CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Re: Śliwa - wyciek żywicy,
U mnie z opisu wygląda na brunatną zgniliznę, ale guma jest jasna i ciemna, to zależy tylko od "starości" gumy.
Prześle zdjęcia co zrobić? Długie pędy z owocami, a na dole zrobiło się łyso. Dużo wycieków gumy, a oprysk pisze 3 tygodnie po kwitnieniu czyli już niedługo. Pewnie chodzi o całkowity rozwój liści.
Środek już zamówiony, oczywiście takie lepsze tylko na ilości hurtowe więc trochę łyso.
Tak to jest jak ludzie dali zawładnąć sobą ekoterrorem. Stąd mamy tyle tych wirusów grzybów i szkodników. Tylko ogień niszczy ten syf.
Ogólnie jest to może efekt opadu syfu z zeszłej jesieni bo niektóre uschnięte krzewy mam po skosie tam gdzie odsłonięte na czyste niebo. Inne drzewa także uschnięte całkiem.
Gruszy ludzie pozbyli się z sadów całkiem nie ma opcji na uprawę. I to niby w najczystszych regionach.
Prześle zdjęcia co zrobić? Długie pędy z owocami, a na dole zrobiło się łyso. Dużo wycieków gumy, a oprysk pisze 3 tygodnie po kwitnieniu czyli już niedługo. Pewnie chodzi o całkowity rozwój liści.
Środek już zamówiony, oczywiście takie lepsze tylko na ilości hurtowe więc trochę łyso.
Tak to jest jak ludzie dali zawładnąć sobą ekoterrorem. Stąd mamy tyle tych wirusów grzybów i szkodników. Tylko ogień niszczy ten syf.
Ogólnie jest to może efekt opadu syfu z zeszłej jesieni bo niektóre uschnięte krzewy mam po skosie tam gdzie odsłonięte na czyste niebo. Inne drzewa także uschnięte całkiem.
Gruszy ludzie pozbyli się z sadów całkiem nie ma opcji na uprawę. I to niby w najczystszych regionach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7572
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa - wyciek żywicy,
Z moniliozą wygrasz , ale walczyć trzeba dwa lata najkrócej , i oprysków pilnować. Te śliwy to chyba nigdy nie były cięte. Te całkiem gołe konarki (suche?) wytnij. Ja bym po zbiorach skróciła te długaśne "baty" o połowę. Oczywiście nie wszystkie naraz. Powinny poniżej wypuścić gałązki z uśpionych oczek. Przynajmniej tak robię na wiśni , to pestkowiec i to pestkowiec, no nie wiem . Ryzyk - fizyk. To mój pomysł, może ktoś podpowie coś mądrzejszego. Czasem lubię ryzykować a nie każdy to lubi.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa - wyciek żywicy,
Śliwa jest cięta systematycznie, a że owoce ma na długopędach to 1 na 3 szt. zostawiam i też skracam (zależy).
Od dwóch, trzech lat ruszyła z takimi wilkami nie wypuszczając od dołu raczej nic, może z powodu postawienia komórki na narzędzia obok i rozrost czereśni, wiec tak naprawdę u dołu raczej nic nie urodzi lub będzie chore przy deszczach.
Taka jaka jest wysokość i korona mi pasuje. Wiadomo może że patrząc na drzewo pasowałoby wyciąć wszystko bo poniżej liści jest ich brak (ewidentnie z powodu choroby).
Od dołu zasychały więc usuwałem i po gruntownym czyszczeniu w tym roku zrobiło się drzewo takie jak jest.
Chyba po zbiorze opryskam dokładnie na grzyba i wytnę te pędy które będą miały wycieki a może już wyciąć te z dużymi wyciakami? Nie czekać żeby się nie roznosiło póki sucha pogoda?
Od dwóch, trzech lat ruszyła z takimi wilkami nie wypuszczając od dołu raczej nic, może z powodu postawienia komórki na narzędzia obok i rozrost czereśni, wiec tak naprawdę u dołu raczej nic nie urodzi lub będzie chore przy deszczach.
Taka jaka jest wysokość i korona mi pasuje. Wiadomo może że patrząc na drzewo pasowałoby wyciąć wszystko bo poniżej liści jest ich brak (ewidentnie z powodu choroby).
Od dołu zasychały więc usuwałem i po gruntownym czyszczeniu w tym roku zrobiło się drzewo takie jak jest.
Chyba po zbiorze opryskam dokładnie na grzyba i wytnę te pędy które będą miały wycieki a może już wyciąć te z dużymi wyciakami? Nie czekać żeby się nie roznosiło póki sucha pogoda?
Choroby drzewek owocowych
Dzień dobry,
gorąco proszę o pomoc. Mam w ogrodzie młode drzewka owocowe. W tum roku coś je dopadło, wszystko wygląda, jak cmentarzysko ( Trzy tygodnie temu popsikane miedzianem, dwa tygodnie temu środkiem grzybobójczym. Każde wygląda inaczej, na jednym wycieka jakby żywica, inne wygląda jak spalone. Zamieszczam fotki. Zdania, co się z nimi stało są rozbieżne, niektórzy mówią, że za mało wody, inni, że za wysoki poziom wód gruntowych. Proszę o pomoc, jak mogę pomóc drzewkom. Serce mi się kroi, jak na nie patrzę
Tu widoczne są "wycieki":
Drzewko wygląda, jak spalone:
Inne historie:
gorąco proszę o pomoc. Mam w ogrodzie młode drzewka owocowe. W tum roku coś je dopadło, wszystko wygląda, jak cmentarzysko ( Trzy tygodnie temu popsikane miedzianem, dwa tygodnie temu środkiem grzybobójczym. Każde wygląda inaczej, na jednym wycieka jakby żywica, inne wygląda jak spalone. Zamieszczam fotki. Zdania, co się z nimi stało są rozbieżne, niektórzy mówią, że za mało wody, inni, że za wysoki poziom wód gruntowych. Proszę o pomoc, jak mogę pomóc drzewkom. Serce mi się kroi, jak na nie patrzę
Tu widoczne są "wycieki":
Drzewko wygląda, jak spalone:
Inne historie:
Re: Śliwa - wyciek żywicy,
U nas mróz i sucho nareszcie, wyciąłem wszystko do grubych konarów.
Wszystkie gałęzie były porażone więc szły do cięcia także grube które miały chorobę bliżej pnia- tak samo wyciąłęm.
Jutro smarowanie i oprysk jak zdążę.
Albo się wyleczy albo ją trafi...Bez sensu żebym zostawiał gałązki z chorobą przy pąkach.Wkoło to samo by było zaraza od gałezi do gałezi by szła.
Wszystkie gałęzie były porażone więc szły do cięcia także grube które miały chorobę bliżej pnia- tak samo wyciąłęm.
Jutro smarowanie i oprysk jak zdążę.
Albo się wyleczy albo ją trafi...Bez sensu żebym zostawiał gałązki z chorobą przy pąkach.Wkoło to samo by było zaraza od gałezi do gałezi by szła.
Chore winogrona, magnolia i porzeczki
Cześć, mam posadzone w niedalekiej odległości od siebie winogrona, magnolie i porzeczki i wszystkie trzy zaczęły od mniej więcej miesiąca chorować. Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, czy trzy różne choroby, dlatego proszę o pomoc. Załączam zdjęcia. Czy to jakiś grzyb? Czy maglicur finito albo energy na to pomorze?
Magnolia
Winogrono
I porzeczka
Poprawiłam fotki. Iwona
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Filip
Magnolia
Winogrono
I porzeczka
Poprawiłam fotki. Iwona
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Filip
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7572
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Takie wykruszające się plamy, i silne porażenie to wygląda na parcha, poczytaj o nim i sam zobaczysz. Sprawdź też wierzchołki pędów, czy tam są jakieś zmiany chorobowe.
Na drugiej fotce , na pierwszy rzut oka wygląda jakby jakiś ptaszek miał problemy gastryczne i sobie pofolgował .
Na drugiej fotce , na pierwszy rzut oka wygląda jakby jakiś ptaszek miał problemy gastryczne i sobie pofolgował .
Pozdrawiam! Gienia.
pogryzione drzewka
Ubiegłej zimy wizytowały u nas sarny. Pogryzły co się da, między innymi główne pędy kilku drzewek (śliwa, morela, brzoskwinia). Szkody na fotkach, przepraszam że takie niewyraźne. Przyciąłem drzewka pod miejscem ugryzienia, posmarowałem maścią. Żyją ale przez cały rok nie wypuściły nic co by przypominało zamiennik pędu głównego. Dać im jeszcze szanse czy to daremny trud i wymienić drzewka na nowe?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7572
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: pogryzione drzewka
Szansę dać możesz, a tak z ciekawości, przed czym ma chronić ta siatka? Bo na pewno nie chroni przed sarnami i zającami, ma bardzo duże oczka, zbyt blisko drzewka i sarna jęzorem przyciągnie i zgryzie każdą gałązkę.
Przed wsadzeniem drzewek sprawdzałeś glebę, nadaje się pod sad? Przygotowałeś dołki? Bo to, że drzewka nie rosną to nie dlatego , że były zgryzione, ważne jest kilka czynników; korzenie drzewek, gleba, nawet sposób sadzenia, i pielęgnacja a przede wszystkim podlewanie w czasie suszy.
Przed wsadzeniem drzewek sprawdzałeś glebę, nadaje się pod sad? Przygotowałeś dołki? Bo to, że drzewka nie rosną to nie dlatego , że były zgryzione, ważne jest kilka czynników; korzenie drzewek, gleba, nawet sposób sadzenia, i pielęgnacja a przede wszystkim podlewanie w czasie suszy.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: pogryzione drzewka
Wiem że siatki nie są idealne, ale takie miałem i wykorzystałem. Nie chronią szczelnie ale zniechęcają. Swoją rolę spełniły bo przez ponad rok od ich zastosowania nie odnotowałem żadnego ugryzienia na ponad 40 drzewkach owocowych. Siatki i pędy smaruję też przed zimą punktowo smalcem, może to wzmacnia odstraszanie a może nie.
Jeśli chodzi o glebę - niepogryzione drzewka na jakość ziemi nie narzekają, rosną ładnie. Pogryzione zatrzymały się w rozwoju.
Jeśli chodzi o glebę - niepogryzione drzewka na jakość ziemi nie narzekają, rosną ładnie. Pogryzione zatrzymały się w rozwoju.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7572
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Jednym słowem miałeś farta, że wcześniej sarny się nie napatoczyły. Z sarnami toczyłam wojnę przez parę lat, dopóki drzewka nie podrosły na tyle bym już mogła ściągnąć siatkę z palików. Ponieważ ja miałam gęstą siatkę i sporo odsuniętą od koronki drzewka potrafiły łbem podnieść ją do góry, na kolanach, jęzorem przyginały gałązki i dokładnie zgryzały, nawet chlapanie wilczym moczem wokół drzewek nie pomagało. Tylko wysokie i solidne ogrodzenie je powstrzyma.
Drzewkom daj szansę jeszcze na ten sezon, jeżeli nadal będą tak tkwić to jesienią posadzisz nowe.
Drzewkom daj szansę jeszcze na ten sezon, jeżeli nadal będą tak tkwić to jesienią posadzisz nowe.
Pozdrawiam! Gienia.