Moje rośliny i roślinki cz.1
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Begonka ślicznie zakwitła. Bardzo podoba mi się ta odmiana(zapomniałam co to
). Difcia też fanie przybiera ciałka, a zielistką się nie przejmuj. Moja też się obraziła. Nie dość, że nie rośnie to jeszcze załamują jej się listki.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- Graszka
- 1000p

- Posty: 1292
- Od: 1 gru 2007, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Krzysiu zerknęłam do Twojego wątku i rzeczywiście bluszczyki różnią się i kształtem blaszki i kolorem. Brzegi listków u Twojego są białe a mój na żółte.krzysiek86 pisze:Ale masz fajnego tego bluszcza. Też mam takiego o pstrych listkach ale mój ma zupełnie
inny kształt blaszki liściowej.
Saro i Kati dzięki za pochwały moich kwiatków powiem im na ucho, że je chwalicie, ale tak, żeby inne nie słyszały
Kati ta begonia to tygrysia lub Tiger.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Graszko moja peperomka początkowo stała w pokoju z zachodnim oknem i tam bardzo zmarniała. Jakis czas temu przestawiłam ją do pokoju z oknem na wschód i tu - odpukać - jak na razie puszcza nowe listki. Kiedyś moja mama trzymała taką samą peperomkę w tym pokoju i pięknie jej rosła. Mam więc nadzieję, że moja tu odżyje. Za mokro nie ma, bo staram się szczególnie pilnować, żeby kwiatków nie przelać. W kuchni niestety nie mam miejsca
Graszko pokazane roślinki wcale nie przejmują się zimą i ładnie sobie rosną. Begonka ma dużo kwiatów. Bardzo mi się podoba, niestety to chyba kolejny rodzaj kwiatów, nie dla mnie. Rosną mi ślicznie, ale tylko na wschodnich parapetach, a tam niestety miejsca brak
No i bluszczyk cudo. Piękne ma barwy. Niestety i on nie dla mnie. Te bluszczyki, które miałam wylądowały na odratowaniu u teściowej 
Graszko pokazane roślinki wcale nie przejmują się zimą i ładnie sobie rosną. Begonka ma dużo kwiatów. Bardzo mi się podoba, niestety to chyba kolejny rodzaj kwiatów, nie dla mnie. Rosną mi ślicznie, ale tylko na wschodnich parapetach, a tam niestety miejsca brak
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Graszka
- 1000p

- Posty: 1292
- Od: 1 gru 2007, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witajcie kilka dni mnie nie było na forum a tu tylu miłych gości mnie odwiedziło- dziękuję.
Edytko 74 tak te begonie kwitną, jeszcze jedną mam i widzę że też zabiera się do kwitnięcia.
Krzysiu ja te różyczki to tak specjalnie ustawiłam do foto, aby ta żółta ten rodzynek się wyróżniał.
Jedną czerwoną zostawiłam sobie a żółta i ta jasno czerwona ciesz serce i oczy babci i prababci.
tak się prezentuje na moim parapecie

Kalanchoe mąż kupił 4 szt dwie różowe i dwie kremowe dla dziadka, dla babci oraz prababci Dziadek dostał kremową a babcia z prababcią po różowej. Jedną kremową zostawiłam sobie, bo jak można było inaczej jeszcze takiego kwiatka nie mniałam.

kiedy jak im się rozrosną to skubnę sobie szczepki i będę miała różową
widziałam ze babcia ma też czerwoną kalanchoe więc też będę mniała
amaryllis i jego trzeci pęd z kwiatam już zaczyna przekwitać

Edytko 74 tak te begonie kwitną, jeszcze jedną mam i widzę że też zabiera się do kwitnięcia.
Krzysiu ja te różyczki to tak specjalnie ustawiłam do foto, aby ta żółta ten rodzynek się wyróżniał.
Jedną czerwoną zostawiłam sobie a żółta i ta jasno czerwona ciesz serce i oczy babci i prababci.
tak się prezentuje na moim parapecie

Kalanchoe mąż kupił 4 szt dwie różowe i dwie kremowe dla dziadka, dla babci oraz prababci Dziadek dostał kremową a babcia z prababcią po różowej. Jedną kremową zostawiłam sobie, bo jak można było inaczej jeszcze takiego kwiatka nie mniałam.

kiedy jak im się rozrosną to skubnę sobie szczepki i będę miała różową
widziałam ze babcia ma też czerwoną kalanchoe więc też będę mniała
amaryllis i jego trzeci pęd z kwiatam już zaczyna przekwitać

- Graszka
- 1000p

- Posty: 1292
- Od: 1 gru 2007, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Moniko masz rację, gdy za oknem jest tak szaro i ponuro to aż miło popatrzeć jak kwitną.
Oprócz tych, które pokazałam dalej kwitnie nagrabia i azalka ta to od wakacji już myślałam, że przekwitła a ona dalej teraz ma trzy kwiatki.
Begonia tygrysia jedna kwitnie a druga będzie za kilka dni kwitnąć widziałam małe kwiatki.
Oprócz tych, które pokazałam dalej kwitnie nagrabia i azalka ta to od wakacji już myślałam, że przekwitła a ona dalej teraz ma trzy kwiatki.
Begonia tygrysia jedna kwitnie a druga będzie za kilka dni kwitnąć widziałam małe kwiatki.
- zabcia_paula
- 500p

- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
Witaj Graszka
W końcu i ja mogłam odwiedzić Ciebie (w związku z odrobiną wolnego czasu)
Śliczne i zadbane masz kwiatki, cudny Amarylis czy też Hyppeastrum. Ja też czekam z niecierpliwością aż mój pąk się rozwinie
A eszynantus
, aż mowę odjęło. Mój co prawda jeszcze nie kwitł, ale ponoć jego kwitnienie jest silnie powiązane z temperaturą i podlewaniem. Musi mieć stale wilgotne podłoże i lubi częste zraszanie
Pozdrawiam, Paula
W końcu i ja mogłam odwiedzić Ciebie (w związku z odrobiną wolnego czasu)
Śliczne i zadbane masz kwiatki, cudny Amarylis czy też Hyppeastrum. Ja też czekam z niecierpliwością aż mój pąk się rozwinie
A eszynantus
Pozdrawiam, Paula


