Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ktos123456
200p
200p
Posty: 417
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

To taki sam jak mój, owoce bardzo smaczne
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Jakie nasiona? Mój piękny, ale gigant z pojedynczymi owocami.
ktos123456
200p
200p
Posty: 417
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

No nasiona kiedyś ze sklepu, teraz sam się rozsiewa
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Mój z takich nasion.

Obrazek

Obrazek
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

To mój z takich samych a zupełnie inna roślina
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Mam 9 sadzonek z tych nasion i wszystkie identyczne. :roll:
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Nie zrobię fotki bo już ciemno. Moje mają około metra, duże liście i po kilka owoców.
mkwawa
50p
50p
Posty: 72
Od: 20 cze 2012, o 09:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

W styczniu posiałam 2 odmiany rodzynka. Wysoki z nasion Leg... i odmianę karłową Aunt Molly. W lipcu odmiana Aunt Molly już miała owocki a odmiana wysoka metrowe krzaczory nawet nie zaczęła kwitnąć . Owoce Aunt Molly są pyszne, słodziutkie o smaku ananasa.
Obrazek
Pozdrawiam Małgorzata
alors
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 27 lip 2022, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Na jednym z portali kupiłem nasiona Aunt Molly. Krzaczor olbrzymi rośnie. Więc to raczej pomyłka...
Pobierz nasionka. Będę się uśmiechał :-)
mkwawa
50p
50p
Posty: 72
Od: 20 cze 2012, o 09:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Te odmiany wysokie są późne i nie zawsze zdążą dojrzeć owoce. Odmiana Aunt Molly jest odmianą wczesną i już od lipca można zbierać owoce. Nasiona kupiłam na E..., na 200 nasion wzeszła mi 1 roślinka. Rośnie w szklarni, razem z pomidorami. Krzaczek nie jest taki malutki, ma koło 80 cm i jest rozłożysty. Nasiona będę zbierać.
Obrazek
Pozdrawiam Małgorzata
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Odgrażałam się, że nie będę więcej uprawiać tego rodzynka, ale zawsze żal mi się robi, jak marznie jesienią, więc znów się zlitowałam i zimowałam zdechlaka, który całą zimę siał mi mączlikami i innym paskudztwem. :?
Od wiosny nie miałam czasu, żeby się nim zająć, więc stał w niewielkiej donicy, w niezbyt słonecznym miejscu, a że bardzo długo było zimno, to żadnego pożytku z niego nie ma. Nawet nie zakwitł. :?
Znów ma obiecany koniec.
Szkoda mojej pracy i miejsca, którego mam bardzo mało (w dodatku wszystko uprawiam w donicach), na tak nieproduktywną roślinę.
Może jak uda mi się kiedyś zdobyć nasiona tego niskiego, wczesnego rodzynka, to jeszcze raz spróbuję, ale temu dużemu już dziękuję. Są lepsze, wdzięczniejsze w uprawie rośliny.
Podobną sytuację miałam z pepino: upierałam się przy nim, starałam się, próbowałam i ciągle niewiele z tego było, poza szkodnikami zimą w domu. W końcu zrezygnowałam i nie tęsknię za nim.
Może gdybym miała większy ogród i mogła uprawiać go w gruncie, dałabym mu kolejną szansę, ale przy takim typie uprawy, jaki ja stosuję (donice) za dużo pracy i starań, a efekt żaden.
No, chyba że jest wyjątkowo ciepły rok, jak kilka lat temu, kiedy jeden, jedyny raz zbiory miałam całkiem ładne. Tylko... Skąd mamy wiedzieć, jaki bedzie kolejny rok? :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
ktos123456
200p
200p
Posty: 417
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Ten rok był wyjątkowo ciepły, lato do października. Jeśli teraz nic nie wyszło to lepiej nie będzie. Co do tego niskiego jednak, to u mnie on nie zmarzł, skończył owocować na początku września i wysechł. Albo jest jednoroczny albo jakaś zaraza go załatwiła, raczej to pierwsze. Zwykle we wrześniu wymarzał, ale gdy teraz było lato przez cały wrzesień to i tak za wiele dłużej się nie ostał.

Ale nic to, w przyszłym roku znów się pojawi sam.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Tak, było ciepło, ale dopiero od połowy sierpnia. To był trzeci rok z rzędu, kiedy papryki (też zimuję), rodzynka i rozmaryn wystawiłam dopiero w czerwcu, bo ciągle były przymrozki. Pomidory też okupowały parapety do końca maja.
Szczerze mówiąc mam dość tych ciepłolubnych roślin. :?
Nie mam szklarni, ani foliaka, a parapety zawalone roślinami doniczkowymi nie sprzyjają długiemu przechowywaniu roślin, które powinny rosnąć na dworze.
Pamiętam z dzieciństwa, że rodzice mieli tego niskiego rodzynka. Był wczesny, średnio smaczny i wcześnie kończył żywot, ale to były dawne dzieje i klimat był trochę inny... :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10981
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Ja uprawę rodzynka odpuściłam . Sam wyrasta w środku sezonu na grządkach .
Czasami trochę zbiorę , ale ile to się trzeba narobić , żeby garstkę owoców naskubać .
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Od kilku lat mam rodzynki niskie z samosiewu i takie rosną najlepiej. Siane i sadzone z doniczek do ziemi zawsze były małymi krzakami z niewielką ilością małych owoców. Te które wyrosły same, są zawsze większymi krzakami z większymi owocami od tych pielęgnowanych z nasionka (rosnąc obok siebie w tych samych warunkach).
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”