Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 900
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

By się zgadzało. Sadziłem w ubiegłym roku na wiosnę. Prawdopodobnie więc przed sprzedażą szkółkarz już pryskał więc niczego nie było.. rosło tak sobie cały ładny rok ubiegły i złapało zarodniki.. a że ja już nie pryskałem na jesień to teraz mam tego efekty. Dzięki za wyjaśnienie tematu.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Zagrożenie kędzierzawością trwa nieraz cały sezon. Pierwszy oprysk wykonałem w fazie pękania pąków, drugi jakieś 2 tygodnie później i wszystkie liście były zdrowe aż do ostatniego mokrego ochłodzenia jakieś 7-10 dni temu. 2 dni temu zerwałem następne pokręcone liście, w sumie niewiele ale zawsze coś.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 900
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Ciul.. to zostawiam bez spiny tak jak jest. Jak ma rosnąc to niech rośnie.

A swoją drogą kędzierzawość to choroba wyłącznie brzoskwini, moreli i nektaryny czy może też zaatakować jabłonie, wiśnie, czereśnie, jagody, porzeczki?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

MaSaKra , możesz podać nazwy odmian brzoskwiń odporne na kędzierzawość przystosowane
do naszego klimatu ?
Mam Fruterię , kupiłam ją jako odporną , ale widzę , że kilka listków pokręconych ma .
Zdaje mi się , że nie ma pełnej mrozoodporności . Po tegorocznej zimie góra
przemarzła .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
MaSaKra
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 30 kwie 2022, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

z dostępnych w Polsce to można spróbować z Fruteria. Natomiast jeśli ktoś chce ściągać np. ze Słowacji (bo wychodzi taniej niż np. z Niemiec czy Austrii) to bardzo dobre opinie na forach zbiera Jayhaven. Osoby które ja mają piszą, ze albo w ogóle nie ma kędzierzawości albo minimalnie , oczywiście bez oprysków. Kwitnie późno (pierwsza polowa kwietnia) wiec tez mniejsze ryzyko przemarznięcia zawiązków. Ja ja mam, ale dopiero od tego roku, wiec sie wypowiem za rok albo dwa. Sa tez inne odmiany Avalon Pride, Primissima Delbard, Franziskus, Benedicte i inne. Jest też stara śląska odmiana - Proskauer Pfirsich - bardzo odporna, rozmnażana poprzez pestki ale oczywiście tez nie do kupienia w Polsce. Kwitnie późno.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dzięki . ;:333 Znalazłam stare posty Rosynanta , w których pisał że Redhaven skutecznie opierała
się chorobie .
Proszę by odezwały się osoby , które znają te odmianę z praktyki .
Dziwnie podobna nazwa Jayhaven do Redhaven .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Wstawię linka do ciekawego postu Rosynanta .viewtopic.php?p=6358624#p6358624
Jayhaven w sprzedaży za granicą znalazłam , oferta hurtowa . :cry:
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 397
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U moich rodziców jest prawdopodobnie Redhaven, ale pewności nie mam. Bez oprysków (albo oprysk w niewłaściwym terminie), choruje ale jakieś owoce mimo to uda się zebrać (powiedzmy 20% tego co jest bez kędzierzawości)
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

danny239
50p
50p
Posty: 63
Od: 31 maja 2020, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

a co sądzicie o nektarynie fantasia? chciałbym sobie ją kupić, dojrzałość zbiorcza wypada u niej na początku września i własnie nie wiem czy zdąrzy ona dojrzec i być słodka czy jednak nie jest ona tak słodka jak np nektaryna harco czy letnie odmiany brzoskwiń, ma ktoś fantasie i podzieli się opinią?
Jarzab
100p
100p
Posty: 147
Od: 11 cze 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Breslau

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Moze to kwestia stężenia syllitu ? Jakiego stężenia uzywacie ?
Chyba producent zmienił proporcję zalecana do oprysku.
Kilka lat wstecz dwie stare brzoskwinie (chyba pestkowe NN po poprzednim właścicielu ogrodu) odbiły z korzenia i całkiem spore przyrosty miały.
Teraz jedna chyba kaput a druga cała poskręcana i kiepsko to wyglada. Oprysk miedzianem i syllitem
Nie wiem czy termin nie ten, czy stężenie nie takie.

Sąsiad też ma dwie, w tym jedną ok 5 letnia, pryskana bo widziałem ślady u siebie i też poskręcana. A w tamtym roku na plan u niego patrzyłem z zazdrością.
Awatar użytkownika
PITer890
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 sty 2023, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralne Podkarpacie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Pozwolę sobie opisać mały "cud nad Wisłą", który mi się przydarzył tej wiosny. Może nie tyle nad Wisłą, co nad Wisłokiem i niekoniecznie cud, choć w takich kategoriach na zjawisko patrzę ;)

Otóż - pisałem o tym już w tym wątku - w moim sektorze brzoskwiniowym 2 lata temu (wiosna 2021) zasadziłem byłem nektarynę HARCO. Pierwszy sezon wzrostu - oberwane 100% liści w wyniku kędzierzawości. Jesień - oprysk Miedzianem, w marcu najpierw Miedzian, po 3 tygodniach Syllit. Efekt: 100% zainfekowanych liści => 100% oberwanych liści.
Nie mając jakiś większych nadziei (pozostałe brzoskwinie bez infekcji albo z pojedynczymi liśćmi do utylizacji), rozpocząłem mentalne przygotowania do ostrzenia topora, pomyślałem jednak, że wszak każdemu należy się jakaś ostatnia szansa. Podokarmiałem więc trochę niewdzięcznicę jakimiś aminokwasami, podkarmiałem trochę algami - w zasadzie dostawała podobną strawę jak pozostali podopieczni. Tu postaram się zwiększyć stopień szczegółowości zdarzeń, bo to może mieć jakieś znaczenie dla końcowego pytania.
Początek listopada 2022 w fazie zrzucania, o dziwo, całkiem ładnych liści - 5% mocznik, końcówka listopada - 1% miedzian, zatem praktycznie jak wszystko inne.
W tym roku prawie rwałem sobie włosy z głowy kiedy czytałem, że Szanowne Koleżeństwo robiło opryski nawet w styczniu, a ja do końca lutego nic... Rozpoczął się jednak marzec i ta moja kapryśnica-niewdzięcznica dostała co następuje:

2.03. (pąki jeszcze uśpione) Syllit w stężeniu 2g/l,
16.03 Lecitec w stężeniu 4 ml/l - bo pryskałem inne rośliny, więc i brzoskwiniom się dostało,
21.03 (pąki właśnie jakby otwierające się właśnie tego dnia) Syllit w stężeniu 7,5g/l.

Efekt - zero śladów jakiejkolwiek infekcji! 100,00% (słownie: sto) zdrowych, pięknych liści. Przynajmniej na ten moment.
Pytanie, co spowodowało taki stan rzeczy?

Dodatkowo całkiem ładnie zakwitła i jest nadzieja, że w końcu poddam analizie organoleptycznej smak owocu z tego drzewka. Kwitnienie nie było intensywne, ale zupełnie nie o to mi chodzi. Drzewko jest jeszcze młode i tak czy owak nie ośmieliłbym się go mocno obciążać, natomiast pytanie zasadnicze, które mnie nurtuje: co pomogło?

Pewnie można przejść do porządku i się nad tym nie zastanawiać. Bardziej jednak od kilku czy kilkunastu owoców w tym sezonie, interesuje mnie osiągnięcie powtarzalności efektu na przyszłe sezony. Lubię kiedy coś dobrego, pozytywnego staje się normą :)

Postanowiłem się tym podzielić czytając o kłopotach Koleżeństwa, zwłaszcza, że znajduję tu sporo osób z Podkarpacia, u których, jak czytam, kędzierzawość się rozwinęła.
Może to kwestia wstrzelenia się z terminem (wtedy mogłoby się okazać, że jednak nie ma potrzeby pryskać w styczniu czy lutym, a "tylko" w odpowiedniej fenofazie)?
Może to kwestia dobrego i nie da się ukryć - dość wykwintnego nawet - odżywiania w drugiej części zeszłego sezonu i tym samym dobre przygotowanie do startu w sezonie bieżącym?
Nie wiem, czy na tej podstawie da się wyizolować kluczowy czynnik sukcesu. Gdyby się jednak dało - myślę, że wszystkim nam mogłoby to pomóc na przyszłość
P.
mateos
200p
200p
Posty: 278
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Na jesień przetestuję oprysk 0,2% kwasem nadoctowym. Można też zastępczo zmieszać 3% H2O2 z 3% kwasem octowym. Kwas nadoctowy powstaje po połączeniu wody utlenionej z kwasem octowym(trzeba odczekać parę godzin). Kwas nadoctowy jest żrący, więc trzeba zadbać o ochronę skóry, dróg oddechowych i oczu. Pryskać należy w stanie bezlistnym w dzień słoneczny i bezwietrzny, temp. <10C. Opryskujemy całe drzewko, obficie i dokładnie zwracając szczególna uwagę na rozgałęzienia, szorstkie obszary kory i pąki. Termin oprysku od listopada do końca stycznia. Nie wiem tylko czy lanca teleskopowa z aluminium nie ucierpi zbytnio od tego kwasu.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

PITer890 , skoro się udało to trzymaj się 3 oprysków na przedwiośniu .
Jeden na wiosnę to za mało .
Czy kwas nadoctowy będzie drogą do sukcesu , zobaczymy . Przypomniałomi się , że na youtube
ogrodnik pryskał octem i twierdził . że metoda super skuteczna .
Szukam Jayhaven , jeśli ktoś znajdzie dobrą ofertę dajcie znać .
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Anulab, mam Redhaven, ale muszę zlokalizować, która to,
bo z kilku pogubiły się etykietki.
U mnie jest niestety podobnie z kędzierzawką, ale na kilku widziałam pojedyncze listki skręcone.
Jedna w ogóle zmarniała niesamowicie. Było to w czasie przymrozków.
Generalnie praktycznie nic u mnie nie ucierpiało, bo te przymrozki były minimalne i przy gruncie.
Nie wiem więc, czy to nie monilioza :?

Muszę zrobić OW, bo on dobrze robi brzoskwiniom.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”