Jest dużo keramzytu w podłożu, jak opadły liście to pierwsze co zrobiłem to wyjąłem go z ziemi bo byłem pewien, że jest przelany, nie był, korzenie ładne, ziemia ok. Wyłączyłem to 3 dni temu, 2 dni temu delikatnie podlałem i dzisiaj już mu lepiej. Najwyżej zdecyduję się na posadzenie tam innej rośliny, kandydatów jest kilku.norbert76 pisze:Osobiście nie widzę sensu w tego typu gadżetach i jest to niepotrzebne wywalenia kasy.
Żeby skrzydłokwiat dobrze rósł potrzebuje normalnej doniczki z odpływem, przepuszczalnego podłoża (mieszanki ziemi uniwersalnej i agroperlitu albo żwirku, jasnego stanowiska do lekkiego półcienia oraz podlewania wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa ziemi. Nic więcej.
Jeśli choruje to głównie przez przelanie i zbyt ciemne stanowisko, zbyt duża doniczka również ma znaczenie.
Sprawdził bym przede wszystkim stan korzeni.
Przestawiłem go też bliżej okna, tak jak sugerowałeś. Miałem już skrzydłokwiata wcześniej i takich problemów nie było.