Jagoda kamczacka cz. 4
-
- 100p
- Posty: 133
- Od: 28 mar 2021, o 04:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Cześć,
mam kilka krzewów jagody kamczackiej. Dwa duże, około 8-letnie. Pozostałe, małe mają po 4-5 lat. Te duże dają co roku mało owoców. Przynajmniej mało w stosunku do wielkości krzewu. Małe z kolei bardzo wolno rosną. Co mogę robić nie tak? Słaba gleba, mało kwaśna?
mam kilka krzewów jagody kamczackiej. Dwa duże, około 8-letnie. Pozostałe, małe mają po 4-5 lat. Te duże dają co roku mało owoców. Przynajmniej mało w stosunku do wielkości krzewu. Małe z kolei bardzo wolno rosną. Co mogę robić nie tak? Słaba gleba, mało kwaśna?
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Miałem to samo ze starymi Wojtkami. Posadziłem na piasku w małe dołki i mało się nimi interesowałem. Krzewy miały mało przyrostów i trochę cienkich jagód.
Cytat ze strony nr 24 tego wątku: Pozazdrościłem Kasi pięknych krzewów i na początku marca dałem pod swoje ,,mietły'' sporą dawkę gołębiaka. Efekt niesamowity. Do maja krzewy się mocno zagęściły (masa przyrostów i nowe pędy). O połowę mniej kwiatów i zawiązanych owoców. Wojtki, które miały od początku owoce w kształcie cienkich wałeczków w tym roku owoce miały znacznie grubsze.
Z tym, że termin nawożenia był za wczesny i 'poszło głównie w zielone. Teraz nawożę od momentu nabrzmiewania pąków i powtarzam po zawiązaniu owoców.
Cytat ze strony nr 24 tego wątku: Pozazdrościłem Kasi pięknych krzewów i na początku marca dałem pod swoje ,,mietły'' sporą dawkę gołębiaka. Efekt niesamowity. Do maja krzewy się mocno zagęściły (masa przyrostów i nowe pędy). O połowę mniej kwiatów i zawiązanych owoców. Wojtki, które miały od początku owoce w kształcie cienkich wałeczków w tym roku owoce miały znacznie grubsze.
Z tym, że termin nawożenia był za wczesny i 'poszło głównie w zielone. Teraz nawożę od momentu nabrzmiewania pąków i powtarzam po zawiązaniu owoców.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5964
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
A czym nawozisz? Dalej obornikiem?
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
W tym roku dałem w marcu obornika granulowanego taką wielką otwartą garść do konewki i podlane.
Są już dość duże przyrosty (największe blizzard i bestia). Były sadzone wiosną w tamtym roku i miały dużo czasu żeby się ukorzenić. Są w pełnym słoneczku przy płocie. Ziemię mam gliniastą , ale wykopałem niewielkie dołki i wsypałem piasek. Posadziłem w gołym piasku a obornikiem tylko podlewam. Ściółkuję skoszonymi chwastami,igiełkami lub co tam znajdę. Na razie idą na masę w górnych partiach.
Na piaskach bym taki zabieg powtórzył ,bo ziemia przepuszczalna, albo dał normalnego obornika dwa szpadle na górę lub kompostu i spokój.
W tym roku jeszcze zależało mi na konkretniejszych przyrostach.
Możliwe ,że przejdę na nawożenie co drugi lub co trzeci rok.Mam pewne obserwacje starszych kamczackich na piaskach 6kl gdzie specjalnie nikt do nich nie zaglądał z wodą i nawożeniem a urosły same wielkie kule.W tym roku tyle cięcia ,że nawet nie wiedziałem jak się za nie zabrać i kolejne cięcie za rok , bo jednak za słabo przyciąłem.
Trochę mi szkoda obornika na kamczacką , nawet jakbym miał dużo.
Są już dość duże przyrosty (największe blizzard i bestia). Były sadzone wiosną w tamtym roku i miały dużo czasu żeby się ukorzenić. Są w pełnym słoneczku przy płocie. Ziemię mam gliniastą , ale wykopałem niewielkie dołki i wsypałem piasek. Posadziłem w gołym piasku a obornikiem tylko podlewam. Ściółkuję skoszonymi chwastami,igiełkami lub co tam znajdę. Na razie idą na masę w górnych partiach.
Na piaskach bym taki zabieg powtórzył ,bo ziemia przepuszczalna, albo dał normalnego obornika dwa szpadle na górę lub kompostu i spokój.
W tym roku jeszcze zależało mi na konkretniejszych przyrostach.
Możliwe ,że przejdę na nawożenie co drugi lub co trzeci rok.Mam pewne obserwacje starszych kamczackich na piaskach 6kl gdzie specjalnie nikt do nich nie zaglądał z wodą i nawożeniem a urosły same wielkie kule.W tym roku tyle cięcia ,że nawet nie wiedziałem jak się za nie zabrać i kolejne cięcie za rok , bo jednak za słabo przyciąłem.
Trochę mi szkoda obornika na kamczacką , nawet jakbym miał dużo.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Posiadająca najładniejsze i najplenniejsze krzewy Kasia (leszkat76) nawozi je gnojówką z pokrzyw. Wczoraj z dwugodzinnego wypadu na wiślane ryby przyniosłem dużą reklamówkę (7kg) świeżutkiej pokrzywy. Zalana wodą powinna przefermentować przez 2-3 tygodnie. Stosuje ją wraz z gnojówką z pomiotu gołębiego pod wszystkie uprawy.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Ja też potraktowałam miedzianem swoje kamczatki, tak przy okazji pryskania drzewek...
Wroniarz... Juganę dokupiłam do pary, właśnie dla Vostorga. No i trochę ze względu na wyprostowany pokrój, niezbyt silny wzrost i podobno smaczne owoce. Tylko jeszcze żadnego nie widziłam.
Pocieszające jest to, co piszesz, może w końcu ruszy ze wzrostem. Ma największą doniczkę, a najsłabiej się stara, niewdzięcznica jedna.
Jak kiedyś uda mi się wygospodarować miejsce w gruncie, to posadzę w nim te, które chwalisz.
Na Aurorze się nie zawiodłam. Jest u mnie najplenniejszym, najmniej kapryśnym krzakiem.
Wroniarz... Juganę dokupiłam do pary, właśnie dla Vostorga. No i trochę ze względu na wyprostowany pokrój, niezbyt silny wzrost i podobno smaczne owoce. Tylko jeszcze żadnego nie widziłam.
Pocieszające jest to, co piszesz, może w końcu ruszy ze wzrostem. Ma największą doniczkę, a najsłabiej się stara, niewdzięcznica jedna.
Jak kiedyś uda mi się wygospodarować miejsce w gruncie, to posadzę w nim te, które chwalisz.
Na Aurorze się nie zawiodłam. Jest u mnie najplenniejszym, najmniej kapryśnym krzakiem.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- 200p
- Posty: 478
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Może najpierw napisz co to za gleba, ile światła i co z nimi robisz w ciągu roku.Darelecki pisze: ↑12 kwie 2024, o 11:25 Cześć,
mam kilka krzewów jagody kamczackiej. Dwa duże, około 8-letnie. Pozostałe, małe mają po 4-5 lat. Te duże dają co roku mało owoców. Przynajmniej mało w stosunku do wielkości krzewu. Małe z kolei bardzo wolno rosną. Co mogę robić nie tak? Słaba gleba, mało kwaśna?
Każda roślina na początku buduje system korzeniowy, więc słabo rośnie - dopiero po kilku latach dostaje kopa, oczywiście jeśli się ściółkuje, bo wtedy dżdżownice rozluźniają ją i korzenie mają łatwiej.
Mało owoców? może nie masz obok siebie 2 różnych odmian wzajemnie się zapylających?
Co do pH gleby to trzeba wiedzieć jakie się ma, albo reagować jak już widać, że roślina choruje.
-
- 200p
- Posty: 242
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Ma ktoś może jagodę kamczacką NN od Pana Piątka spod Krakowa? Jak rośnie i owocuje? Kupiona przy okazji nabycia sadzonek winorośli.
U mnie krzak ładny, dobrze rozrośnięty a owoców garstka.
Mam dwa krzaki tej odmiany + trzeci krzak inny dla zapylania. Kwitną w tym samym okresie.
Ciekawostka: Pan Piątek opowiadał, że odmiana ta została przemycona w poczcie dyplomatycznej prosto z amerykańskiego lasu
U mnie krzak ładny, dobrze rozrośnięty a owoców garstka.
Mam dwa krzaki tej odmiany + trzeci krzak inny dla zapylania. Kwitną w tym samym okresie.
Ciekawostka: Pan Piątek opowiadał, że odmiana ta została przemycona w poczcie dyplomatycznej prosto z amerykańskiego lasu
Pozdrawiam Irek
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Można rozmnażać z ciętych zimowych pędów. To prawdopodobnie wojtek.
Właśnie sprawdziłem dwie doniczki z pędów ciętych w styczniu i wciśniętych do doniczki.
W jednej od dołu przez oczka widać korzonki a w drugiej podmieniłem ziemię na lepszą zajrzałem i są korzenie.
Przypuszczam , że w lutym i marcu przesuszyłem trochę ziemię ,bo tak to by raczej szybciej puściło korzenie.
Właśnie sprawdziłem dwie doniczki z pędów ciętych w styczniu i wciśniętych do doniczki.
W jednej od dołu przez oczka widać korzonki a w drugiej podmieniłem ziemię na lepszą zajrzałem i są korzenie.
Przypuszczam , że w lutym i marcu przesuszyłem trochę ziemię ,bo tak to by raczej szybciej puściło korzenie.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Irek, Jagoda kamczacka nie rośnie dziko w lasach Ameryki. Ogólnie to odmiany syberyjskie mają liście wydłużone jak u wierzby, a japońskie owalne. Mieszańce polskie i kanadyjskie mają liście kształtu pośredniego.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1966
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Moje jagody, w tym roku dostaną kurzeńca. Gnojówka z pokrzyw też się maceruje.
Owoce małe bo późno zaczęły wegetację.
Owoce małe bo późno zaczęły wegetację.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo