Hej!

Muszę przyznać, że te palmy robią na mnie wrażenie. Zwłaszcza zimowanie! Chętnie zobaczyłabym więcej zdjęć w śniegu, szczególnie teraz, kiedy tak wyrosły.

Gratuluję sukcesu, pomysł był niepospolity - tym bardziej miło oglądać efekty. Sama mam zamiar spróbować niedługo z figowcem (chociaż ponoć ma nie być tak trudno), więc wątek jest dla mnie bardzo inspirujący.