Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12152
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Mogę tylko przesłać najserdeczniejsze wyrazy współczucia. Naprawdę bardzo mi przykro. ;:199

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko Bidulo tak mi przykro :roll: ;:196
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 164
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko serdecznie Ci współczuję tej sytuacji. Choroby neurologiczne mogą dawać też zmiany charakterologiczne. Nie znaczy to, oczywiście, że wszystko musisz tolerować, ale jednak rzuca inne światło na sytuację. Może warto się upewnić? Czy ta borelioza jest pod kontrolą, przeleczona jakoś?
Trzymam za Ciebie kciuki i przesyłam moc dobrej energii. ;:167

Loki dzięki, to już wiem jakich nasionek szukać. :)
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Kochani
Dziękuję za wyrazy współczucia ;:196 ;:167
Za prawdę powiadam Wam ,że jest czego :lol:
Ale muszę się trzymać i skupić na najważniejszym.
Pracy jest dużo a będzie za chwilę kocioł i tak do Świąt B.N.
Choroba odkleszczowa już jakiś czas temu odkryta ,szkoda ,że szybciej antybiotyku nie dostał Z.
Mój Tato jest też jej ofiarą .Obydwaj zawsze przyciągali tabuny kleszczy itp.
W sezonie /mimo ochrony/ wyciągam co chwila. ;:222

Z dobrych wiadomości dostaliśmy zaproszenie na wesele - a ja tak kocham takie uroczystości ;:138
Jeszcze się załapałam ,a ponieważ rodzina Z. jest ok. szkoda by mi było nie pójść.
W sierpniu będzie uroczystość ;:138 Trzeba się szykować i kasę zbierać na prezent :shock:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7098
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aguś, czytam i czytam i sama nie wiem jakie mam wyciągnąć wnioski.
A ponieważ to forum ogrodnicze, to trochę mnie wystopawało to moje zawodowe skrzywienie. Potrzebujecie pomocy.
Kluczyki to piękna nazwa dla kwiatków, które odkryłam w zeszłym roku. Mam aż jeden okaz, który zakupiłam w ogrodzie Kasi Belingham i strasznie żałuję, że nie mam możliwości na rewizytę w tym sezonie, ale mam tyle spraw, że czasu brakuje na przyjemności.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre chwile.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16610
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko, zatem czekamy do czerwca. Ciągle mam nadzieję, że będzie dobrze. ;:333
W życiu różnie się układa. Są okresy radosne, gdy wszyscy zdrowi i okresy dołujące psychicznie, kiedy ktoś poważnie zachoruje, a w dodatku nie ma wpływu na to, co się z jego organizmem czy psychiką dzieje. ;:174 Sam cierpi i rodzina cierpi. ;:108
Trzymaj się, Kochana i nie poddawaj. ;:167 Głowa do góry! ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Małgośka
Cieszę się ,że ujawniłaś się nam po zimie ;:196
Tak ,masz rację ,myślałam nawet o tym co by Ciebie się poradzić /czasu brak na gadanie/ :oops: :)
Nazbierało się problemów nieco....
Ogród P. Belinghamów bardzo mi się podoba ,przejeżdżamy tyle lat nie daleko i czasu brak...

Płocczanko
Dziękuję za krzepiące słowa ,ostatnio lepiej się czujemy. :D
Ale zaraz Z. zacznie jeździć do pracy i humor się pogorszy.
Najpiękniejsza pora roku ,trzeba korzystać i cieszyć się ogrodem ,to bardzo buduje psychikę. ;:333


Obrazek
Niespodzianka od Kasi z Podlasia.
W ogrodzie ten sam kultywar zeżarły ślimaki.


Obrazek
Floks szydlasty w misie.


Obrazek
Zakwitł goździk /kolejny rok/ w donicy.



Obrazek
Dwa rodzaje karłowych irysków od Kasi.



Obrazek
Jeden z okazów goździków ''odkupionych'' przez Z.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12152
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jakie to wszystko piękne! ;:167

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7984
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Loki
Ale jesteś miły ;:196
Żebyś wiedział ,że boleśnie jaskrawe odcienie cieszą po tylu miesiącach monochromatyczności otoczenia...
Zresztą tulipanów ,jak na lekarstwo ,więc kolorami się człek nie nacieszył :!:
Teraz na scenę wejdą irysy i orliki....
Te pierwsze zapowiadają się dość skromnie ,chodzę i macam szczypiory ile mają pąków ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”