Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 903
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie pozostaje mi więc nic innego jak spróbować. :wink:
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

FreGo pisze: 13 lip 2023, o 11:55 Dodam że jestem w szoku jak na działce(nawet dużej) można mieć 17 i więcej kretów.Toż to musiał być totalny Armagedon, tam ziemi to chyba same tunele!
A żebyś wiedział :evil: I nie "musiał być", tylko nadal jest, ten Armagedon.
Nogi w kostkach można sobie powykręcać, że już nie wspomnę o wyschniętych placach ziemi, umarłych żonkilach i tych sakramenckich kopcach (wczoraj odkryłam kolejny tuż pod oknem mojego pokoju). A to tylko na wybiegu dla drobiu (który jest dwa razy większy od ogrodu), zaś w ogrodzie ziemia się miejscami zapada, a w innych miejscach wybrzusza (relokacja materiału, krecia ich chorągiew), a ja nic z tym teraz nie mogę zrobić. Numer 18 przelazł pod podmurówką ogrodzenia (ogród mam otoczony siatką) i teraz ryje w kolejnej arbuzowej miejscówce znajdującej się pomiędzy ogrodem, wybiegiem drobiu i poliwęglanowym tunelem - nie mogę już ściągnąć agrowłókniny, żeby się dostać do tuneli, bo arbuzy za bardzo się rozrosły. Mogę tylko patrzeć i zgrzytać zębami. No i polować na niego w tej części tunelu, która przechodzi przez ogród. Bezskutecznie, jak dotąd.
To autentycznie wygląda tak, jakby ktoś mi te krety celowo podrzucał ;:202
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 903
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Rzeczywiście jedna kanały są dla wszystkich. Mam takie jedno miejsce z trzema odnogami. Rozdroże. Wczoraj była tam ta rzekomo nornica a dzisiaj w tej samej dziurze krecik. Ten tym razem nie przeżył.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Takie podziemne miasto multi-kulti ;) Szkoda krecika, zwłaszcza że Ci na nich zależy. Oddałabym Ci swoje, ale nie przeżyłyby podróży :D
FreGo pisze: 13 lip 2023, o 11:55 Gardigo to są wg. mnie świetne pułapki poza samym spustem, który można zawsze zmodyfikować, dodać mu np.poprzeczkę na krzyż do tego pojedynczego języka spustowego i będzie czulsza
Nie jestem pewna, czy to wystarczy. Ten pojedynczy plastikowy pręcik trzeba mocno pchnąć, wręcz go wygiąć, żeby ramiona napinające sprężyny spadły ze swoich podpórek, i tu jest, moim zdaniem, pies pogrzebany. Poprzeczka dałaby tyle, że ofiara mniejsza niż kret czy karczownik nie prześliznęłaby się bokiem, ale dopóki samo uwolnienie sprężyn będzie kosztowało tyle siły nacisku, to ani trójząb, ani miniaturowe widły do gnoju nie pomogą. Tam by trzeba podpiłować te podpórki, żeby "ramionka" napinające sprężyny łatwiej się z nich ześlizgiwały. Pardon wszystkich za niefachową nomenklaturę - nie jestem specjalistą od zabawek mechanicznych.

Ten osiemnasty kret przelał mi dzisiaj czarę goryczy, bo odnowił zasypane przeze mnie miesiąc temu korytarze prowadzące do tunelu z pomidorami i papryką, i teraz mam pobojowisko w tunelu, gdzie już ciężko się poruszać pomiędzy krzakami pomidorów sięgającymi sufitu.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Kabomba
Współczuję Tobie aksamitnych zwłaszcza w szklarni. ;:196
Tyle pracy ...ten wie ,kto sam to robi.
U nas po zimie jeszcze do końca nie wyrównaliśmy terenu / zyliadr kopców/
Miejscami ziemia pod trawnikiem się zapada...
Jak na razie to łąka przy szklarni i warzywniku podziurkowana przez nornice.
Ciągle mam zamiar trutkę wsypać i coś staje na przeszkodzie.
Wczoraj padało i zbierałam brązowe oślizglaki. :evil:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 772
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Witajcie Łowcy! :wit
U mnie nadal bez większych zmian, dziś znowu z tego samego tunelu (cierpliwość się opłaciła) kolejna nornica "wyprowadzona". Taka sama ja poprzednia. Czyli warto polować dłużej jak "łowisko" jest dobre.
I zaznaczam Że nie jest to tunel przelotowy, to jest szyb wentylacyjny w który wstawiłem SuperCat-a a otwór zasypałem ziemią.
Przed demontażem pułapki


Obrazek
Po demontażu


Obrazek
Sama ofiara

Obrazek

To tak dla rozruszania tematu wrzucam i dla potwierdzenia skuteczności pułapki. ;:215 ;:215
Witam, jestem Adam.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

pelagia72 pisze: 14 lip 2023, o 18:38 Współczuję Tobie aksamitnych zwłaszcza w szklarni
Dziękuję, Pelasiu. Na tunelu się oczywiście nie skończyło, dziś dziad/y wkroczył/y na świeżo obsiany zagon koperku, a stamtąd już tylko krok do mojej fasolki :-/
Korytarze mają mniejszą od poprzednich średnicę, a wszystkie pułapki są albo zasypywane, albo omijane nowym korytarzem tuż obok lub pod pułapką. W sumie to nie sądzę, żeby ten osiemnasty kret nie miał towarzystwa, zbyt często już tak myślałam, i jak na taką ilość złapanych dorosłych to mam podejrzanie mało młodych, bo chyba tylko 3.
pelagia72 pisze: 14 lip 2023, o 18:38 Ciągle mam zamiar trutkę wsypać
Z mojego doświadczenia z czasów, gdy jeszcze używałam trutek - latem trutka jest niechętnie pobierana, a nawet jeśli znika, to nie w brzuszkach, tylko spiżarkach ;)
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 772
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

U mnie jakaś "seria" się zaczęła nornic.
Normalnie aż nie wierzę w to co widzę, ;:202 ;:202 ;:202 ale tej samej dziury dziś "wyprowadziłem" kolejną lokatorkę i to bardzo ładny okaz.Chyba mają etat i już trzecia nornica przyszła udrożnić kanał wentylacyjny . :;230 :;230 :;230
Normalnie mój SuperCat pełniący tam dyżur wystąpi chyba o nadgodziny do mnie, bo ma totalną nadprodukcję. ;:215
Tak go tam zostawiłem "na wariata" bo nie wierzyłem po pierwszym gryzoniu w sens następnego czatowania a tu był drugi, potem trzeci gryzoń, ciekawe ile jeszcze się złowi.Jest to obecnie jedyna dziura jaką mam na moje posesji, albo jedyna jaką ja znalazłem. ;:202
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Czołem łowcy i łowczynie
Wczoraj wyruszyłam wreszcie z różowym ziarnem i wiecie co :?:
Dziwna sprawa ,dziur nie mogłam znaleźć /nornic/ ,jak by zasypały. ;:oj
Może się szykują na zmianę pogody ;:173
Jak myślicie :?:
A może zatkały na upały :?: :;230 Samo mi się zrymowało :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 903
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Czołem, czołem.. u mnie tym razem dwa puste strzały w ziemię. Jakby się nauczyły jak ją rozbrajać..

Mam podejrzenia że chyba zbyt płytko je włożyłem bo przy wyciąganiu nasypało się nieco ziemi.

Wnioski dodatkowe że ta pałka dokładana do zestawu wczesniej przeze mnie użyta nie była bo nie widziałem sensu.. dopóki nie spróbowałem. Tą pałką czerwoną bardzo fajnie ubija się przejścia kanałów w miejscu wkładania pułapki. Wygładza, tonuje. Ma to wszystko sens. :) Jeśli dobrze pamiętam to FreGo już o tym wspominał, ale dopiero gdy użyłem zrozumiałem że usprawnia to pracę.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ale przez te puste strzały w ziemię chcesz powiedzieć, że razem z pułapką wyciągnąłeś trochę ziemi? W sensie, że była tak jakby napchana do tego wewnętrznego walca? Bo u mnie tak właśnie krety odpalają te pułapki zatrzaskowe - napchają ziemi, która uruchamia spust i zamiast ofiary mam porcję gleby do małej doniczki :D
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 903
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Dokładnie. ;:108
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ech, mój osiemnasty krecik nadal nieuchwytny, już nawet nie zliczę, ile razy ominął wszystkie dziewięć pułapek, które sprawdzam po trzy razy dziennie. Aż się wierzyć nie chce, że złapałam ich już tyle, a ten jeden akurat taki Ninja. U "sąsiadki" mieszkającej kilometr ode mnie, za lasem, też nastąpił nagły atak kreta, a znajoma z innej części Polski raportuje, że chyba jest ogólnie na krety urodzaj w tym roku, bo leśnicy dostają mnóstwo zapytań jak się tego pozbyć :D Normalnie Rok Kreta w chińskim kalendarzu.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 772
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

A ja nie zarejestrowałem ani jednego kreta u mnie.
Za to dziś kolejna nornica z tej samej dziury, to już 4-ta sztuka.Jestem w szoku! ;:202 ;:202
Zbliżam się do rekordu zimowego gdy z jednej dziury wydarłem 5 norników.Na razie mam 4 nornice, ale pułapka wróciła na miejsce. :tan :tan :tan
W sumie szczurom na razie dałem spokój, niech stracą czujność.Teraz nornice mam na celowniku, kretów brak a norniki chodzą u mnie" bezobjawowo".Czekam na nowe kanały wentylacyjne, wtedy uruchomię resztę pułapek.Bo pamiętajmy, te SuperCat-y są z plastiku, nie wiem jak bardzo są odporne na UV.Szkoda je katować na takim upale, plastik na słońcu nawet ten lepszy z czasem wietrzeje, to tyko plastik. Tutaj lepsze cechy ma TopCat, bo jest metalowy. Dlatego ja swoją "drużynę kocią" trzymam w pudle jeden tylko na razie "poluje". ;:215 ;:303 ;:303
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 772
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Obecnie mam wyrównany rekord z zimy, dziś wydarłem 5-tą sztukę nornicy z tej dziury! :heja :heja :heja
Zobaczymy ile ich tak jeszcze przyjdzie.Nigdzie nie widać oznak ich egzystencji ale na pułapce co dnia jedna się znajduje.
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”