To tylko pozostaje czekać co się będzie dziać. Albo poproś o radę Anię kozulę. Prowadzi szkółkę "Orzechy szczepione" czy jakoś tak. - nie pamiętam dokładnie. Z pewnością coś zaradzi, jeśli jest w zasięgu . Udziela się też w wątku o kasztanach jadalnych.
U mnie też na młodym Marsie w tej chwili przyrost przewodnika przekroczył 2 metry, niższych konarów po od 120 do 180 cm.
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Powbijałam pręty żebrowane, powiązałam bo wichury połamałyby gałęzie. Oby tylko zdążyły zdrewnieć bo wymarzną.
Pozdrawiam! Gienia.