Kawon (arbuz) - część 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

A ja arbuzowy sezon 2023 dziś w zasadzie zakończyłem. No, może nie do końca, bo na polu celowo zostały 4 sztuki - dwa Producery i dwie Alibaby. W podsumowaniu z 26 krzaków wyszło 111 arbuzów o wadze 811 kg.
Sezon średni.. i nie chodzi o plon tylko o wrażenia organoleptyczne. Na początku sporo zerwałem niedojrzałych bo przeceniłem pogodę, a i teraz kilka 45 dniowych Crimsonów z uschniętymi ogonkami i łyżeczkami okazało się na wpół dojrzałych i poszły na kompost. A największy Crimson z dzisiejszych zbiorów i w punkt dojrzały spadł mi z taczki i rozpadł się jak kryształowy wazon :oops:
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

wokan pisze: 26 sie 2023, o 22:22kilka 45 dniowych Crimsonów z uschniętymi ogonkami i łyżeczkami okazało się na wpół dojrzałych
Ale jaja...
Jeśli nawet w Twojej części Polski jest co najwyżej "średnio", to ja już nawet nie mam pretensji do mojej grzybowej katastrofy, bo pewnie i bez niej byłoby tak sobie. Ale te ponad 800 kg z 26 krzaków i tak robi wrażenie - gdzie jest emotka ze złotym wazonem imitującym puchar zwycięzców, czy coś?
Kosiash
100p
100p
Posty: 177
Od: 8 cze 2022, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Widzę z postów, że nie tylko mi Janosik nie podpasował. Do tej pory najlepiej smakowo z 4 odmian wypadł złoto Wolicy, cieniutka skórka, miękki słodki miąższ, szkoda że miałem go jednego , posiadał sporo nasion . Rosario był średniakiem , nie urzekł, ale czuć było słodycz i mniej pestek od złota Wolicy , za to grubsza skórka i twardszy miąższ .
Janosik był dziwny w smaku , mało słodki , wręcz musiałem dobrze wytężyć kubki smakowe by poczuć. Choć inni domownicy nie narzekali na niego, mówili że słodki, może nie chcieli mi skrytykować arbuza .
Jeszcze czekam na jednego NN z targu który najlepiej mi wyrósł , dwa razy większe okazy tak na 3 kg ciężkości około , jeszcze sprężynka zielona . Ciekawe czy uda mi się zjeść zawiązane owoce dwa tygodnie temu,.bo zawiązało ich aż kolejne trzy, a z początku ich nie zauważyłem bo rosły w gęstej trawie .
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kosiash pisze: 27 sie 2023, o 08:36Rosario był średniakiem , nie urzekł, ale czuć było słodycz
No to ja - zgodnie z wczorajszą zapowiedzią - otworzyłam swojego pierwszego w życiu Rosario i mogę powiedzieć to samo. Waży jednak ponad 8 kg:

Obrazek

Sprężynka zielona, a plama taka:

Obrazek

Sądząc po wnętrzu mógł jeszcze spokojnie powisieć z 5 dni:

Obrazek

W smaku jest niewiele lepszy od ogórka (MOŻE byłoby trochę lepiej za te kilka dni, ale sorry - Mini Blue i Crimson Giant nawet z wszystkimi pestkami białymi są pięć razy słodsze od tego Rosario), ani z tego mizerię zrobić, ani ukisić, więc pójdzie dla kóz. Mam jeszcze trzy na krzaku, może lepiej się spiszą, ha ha, ale i tak wylatuje z listy, nie mam już litości ani cierpliwości dla odmian kapryśnych.

Zobaczymy, jak ten od Krisa wygląda, jeśli kolega się zdecyduje odpakować. Jeśli jest mniejszy od mojego, to może i bardziej dojrzały i da się zjeść.

Kosiash
- masz już plany co do odmian, które posiejesz w przyszłym roku?
Kris2
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 31 paź 2021, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Gratulacje dla Wokana za jego " średni sezon " u mnie takie wyniki to byłby mega rewelacyjny sezon. Kabomba Rosario zerwę na pewno dzisiaj, tylko że u mnie pada cały dzień, i wychodzić się nie chce na dwór. Czekam żeby troszkę przestało. Z rozpakowaniem zobaczę, bo muszę najpierw pozjadać te co mam rozkrojone. Ale na pewno opiszę co i jak.
Kris2
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 31 paź 2021, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ale gafę strzeliłem. Deszcz przestał padać zgodnie z umową idę zerwać Rosario, tylko coś mi nie pasuje, pousuwałem suche krzaki i te na których nie było już jagód, idąc po pędzie rzekomego Rosario okazuje się że to Janosik. Tak się rozrósł krzak skubany że zawędrował do Rosario, jak były malutkie oznaczyłem jako Rosario i tak sobie rósł. A później zasłonięty liśćmi nie zwracalam uwagi na niego. Teraz nie zerwałem bo raczej ta odmiana nie zagości u mnie za rok więc niech powiśi, może potrzebuję trochę więcej czasu żeby lepiej smakował. A jak przejrzeje to nie będzie mi szkoda. Że ja tego wcześniej nie zauważyłem :shock:
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Dobre, dobre :) W bliskim sąsiedztwie najlepiej sadzić albo te same odmiany, albo takie o różnym wyglądzie, bo to zakradanie się pędów i podkładanie owoców, jak kukułczych jaj innym krzakom, to u arbuzów normalne. Najdłuższy pęd tego mojego Rosario ma 8 metrów, tak samo miało u mnie w ub. roku jedno Złoto Wolicy.

Ja zaś przyszłam częściowo odszczekać kalumnie rzucone wcześniej pod adresem Rosario, bo coś mnie podkusiło, gdy kroiłam go dla kóz, żeby jeszcze dziabnąć go zębem w innym miejscu (no bo taki ładny i trochę szkoda). No to teraz, gdy przebadałam połowę owocu, mogę powiedzieć, że jest nierówny. Miejscami bez smaku i twardawy, ale są fragmenty kruche, soczyste i tak słodkie, że aż mdli. Może trzeba go było przed otwarciem do pralki wsadzić i dobrze wyłomotać w bębnie, żeby się cukry równomiernie rozprowadziły ;:306
Zobaczymy, jakie będą te mniejsze.
Kris2
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 31 paź 2021, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

"Może trzeba go było przed otwarciem do pralki wsadzić i dobrze wyłomotać w bębnie, żeby się cukry równomiernie rozprowadziły"
fajnie na koniec deszczowego dnia się pośmiać :D :D. Pędy Janosika naprawdę się rozrosły, miałem dwa krzaki Rosario potem dwa Asahi co metr posadzone i dopiero potem Janosika i aż tam zawędrował.
Kabomba szukałem odmiany mini blue, poczytać o niej, szukam czegoś na przyszły rok w zamian tych które wypadną z menu i dość często w wyszukiwarkach wyskakuje mi jakaś odmiana mini love. To jest to samo?
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Nie, to jest inna odmiana, o ile dobrze pamiętam często reklamowana jako arbuz "prawie bez pestek" - sama jej jeszcze nie miałam, ale myślę że warto spróbować. A z innych słodziaków to zawsze możesz postawić na Crimson Sweet - nie dość że naprawdę fajny, to jeszcze nasiona jedne z tańszych i wszędzie ich pełno.
Zajrzałam na bardzo znany portal aukcyjny i widzę, że "nasz" sprzedawca m.in. nasion Asahi Miyako i właśnie Mini Blue chwilowo "wstrzymał swoje oferty", a inni tych odmian nie mają, ale może coś się jeszcze zmieni do wiosny.
Kosiash
100p
100p
Posty: 177
Od: 8 cze 2022, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

@Kakomba
Nie zastanawiałem się nad tym, pomidory zabierają mi sporo czasu, a arbuzy to taka dokładka. Możliwe, że zostawię złoto wolicy, bo mi smakował plus robi wrażenie z żółtą cienką skórką. Janosika nie wysieje, rosario również. A NN z targu(może Crimson Sweet) jest pod znakiem zapytania, nie próbowałem. Jeśli się uda zdobyć jakieś inne nasiona arbuzów, które tutaj chwalicie to wypróbuję z chęcią.
A kiedy wysiewacie nasiona na rozsady tak w ogóle? Bo ja dość późnym terminem siałem, jeśli dobrze pamiętam końcówka kwietnia, ze względu na późne zimne noce w końcówce maja. Z targu miałem bardziej wyrośnięte sadzonki i dlatego też pewnie lepszy przez to plon.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ja nie wysiewam wcześniej, niż 15 kwietnia, bo liczę sobie średnio 6 tygodni na produkcję rozsady gotowej do gruntu. W tym roku była gotowa nawet dużo wcześniej, bo na dobrą sprawę rosła w tunelu, a do domu zabierałam rośliny tylko na bardzo zimne noce. Koniec kwietnia też jest dobrym terminem, spokojnie zdążą. No i lepiej najpierw podkiełkować nasiona na jakimś mokrym waciku (ja używam takich do zmywania makijażu :D) umieszczonym w ciepłym miejscu (u mnie bojler w łazience, mają tam około 28 stopni), żeby do doniczki wsadzać nasiona, które wykiełkowały i wiadomo, że wzejdą w kilka dni, bo inaczej to czekasz i nie wiesz, czy nasiona "żyją", a czas leci. Nie siej za wcześnie - gotowa do gruntu sadzonka powinna mieć kilka liści, a nie długie pędy :)
Kosiash
100p
100p
Posty: 177
Od: 8 cze 2022, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Rozumiem, u mnie do podkiełkowywania służy router.
Krkr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 sie 2022, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Asahi ma przy ogonku wąs czepny oraz mini listek (2cm). Trzeba czekać aż uschną czy przy tym arbuzie to nie ma znaczenia? Arbuz ma 41 dni od ręcznego zapylenia.
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Pozbierałem już wszystkie Asahi i nie wszystkie miały zaschnięte 'łyżeczki' i wąsy. Jeszcze ich nie rozpakowałem więc nie wiem jakie są w środku, ale chrupały i czas się pokrywał z innymi dojrzałymi.
Krkr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 sie 2022, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Asahi Miyako, 41 dni od zapylenia, 7.05 kg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba w końcu dobrze zerwałem.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”