Wiśnie - choroby i szkodniki

[Mati87]

O tak to wygląda. Czy mogłem spalić miedzianem albo mospilanem ?

[gienia1230]

Niczym nie spaliłeś, widzisz przecież że tylko nieliczne kwiaty zostały zapylone. Albo brak pszczółek albo drugiego drzewka jako zapylacza.

[Mati87]

No.wlasnie nie. W kazdym.kielichu jest maly owoc. Prawie wszystko bylo zapylone.

Prosimy pisać poprawnie, z użyciem polskich znaków diakrytycznych.
Prosimy nie pisać posta za postem. /Karo

[seebbek]

Obstawiam przymrozki

[gienia1230]

No.wlasnie nie. W kazdym.kielichu jest maly owoc. Prawie wszystko bylo zapylone.

To, że zostało zapylone wcale nie znaczy, że zostało zapłodnione. Jeśli w zawiązku w pestce nie pojawi się zarodek to drzewko taki owocek zrzuci.
Bardzo fajnie wyjaśnił to Klakier w wątku "czereśnia i wiśnia- choroby i szkodniki" część I, w poście z 27 maja 2020 z godz.8;42. Wyjaśniał też jaka jest różnica pomiędzy samopylna a samopłodna.

[Mati87]

Tylko ten sam problem występuje na wiśni Sabina które wg. opisu jest samopłodna. Drzewko 3 letnie. W tym roku pięknie kwitło a finał jak na innych wiśniach.