Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Witajcie Łowcy! :wit
Trzeba temat rozruszać trochę a ja mam coś ciekawego.
Otóż trafiłem na niesamowity "złoty" tunel przelotowy.
Już raz chyba o tym wspominałem, była dziura wentylacyjna na nim bezpośrednio, w zimie już go znalazłem na środku planty pod trzepakiem.
Była to jedyna dziura jakiej nie zadeptałem, nie wiem dlaczego, ot tak postanowiłem ją zostawić bez powodu. Niedawno zastawiłem jednak na nim SuperCata, bo nie miałem innych dziur! ;:185
Złowiłem wtedy dwa norniki i dwie ryjówki.Ze względu na ryjówki, których mi szkoda i są pożyteczne zrezygnowałem z tego kanału, ale go nie zasypałem a jedynie przykryłem lekko.Po jakiś dwóch tygodniach ponownie do niego wstawiłem pułapkę i SIĘ ZACZĘŁO! ;:215
W tej chwili już się pogubiłem, ale praktycznie co założyłem zatrzask to były BUM!! ;:215 Nawet jak ktoś akurat stał przy pułapce, przy mnie dwa razy tak zaskoczyła a mama omal nie dostała zawały gdy wieszała pranie zaraz obok i przy jej nodze zatrzask huknął. ;:303
Z dziury wyprowadziłem ok.14-tu norników (w tym dwa mioty młodych) do tego w sumie jakieś 8 nornic i nadal łowię.Teraz same wypasione piękne nornice sie łowią. Jedyne co, to między nornikami a nornicami odstawiłem tunel na 3 dni aby się "przetarł" gryzoniami, bo norniki przestały się łowić.
Po tym postoju zaczęła się inwazja nornic, no niesamowite.To jest jedna dziura a w sumie już ponad 20 gryzoni z niech wydarłem. ;:215 Poprzednia "dziura obfitości" dała "ledwo 7 nornic".
Na razie szczurom odpuściłem pod kompostownikiem, po prostu są mi potrzebne (tak to to nie pomyłka! ;:215 ), bo cały najstarszy kompost z dna kompostownika mu wypchały na zewnątrz i sobie to dawałem na grządki i nawet gnojówkę z tego zrobiłem.Inaczej bym się nie dostał do tej warstwy bez rozebrania kompostownika a jest on zbijany z palet i to dość mocno.A dzięki szczurom ma i cały kompostownik i grządki nawiezione bo ze dwie taczki mi wypchały szczelinami spod spodu. ;:215 Zatem zawsze trzeba przemyśleć czy warto od razu zniszczyć wroga, czy dać mu popracować z korzyścią dla siebie. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Scott
My tutaj wiemy ,jak ''pożyteczne'' są krety :twisted:
Pożyteczne bardziej są dżdżownice ,które one zżerają.
300 krtków :!: Powiesz jak :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kolejna newsy Gryzoniowego Centrum Ogrodowego! :heja
Dziś mnie naprawdę zadziwiły gryzonie. Zauważyłem spadek aktywności na moim "złotym tunelu"! ;:202
Od wczoraj nic się nie złowiło. Postanowiłem znowu zrobić odstawienie arterii na dobę.
Wyciągnąłem SuperCat-a i szczęka mi opadła. Gryzonie mi zaatakowały pułapkę, próbowały przegryźć spust ale jak to się stało? ;:202
Nie wiedziałem do tej pory że wyzwalacza (ten czerwony jak widełki) jest zrobiony z plastiku!!!
;:303 ;:303
Poza tym pułapka śmierdziała paskudnie i musiałem ją porządnie umyć.Zobaczcie na foto jak to wygląda, w tunelu sporo stroczonego czerwonego plastiku zostało.

Obrazek

Obrazek
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

No co, przeszkadzało im w lataniu, to sobie postanowiły odgryźć :D Gryzoni nie lubię m.in. dlatego, że często gryzą z nudów, nawet jeśli obgryzany przedmiot w niczym im nie przeszkadza, albo do niczego nie jest potrzebny. Kiedyś, w szafie do której rzadko zaglądam, myszy poodgryzały mi paski od wszystkich sandałków, eleganckich szpilek i torebek (na szczęście już i tak wiedziałam, że nie będę miała okazji ich nosić), a jak woziłam zapasowe buty sportowe w bagażniku, to mi do nich... nasikały!

Mój kret nr 18 nadal szaleje i nie ma na niego bata - ani rurki, ani Gardigo, ani ruskie wnyki. Jakiś kurde Einstein podziemi mi się trafił.
Chesnok-Scott pisze: 22 sie 2023, o 20:06Krety nie są pożyteczne

You're preaching to the converted, Scott :D
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Dziś chcę jeszcze pochwalić mojego psa Reksia.Znowu załatwił jednego szczura i to takiego 30-taka spod kompostownika. Niby to dobra wiadomość, ale to tylko jedna treść z tego faktu.
Druga jest gorsza, to że tak duży szczur wylazł i pies go dorwał oznacza, że pod kompostownikiem jest za mało jedzenia i za dużo szczurów. Teraz muszę zasypać wszystkie otwory szczurze i czekać czy coś je odkopie i jak szybko.Po tym poznam czy tam jest to czego się spodziewam. ;:185
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Adam
Brawa za obfite łowy ,aż się człek raduje tyle tałatajstwa załatwionego , całe pokolenia :;230
Sukinsyny zjadły kawałek pułapki :;230
Tego producent nie przewidział :evil:
Szczur bydlak nie zły ,brawa dla Reksia ;:63
Moja dentystka osłabiła mnie wyznaniem ,że zimą znalazła szczura i zabrała do domu ,żeby ogrzać.
Myślała ,że to taki ''domowy''. Potem oddała do miejsca ,gdzie się opiekują zwierzętami. :shock:
Oni przezimowali a potem rzekomo wypuścili..
Ależ się ludziska musieli ucieszyć ,od razu tłuczek do kotletów i heja :;230

Kabomba
Z tego powodu trzymam eleganckie buty /na nic zdatne na wsi/ w drugim domu.
Ale muszę zajrzeć pod łóżko do pudełek , skoro mówisz ,że zjadają paski. ;:185 ;:209
U nas niestety ciągle pułapki w domu muszą być bo kolejna dziura ,której nie mogę namierzyć.
Strasznie aktywne gryzonie tego lata ,chyba zima szybko przyjdzie i będzie sroga. ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2691
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Mój kocur, ladaco, okazał się bardzo łowny. Kreta jak na razie żadnego nie złapał, ale za to dzielnie rozkopuje kretowiny, zamieniając kopczyki w dość pokaźne dziury ;:306 Czasem urządza sobie w nich toaletę, o czym się przekonuję zbierając ziemię :evil:
Łapie za to dużo norników i myszy (w tym myszy zaroślowe). Wszystkie przynosi żywe do domu i puszcza na dywanie :;230
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Najwyraźniej uznał, że skoro w ogrodzie gryzonie szkodują, to trzeba je przenieść gdzie indziej - wszystko, byle Pańcia była zadowolona, a dlaczego nie jest, to już biedny kotek nie wie, taka niewdzięczność go spotyka :D
Ja na początku mojej tegorocznej przygody z kretami próbowałam napuścić na nie moje leniwe koty. W ogrodzie mam zadaszoną budkę w cieniu, bo jesienią urzędują tam kaczki, zaniosłam kotkom wody i żarcia, a one po godzinie już z ogrodu uciekły i wróciły na "swoje śmieci". Nie ich wina - zawsze je z ogrodu przeganiałam, bo nie lubię obsikanego koperku i legowiska wygniecionego w gąszczu majeranku, więc teraz mają gdzieś moje problemy z kretem i focha na ogród.

Nie wiem, czy te krety będą jeszcze kopcować jesienią, po tym jak zbiorę wszystko z ogrodu warzywnego, ale jeśli nie, to na wiosnę się na nie zasadzę, tylko muszę chyba dokupić pułapek, bo już drugą rurkę zgubiłam (starość nie radość, demencja nie śmiech :D), a trzecią zepsułam :;230
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kabomba
U nas też sporo ''zagubionych'' za pewne z wkładką rurek :;230
Były łapki - znaczniki , ale któż to ogarnie :;230
Jak wykopiemy warzywa to na bank kreciki się wyniosą :lol:
Aby znów radośnie się ujawnić po stopieniu śniegu i zadać nam roboty na wiosnę ;:63
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Panie Ogrodniczki, nieśmiało Wam wytknę nieuwagę techniczną. :heja
Zauważcie, w każdej rurce są metalowe klapy. Wystarczy byle jaki wykrywacz metali, nawet taki dla dzieci bo rurki są zakopane raczej płytko, i spokojnie odnajdziecie każdą rurkę.Tym bardziej, że wiecie mniej więcej na jakim terenie je zakopane macie. ;:224 ;:224 Nawet ścienny wykrywacz przewodów powinien sobie poradzić , skoro rury wykrywa. ;:333
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Jeszcze wykrywacza metali mi brakuje do kompletu tych wszystkich gratów, a idź :;230
Z detektorem przewodów to nie wiem, czy nie musiałabym nosem po ziemi szorować, żeby mi "złapał" te blaszki (nie wiem, bo nie próbowałam), a areał wcale nie taki malutki, bo ja swoje pułapki zakopywałam również na pastwiskach i innych zwierzęcych wybiegach :D Na dodatek tu w ziemi jest pozakopywane tyle złomu, że głowa mała (stare wiadra ze stali, miliard gwóździ, łańcuchy, puszki po konserwach, drut kolczasty, łuski po nabojach, znalazłam nawet osłonę sprzęgła od WFM-ki, coś z Junaka i stary zbiornik paliwa!), więc pikałoby wszędzie. Aż TAK mi na tych rurkach nie zależy :D
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2691
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ależ ja jestem bardzo zadowolona z koteczka :wink: Odbieram wszystkie stworzonka kotu i pokazuję dziecku - taka poglądowa lekcja przyrody ( potem stworki wypuszczamy z dala od domu) Młoda nie boi się "myszek" jak jej koleżanki :wink: .
Dziś w kocie łapy wpadła ryjówka aksamitna. Narobiła wrzasku i jeszcze z wdzięczności, że ją ratuję, próbowała mnie ugryźć w rękę :roll:
Pozdrawiam Lucyna
Chesnok-Scott
50p
50p
Posty: 84
Od: 14 lut 2013, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Najlepsze pulapka na Krety sa tych dwoch, tego srebny nazywa sie talpex i drugie miedzanie kolor jest Le Court. Le Court byl francuskie majster Kretowik ktore prowadzilo szkolenie w francja 1800's.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Arek
Hehe chyba taniej kupić nowe rurki ,ostatnio za bodaj że 8 zeta brałam ;:136

Kabomba
U nas też mnóstwo śmieci. Ponad 10 - ć lat tu gospodarzymy i ciągle coś wykopujemy.
Ale żeby jeszcze coś fajnego , zabytkowego było , gdzie tam :uszy
Jedynie podkowę znalazłam i kawałki kafli.
Poprzedni właściciele dokładnie sprawdzali cały teren wykrywaczem zanim sprzedali gospodarstwo :shock:

Z dobrych wieści antygryzoniowych - zanosi się na to ,że pozyskamy niebawem /jak odchowam małe jeżyki/ nowego kota lub nawet dwa.
Mały sprzymierzeniec do walki z gryzoniami na zewnątrz i wewnątrz ;:138 Mam nadzieję ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Bry! :wit
Ja ponownie wczoraj uruchomiłem "złoty tunel" i już jest na nim kolejne dwa norniki, dwie ryjówki (niestety ;:145 ) oraz dziś jedna myszarka polna(mysz polna ruda z czarnym paskiem na grzbiecie).Czyli nadal ten tunel jest mocno uczęszczany, już blisko 30 gryzoni za tej dziury wyciągnąłem. TO JEST NIESAMOWITE! ;:202
Pozdrawiam Was Łowcy! ;:215 ;:215 ;:215
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”