Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Emisia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 2 lip 2024, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

gienia1230 pisze: 7 lip 2024, o 10:13 Paj, sucha zgnilizna wierzchołkowa, miałam już takie przypadki przy odmianie przerobowej (Sausage Red - takie paluszkowate owoce). Na zewnątrz nie było nic widać a wszystkie pomidorki wewnątrz wierzchołka miały takie zmiany, odmiany wybitnie wapnożerne.
Emisiu, są specjalne plastykowe haczyki do podwieszania gron (podwieszki) , moja siostra podwiązuje je też trokami ( troczek ze starej pościeli, bo sznurek wrzyna się w łodygę) do łodygi lub palika, jak jej tam wygodniej.
https://ogrodnik24.pl/pl/p/Podwieszka-d ... TTEALw_wcB
Dziękuję. Do większości działań przy pomidorach w tunelu służy mi sznurek i tak jakoś nie pomyślałam o niczym innym. Sznurek faktycznie mocno wrzyna się obawiam się w dodatkowych "infekcji". Poszukam w internecie i coś takiego zamówię. Dziękuję.
Pozdrawiam Emisia
paj4k
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 3 kwie 2023, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ja podejrzewam gdzie popełniłem błąd jeśli chodzi o szw. W czasie upałów dostawały za mało wody, a dodatkowo dostały przy podlewaniu siarczan magnezu. Być może on przyblokował wapń. A susza też dołożyła swoje.
Ewaca
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ku przestrodze wszystkich pomidoromaniakow. Moje najgorsze przeczucia się potwierdzily, mam wirusa pepino. ;:145 ;:223 wcześniejsze podejrzenia przy drobnieniu lisci i pękanie zielonych owoców byly zasadne, a teraz kiedy zobaczylam jak dojrzewają niektore pomidory, to mam juz pewność.
Obrazek



Obrazek
Zebrane już nasiona wyrzucam.
Nasiona wysiane w tym sezonie też wyrzucę dla pewnosci. Ech odechciewa się wszystkiego ;:201
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Podobne objawy mogą być przy nadmiarze azotu i problemem pobierania potasu z powodu wysokiej temperatury.
Ewaca
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Tylko jak to rozróżnić? Fakt że pęknięcia zielonych owoców i plackowate dojrzewanie wystąpiło tylko u pomidorów w rzędzie od południa, najbardziej narażonym na temperaturę. Na starcie dostaly to co wszystkie, obornik kurzy, a potem to już to co w kristalonie. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. ;:218
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ewa, wirus peppino oprócz zmian na owocach, które mogą być różne, różniste ale najczęściej powoduje łagodne przebarwienia, objawia się też charakterystycznymi zmianami na liściach. Liście miejscami wybrzuszone, chlorotyczne żółte plamy - taka mozaika, na łodygach tez może wystąpić. Ta pstrokacizna jest właśnie charakterystyczna dla wirusów. https://kchr.pl/art/50/wirus-mozaiki-pe ... cy-uprawom
Pozdrawiam! Gienia.
Ewaca
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Gieniu mozaiki i bąbli na lisciach nie zauważyłam. Tylko to drobnienie i wyrastanie lisci zamiast po bokach lodyzki, to u góry. Liść nie jest płaski tylko ma takie kłykcie do góry. To u jednego pomidora. Owoce to sliwki, nie zauważyłam na nich jakis patologii.
Inne mają liście ok tylko owoce łaciate.
Będę po prostu obserwowac do końca sezonu, co się wydarzy. Albo bedzie ok i się okażę histeryczką :oops: albo... się przerzucę na uprawę buraków, ktore mniej chorują. ;:306
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Czy ktoś wypowie się w sprawie pomidorowego problemu Halszki?
viewtopic.php?p=6461844#p6461844
Proszę :wink:
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3273
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Mylę, że jest głodny, choć objawy nie są jednoznaczne.
Fioletowe nerwy liści i żółte łodyżki kwiatowe przemawiają za tą możliwością.
Jeśli były jedynie 2 razy podlane nawozem w minimalnej dawce, a nie rosną w bardzo żyznym podłożu, to niedożywienie jest bardzo prawdopodobne.
Moje kilka pomidorów doniczkowych dostaje nawóz prawie przy każdym podlewaniu.
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Dziękuję za odpowiedź bioy i dziękuję Krysi za wstawiennictwo ;:180
Przy sadzeniu dostały też sporą garść obornika granulowanego.
Dziwi mnie tylko, że tak wygląda część roślin stojących obok siebie. Reszta pomidorów też w doniczkach wygląda normalnie, ma zielone miękkie liście I nie wzbudza niepokoju. A są traktowane identycznie. Naczytałam się, że może mają za wysokie pH gleby i nie pobierają składników i dzisiaj eksperymentalnie posypałam ziemię w doniczkach kilkucentymetrową warstwą podłoża do kwasolubów. Mam nadzieję że gorzej nie będzie. Spróbuję jutro podać im dolistnie saletrę potasową. Może im się poprawi.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Tylko bardzo delikatnie z nawozem, bo one dostały się do pokarmu i mają problem z jego przetworzeniem Trzeba brać pod uwagę obecną pogodę i więcej podlewać.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Dzięki, albo poczekam kilka dni z tym opryskiem, żeby zobaczyć czy zareagują na tę zmianę w podłożu.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3273
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ewaca pisze: 10 lip 2024, o 22:06 Gieniu mozaiki i bąbli na lisciach nie zauważyłam. Tylko to drobnienie i wyrastanie lisci zamiast po bokach lodyzki, to u góry. Liść nie jest płaski tylko ma takie kłykcie do góry. To u jednego pomidora. Owoce to sliwki, nie zauważyłam na nich jakis patologii.
Inne mają liście ok tylko owoce łaciate.
Będę po prostu obserwowac do końca sezonu, co się wydarzy. Albo bedzie ok i się okażę histeryczką :oops: albo... się przerzucę na uprawę buraków, ktore mniej chorują. ;:306
Ewo, na jakich odmianach zauważyłaś drobnienie liści?
Pozdrawiam, Jacek
Ewaca
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Jacku szczegolnie Lucky Tiger.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
mateusz1985
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 11 lip 2024, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Witam,

Proszę o pomoc w ocenie tego krzaka zaznaczę że to samo zaczyna dziać się z następnymi krzakami. 2 musiałem tydzień temu wyrwać bo juz nie odbiły, opadły całkiem 😕.
Podłoże gliniaste wykopałem dziury kwadratowe na okolo 10l ziemi do warzyw. Może maja za mało miejsca i glina jest zbyt zbita i nie mogą pójść dalej. Może mogłem przekopać cała rajke i pomieszać z kupna ziemia, a nie wykopywać tylko dziury pod pomidory? Dodam że mocno padało i po deszczu wychodzi słońce i grzeje około 30 stopni i tak w kółko od jakiegoś czasu. Nie ma stabilnej pogody. Czy to może być przelanie albo brak wody czy może za dużo słońca do tego, albo jakaś choroba w korzeniu?
Pomidory sądzę pierwszy mam ich 25 w gruncie różne odmiany nie wszystkie tak mają ale powoli następne zaczynają opadać. Wczoraj podkopałem jednego na próbę wybrałem dużo ziemi gliny z pod niego i dałem mu więcej kupnej ziemi, podsypałem go od spodu i zasypiałem. Później zaczęło padać tak pod wieczór i pomidor się podniósł. Na następny dzień znowu opadł 🤔 nie rozumiem tego 😐.
Pomocy.

Dziękuję i pozdrawiam.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”