie. Kolor korzeni musi się zrobić srebrno - szary.
3. Samo kwitnienie nie musi oznaczać, że z rośliną jest wszystko ok. Wręcz przeciwnie, storczyki potrafią zakwitnąć nawet w stanie agonalnym.
4. Ocenę korzeni robisz po wyciągnięciu rośliny z doniczki, oczyszczeniu z podłoża i wtedy sprawdzasz od stanu łodygi, do stanu wszystkich korzeni. Każdy korzeń, który będzie pogniły, wyschnięty/pomarszczony bez życia, usuwasz.
Odczekujesz wtedy, żeby miejsca cięcia obeschły, wsadzasz do nowego podłoża i nie podlewasz kilka dni.
Po przesadzeniu zrób oprysk fungicydem, np Scorpion 325sc albo Saprol, itp.
Liść, gdzie była plama odcinasz w całości przy samej łodydze.
O uprawie poczytaj albo wątki na forum, albo tutaj:
https://www.orchidarium.pl/rodzaje/html ... opsis.html
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta






