Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
U mnie już pomarańczowe,
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 745
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Moje hurmy, 2 sztuki, rosną kiepsko. Jedna co roku przemarza do poziomu gleby i odbija wiosną. Druga ma ok. 1m i pokrój krzaczasty,( wyprowadzić ją na drzewko, czy tak zostawić?) Rosną tak już 3 lata. 15 lat temu posadziłam 1 drzewko hurmy, ale po 5 bezowocnych latach wycięłam. Teraz pomyślałam że może nowsze odmiany, bardziej przystosowane do naszego klimatu (mieszkam w Grzybowie nad morzem, zimy prawie nie występują), ale coś im jednak nie służy. Jeszcze rok-dwa i dam sobie spokój, nie chcę bawić się w okrywanie, podgrzewanie czy inne metody.
ania1590
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
No a jaką masz odmianę teraz? U mnie amerykańska nigdy nie przemarza. Ale nie owocuje od 3 lat i juz tracę cierpliwość.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 745
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Mam 2 odmiany, nie pamiętam nazw-jedna wschodnia bez nazwy, druga miała liczbę 2- cyfrową, nie pamiętam. Obie nędzne, kiepsko przyrastają, różnią się wielkością liści. Wschodnia już 2 raz przemarzła i odbiła od korzenia. Jak się wkurzę to je wyrzucę, mają jeszcze 1 szansę.
ania1590
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Hurma wschodnia to zły wybór, naszych zim nie przetrwa, nic dziwnego że przemarza. Są inne, bardziej wytrzymałe jak np wspomniana amerykańska, która wytrzymuje spokojnie mrozy do -20. Masz szczęście, że w ogóle odbiła z korzenia. W każdym razie, za wiele z tego nie wyjdzie.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Piękne owoce!

Widać że liście jeszcze się mocno trzymają. Moje maluchy też jeszcze mają zielone czupryny


Widać że liście jeszcze się mocno trzymają. Moje maluchy też jeszcze mają zielone czupryny

-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
2 lata. Wysokość to przeszło 2 metry
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 904
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
ta rosjanka to jaka konkretnie odmiana?
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Posiadam Hurme Nikitskaya Bordovaya kupioną cztery lata temu, za 250zł. Sadzonka była około 40 cm cztery boczne gałązki po 10cm, szczepiona,
pierwszy rok i 7 kaki małe, dwa kolejne sezony wszystkie odpadły, a tego roku sadzonka się zwróciła ponad 15 kg, tylko że małe, średnia waga to 50g.
Sztuk było 337 rośnie w tunelu ponieważ mieszkam w górach dokładnie Zubrzyca Górna pod Babią Górą. Sadzonka ma teraz około 250 cm.

pierwszy rok i 7 kaki małe, dwa kolejne sezony wszystkie odpadły, a tego roku sadzonka się zwróciła ponad 15 kg, tylko że małe, średnia waga to 50g.
Sztuk było 337 rośnie w tunelu ponieważ mieszkam w górach dokładnie Zubrzyca Górna pod Babią Górą. Sadzonka ma teraz około 250 cm.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Owoce smaczne były, czy takie sobie?
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Wirginijska jest już wystarczająco mrozoodporna, nasze zimy spokojnie wytrzyma.
Re: Hurma, kaki (Diospyros virginiana i Diospyros lotus)
Piękne drzewko 
Ilość owoców jest ogromna. Nie bałeś się że gałęzie wylamią się pod ich ciężarem? Stosowałeś jakieś podpory?

Ilość owoców jest ogromna. Nie bałeś się że gałęzie wylamią się pod ich ciężarem? Stosowałeś jakieś podpory?