Dziewczyny, bardzo dziękuję za Wasze wpisy

Na początku chciałabym podziękować Irence za odwiedziny i miłe słowa

Zapraszam częściej i za moment udam się z rewizytą
Teraz o kajecie...Kochane, co tu dużo mówić, kochamy rośliny, ciągle chcemy mieć więcej i to się nigdy nie zmieni

Mimo że korzystam ze wszystkich dobrodziejstw cywilizacji, wierzę w nieśmiertelny kajet stukartkowy

Zawsze coś się może stać z komputerem, a kajet zostanie

Można zaopatrzyć się w zeszyt akademicki- większy, więc trudniej go będzie zapodziać. Mój zeszyt podzielony jest na cebulowe, byliny, krzewy i drzewa. Cebulowe mam podzielone jeszcze na gatunki, które posiadam. W odpowiednim dziele wpisuję np. "jesień 2008" i pod spodem nazwę rośliny, wysokość, termin kwitnienia i kolor, a także miejsce posadzenia np. "rabata z cieniolubnymi pod dębem, obok hosty Captain Kirk". Każda z Was ma przecież jakieś punkty charakterystyczne w ogrodzie, które ułatwią lokalizację. ZAWSZE sadzę wszystie cebulowe w koszykach- ułatwia to pracę i późniejsze wykopywanie, cebule się nie rozłażą, więc po przesadzeniu nie wyjdą w starym miejscu.
Na zimę znalazłam sobie dodatkowe zajęcie i tworzę bazę swoich roślin w komputerze- tu jednak ograniczam się tylko do wpisania nazwy i umieszczenia zdjęcia.
Wisienko, rzeczywiście fajny wiek, a i pomocnik w ogrodzie rośnie
