Ogródek Gosi 18
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Maryniu, na pewno w przyszłym roku
Soniu, u mnie czosnki się nie rozsiewają.
Bardzo bym chciała, bo je uwielbiam.
Zresztą chyba żadna roślina nie jest u mnie ekspansywna.
Ooo, przepraszam zawilec jesienny różowy.
Już go wywalam.
Lucynko, ogrodowo prawie nic nie popracowałam. W sobotę miałam gości, w niedzielę palcem nie kiwnęłam.
Jakoś ten czas przez palce przecieka. odkryłam właśnie życiową prawdę im jestem starsza, tym wolniej pracuję i coraz bardziej mi się nie chce
Ostóżki są jednoroczne. Do tych bylinowych nie mam ręki. Co je posadzę, po zimie juz nie wyrastają.
Soniu, u mnie czosnki się nie rozsiewają.
Bardzo bym chciała, bo je uwielbiam.
Zresztą chyba żadna roślina nie jest u mnie ekspansywna.
Ooo, przepraszam zawilec jesienny różowy.
Już go wywalam.
Lucynko, ogrodowo prawie nic nie popracowałam. W sobotę miałam gości, w niedzielę palcem nie kiwnęłam.
Jakoś ten czas przez palce przecieka. odkryłam właśnie życiową prawdę im jestem starsza, tym wolniej pracuję i coraz bardziej mi się nie chce
Ostóżki są jednoroczne. Do tych bylinowych nie mam ręki. Co je posadzę, po zimie juz nie wyrastają.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16648
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, mnie w tym roku wyjątkowo ciężko zabrać się do jakiejkolwiek pracy na działce. Najtrudniej przemóc się do plewienia rabat, co tak bardzo lubię. Kręgosłup nie krzyczy, ale narzekają nogi, co szczególnie mnie denerwuje, bo zawsze miałam je mocne i wolałam chodzić niż jeździć.
Jeśli chodzi o ingerencję w ogrody, to mam taką konkluzję na podstawie obserwacji sąsiednich działek: im mniej ktoś zajmuje się ogródkiem, tym ładniej się on prezentuje. Nie wiem, jak to się dzieje, ale naprawdę tak to widzę.
Jak sobie radzą Twoje kwiatki w tej suszy? Moje coraz biedniejsze, mimo że wylewam hektolitry wody. Łaknę deszczu jak kania dżdżu, bo jeśli nie popada tak porządnie, to jeszcze więcej roślin będę zmuszona wyrzucić, by dać lepsze warunki pozostałym.
Dobrego, spokojnego weekendu, Gosiu.
Jeśli chodzi o ingerencję w ogrody, to mam taką konkluzję na podstawie obserwacji sąsiednich działek: im mniej ktoś zajmuje się ogródkiem, tym ładniej się on prezentuje. Nie wiem, jak to się dzieje, ale naprawdę tak to widzę.
Jak sobie radzą Twoje kwiatki w tej suszy? Moje coraz biedniejsze, mimo że wylewam hektolitry wody. Łaknę deszczu jak kania dżdżu, bo jeśli nie popada tak porządnie, to jeszcze więcej roślin będę zmuszona wyrzucić, by dać lepsze warunki pozostałym.
Dobrego, spokojnego weekendu, Gosiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Lucynko, współczuję boleści. Chociaż powiem szczerze, że mam podobnie. Tylko nie w dzień, ale nocą. Stosuję olejek z żywokostu i gojnika. Spróbuj.
Co masz na myśli pisząc, że "im mniej ktoś zajmuje się ogródkiem, tym ładniej się on prezentuje."
Czy chodzi o to, że ktoś nie podlewa, czy o nasadzenia, że lepiej się komponują.
Jeśli chodzi o to podlewanie, to pewnie chodzi o to, że jeśli ktoś nie dba, nie podlewa, to zostają rośliny, które po prostu przetrwały i zawsze dadzą sobie radę.
Co do wyglądu ogrodu, może podobają Ci się jednak ogrody minimalistyczne
Moje rośliny jakoś sobie radzą bez deszczu. Podlewam tylko sporadycznie. Jestem bardzo zadowolona z węzy kroplujących. Zazwyczaj włączam raz w tygodniu na 2 godziny. Chyba, że jest totalny upał, wtedy podlewam 2 razy w tygodniu.
To lepsze niż takie powierzchowne częste podlewanie. No i oszczędzam czas.
Co masz na myśli pisząc, że "im mniej ktoś zajmuje się ogródkiem, tym ładniej się on prezentuje."
Czy chodzi o to, że ktoś nie podlewa, czy o nasadzenia, że lepiej się komponują.
Jeśli chodzi o to podlewanie, to pewnie chodzi o to, że jeśli ktoś nie dba, nie podlewa, to zostają rośliny, które po prostu przetrwały i zawsze dadzą sobie radę.
Co do wyglądu ogrodu, może podobają Ci się jednak ogrody minimalistyczne
Moje rośliny jakoś sobie radzą bez deszczu. Podlewam tylko sporadycznie. Jestem bardzo zadowolona z węzy kroplujących. Zazwyczaj włączam raz w tygodniu na 2 godziny. Chyba, że jest totalny upał, wtedy podlewam 2 razy w tygodniu.
To lepsze niż takie powierzchowne częste podlewanie. No i oszczędzam czas.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16648
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, mam w sąsiedztwie mocno zaniedbane działki i wszystkie, oprócz jednej, radzą sobie pomimo rzadkich odwiedzin właścicieli. Może faktycznie trzymają się odporne na suszę rośliny, ale też świetnie sobie poczynają wśród chwastów.
Ogród minimalistyczny? Nie dla mnie! Ja muszę mieć duuużo kwiatków, tylko coś ostatnio kręgosłup się buntuje, dlatego mam zamiar ograniczyć jednoroczne na rzecz wieloletnich. Zwróć uwagę, że mam zamiar, a czym się to skończy... się okaże w praniu.
Pięknie kwitły Twoje różyczki, zresztą pewnie jeszcze kwitną. Liliowce też nie próżnowały. Zresztą cały ogród fantastycznie się prezentował.
Ogród minimalistyczny? Nie dla mnie! Ja muszę mieć duuużo kwiatków, tylko coś ostatnio kręgosłup się buntuje, dlatego mam zamiar ograniczyć jednoroczne na rzecz wieloletnich. Zwróć uwagę, że mam zamiar, a czym się to skończy... się okaże w praniu.
Pięknie kwitły Twoje różyczki, zresztą pewnie jeszcze kwitną. Liliowce też nie próżnowały. Zresztą cały ogród fantastycznie się prezentował.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5487
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, przeczytałam kilka ostatnich stron, wątku. Z wielką przyjemnością obejrzałam mnóstwo ślicznych ujęć z ogrodu i pieję z zachwytu nad Twoim tamaryszkiem Istne cudo Liliowce, irysy, róże bardzo ładnie kwitły Wszystkie rośliny pięknie się prezentują, jakby nie było wcale suszy w tym roku. U mnie susza dała się we znaki i tylko nawadnianie z węży kroplujących nieco ratowało rośliny. Widziałam, że doszło też drugie mini oczko wodne
A co uprawiałaś w tym roku w skrzyniach?
A co uprawiałaś w tym roku w skrzyniach?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Lucynko, jakoś też nie wyobrażam sobie, żeby w Twoim ogrodzie miało nie być tych wszystkich kwitnących roślin. Przecież to właśnie je kochasz.
Dlatego może będzie mniej, ale zawsze będziesz miała masę kwiatów jednorocznych.
Dorotko, jestem zakochana we wszystkich oczkach. To jest coś niesamowitego ile życia zawitało do mojego ogrodu od kiedy są oczka.
Woda daje jakiś spokój, chce sie przebywać w jej pobliżu.
Polecam.
Coraz więcej kolorów jesieni, a ja jeszcze tkwię w lecie
Dlatego może będzie mniej, ale zawsze będziesz miała masę kwiatów jednorocznych.
Dorotko, jestem zakochana we wszystkich oczkach. To jest coś niesamowitego ile życia zawitało do mojego ogrodu od kiedy są oczka.
Woda daje jakiś spokój, chce sie przebywać w jej pobliżu.
Polecam.
Coraz więcej kolorów jesieni, a ja jeszcze tkwię w lecie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17005
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 18
Dużo kwitnien Gosiu u ciebie bo ło.
Bogato na rabatach aj, aj. Tak i ja lubię. Liliowce, róże , hortensje zachwycają.
Ale i Obok host pięknych host ha nie przejdę Obojetnie.
Nasz też bardzo ładne , dorodne ostnice.
W jakimś miejscu masz je posadzone ??
Moje jakieś niajakie.
Może za mało słońca mają ?
A nawozić też je trzeba ?
Bogato na rabatach aj, aj. Tak i ja lubię. Liliowce, róże , hortensje zachwycają.
Ale i Obok host pięknych host ha nie przejdę Obojetnie.
Nasz też bardzo ładne , dorodne ostnice.
W jakimś miejscu masz je posadzone ??
Moje jakieś niajakie.
Może za mało słońca mają ?
A nawozić też je trzeba ?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Aniu, bardzo dziękuję za miłe słowa.
Na rabatach faktycznie bogato.
Wręcz czasami za bogato
Ostnice uwielbiają słońce. Nie nawożę ich specjalnie, chyba, że wiosną dostanie sie im trochę przy nawożeniu ogólnym.
Dla mnie są bezproblemowe, nie licząc może czasami ich nadmiernego rozsiewania się
Na rabatach faktycznie bogato.
Wręcz czasami za bogato
Ostnice uwielbiają słońce. Nie nawożę ich specjalnie, chyba, że wiosną dostanie sie im trochę przy nawożeniu ogólnym.
Dla mnie są bezproblemowe, nie licząc może czasami ich nadmiernego rozsiewania się
Re: Ogródek Gosi 18
Małgosiu, ja też lubię wodę w ogrodzie i mam kilka małych oczek wodnych, taki mini. Piękną masz ta rabatę biało-niebieską, jest taka zwiewna i naturalna. Śliczny jest też ten zakątek z paprocią i hostami, do tego ta kamienna ścieżka, bardzo klimatycznie. Masz dużo różnorodnych roślin, podoba mi się jak je ze sobą łączysz tworząc spójne kompozycje.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Re: Ogródek Gosi 18
Cudowny ogród <3 Zazdroszczę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16648
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Twój piękny kolorowy ogród znacznie poprawił mi nastrój, Gosiu.
Dziękuję, bo choroba trzyma mnie w czterech ścianach i odwiedzin na działce wyczekuję jak zbawienia.
Pozdrawiam.
Dziękuję, bo choroba trzyma mnie w czterech ścianach i odwiedzin na działce wyczekuję jak zbawienia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.