Nowe wyzwania

[jolifleur]

Kochani, już się nawet nie próbuję tłumaczyć , że tak długo mnie nie było. Na razie z konieczności tak niestety będzie.
Dobrze, że szczęśliwie jesień była długa, ciepła i dość mokra Przynajmniej w moim rejonie.
Udało się pokończyć wszystkie prace, zakupić w super promocji cebulki tulipanów więc jest nadzieja na piękną i kolorową wiosnę, na którą jak co roku czekam już od końca jesieni

Życzę nam szybkiej i białej zimy i jak najszybciej wiosennego słońca i zieleni

A na razie jest tak w ogrodzie:




i w okolicy





Soniu, cieszę się, że podzielasz to moje uwielbienie dla macierzanki. Już planuję kolejne ścieżynki ;)

Małgorzato, glina to nie najlepsze miejsce dla macierzanki ale z piasku na pewno się ucieszy Warto spróbować

Andrzeju, docenisz to błogosławieństwo postawienia bosej stopy na tym pachnącym dywanie, jak tylko zdepczesz pierwszy krzaczek macierzanki

[Igala]

Piękna zima!! Napradwę macierzanka jest zimozielona??? Ile mrozu wytrzyma? Bardzo ją lubie jako zioło.

[jolifleur]

Iga, już za ciemno że y zrobić zdjęcie ale pod śniegiem jest zielona macierzanka i świetnie się ma
Co prawda wiosna ta zieleń jest nie taka zielona ale szybko znowu robi się pachnący korzuszek

[Igala]

Sama ją wysiewasz czy kupujesz sadzonki?? Jaką ziemię lubi?

[Alicja125]

Witaj Ewuniu piękna zima na Twych zdjęciach szkoda tylko, że była tak krótko trwała. U mnie teraz zapowiadają deszcze, temperatura w nocy na plusie tylko choroby będą panować oj nie dobrze. Pozdrawiam życzę zdrówka takiego pięknego słoneczka i dobrej nocki

[jolifleur]

Niestety u mnie też już czarna ziemia i deszcz za oknem

[jarha]

Ewo, piękną zimę miałaś w swojej okolicy Wspaniałe malownicze widoczki pokazałaś, ale ten z zaróżowionymi od słoneczka drzewami to prawdziwy majstersztyk
Też bardzo lubię macierzankę

[jolifleur]

Halszka, po zimie już ani śladu za to pada prawie bez przerwy. Widoki zimowe są przepiękne, moze jeszcze w tym sezonie uda się coś sfotografować Pozdrawiam

[jolifleur]

W moim rejonie kraina deszczowców ale udało się w międzyczasie coś zdziałać

Jak wiecie u mnie liści jest dostatek a ziemia marna


Z każdego drzewa kilkanaście taczek (uklepanych już) liści.

Więc wpadłam na pomysł, żeby je przekopać w ogródku warzywnym z nadzieją na to, że struktura gleby poprawi się na bardziej absorbującą i trzymającą wodę. W tym roku plan jest taki, że przekopane liście sobie spokojnie gniją a na to posieję poplony i cały sezon nic nie robię

Z tym nic nie robię , to pewnie nie będzie tak różowo ale warzyw nie planuję ;) A resztę mam nadzieję jakoś ogarnąć. Jak wyjdzie to się okaże

na początku był rowek..


potem taczka liści...


potem liście zakryć i nowy rowek...


efekt końcowy jest taki


Został jeszcze 1 taki kawałek do przekopania ale tak mnie pogięło, że chyba przed zapowiadanym mrozem po jutrze nie dam rady
Na razie głównie zaleguję gdzie się da i czekam aż mi przejdzie Ale praca wykonana!

[kuneg]

Dobra robota i dobry plan na poprawę gleby z tymi liśćmi.
Gratuluję!

Z tym nic nierobieniem po wysianiu poplonu, to się nie da, bo trzeba go skosić, jak zacznie kwitnąć, bo inaczej zawiąże nasiona i zachwaści glebę.

[jolifleur]

Masz rację Małgorzato nie da się nic nie robić ale zawsze to lesze koszenie niż pielenie. Mniej plecy bolą

Z jesieni zostało mi jeszcze rozwieźć resztę liści i ściąć maliny.
Trochę moje mięśnie czują się lepiej więć od jutra może coś znowu podziałam. ma być mróz, to na cięcie w sam raz

[kuneg]

Pamiętaj, dzięki tym fitnesom ogrodnicy żyją dłużej!

[Beaby]

Ewuś, jak nawet piesek zaakceptował liściane podłoże tzn, że wszystko będzie super.
Sporo tych liści u Ciebie, fajnie, że będzie z nich ogrodowy użytek.
Na pewno mam więcej pracy niż Ty teraz na wiosnę. Tobie się udało zdążyć z wieloma pracami przed zimą - mnie niestety nie.
I na razie deszcz nie pozwala nic działać, a za kilka dni będą sporsze mrozy. Trzeba mi czekać.
Cudownego sezonu!
Ach, ta Twoja macierzanka
Pozdrawiam

[jolifleur]

Małgorzato, ta nadzieja podrywa mnie do pracy ;)

Beatko, plany były ale śnieg popadał, goście przyjechali i prace stanęły
Na wiosnę obie chwycimy za łopaty


Dobrze, że przed zapowiadanymi mrozami popruszyło śniegiem, przynajmniej roślinki mają pierzynkę
Kobitki ale i tak do wiosny z każdym dniem bliżej

[cyma2704]

Ewo świetnie, że możesz liśćmi użyźniać glebę. Moje obydwa klony mają co roku mączniaka, więc muszę liści się pozbywać.
Zdrowia, bo do wiosny już tylko 60 dni.