Borówka amerykańska - 13 cz.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Ciekawe wnioski i zapewne i ja wrócę do agrowłókniny. Jak była to borówki rosły dobrze, w zeszłym roku wywaliłem, nowe przyrosty prawie się nie pojawiły a jeden krzak zamarł. Zwaliłem na zaniedbania w podlewaniu ale jeśli masz wnioski jak opisujesz to wracam do agro.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 1 lip 2017, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Na kilku krzewach borówki nie ma jeszcze liści ledwo pąki dopiero widać.Na tych pędach jednorocznych też tak samo.Odmiana Duke kilka metrów obok w rzędzie już krzew ma liście i jest ok.Jak wychodzą jakieś liście to tam gdzie gołe pędy to ten najmniejszy liść jest jakby fioletowy.W tamtym roku tez się zdarzyło tak tylko w tym roku takich gołych jest mniej.Co to może być za przyczyna?Mróz czy jakaś choroba?






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mam też jedną taką Duke z gołymi badylami u góry ale odbija niżej a te golce wytnę. Opryskałem Switchem 62.5 To może być choroba wirusowa ale nie musi. Mam taką tabelkę gdzie opisują różne przyczyny danego problemu. ,,osłabiony wzrost nowych pędów" - uszkodzenie szyjki korzeniowej, korzeni, gryzonie, uszkodzenia herbicydowe, pędraki i opuchlaki. ,,słaby wzrost części nadziemnej" -oprócz tych wymienionych dodatkowo niedobór azotu, susza glebowa, choroba wirusowa, podeszwa płużna(warstwa twardej, nieprzepuszczalnej gleby) W tej książce tego nie ma ale może być to spowodowane przez silne przymrozki moim zdaniem?
Jeden z małych krzewów nie wystartował prawie wcale i go wyjąłem z ziemi bo nie miał korzeni ale przez chorobę bo robali nie było?
Jeden z małych krzewów nie wystartował prawie wcale i go wyjąłem z ziemi bo nie miał korzeni ale przez chorobę bo robali nie było?
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Witam,
Co tu sie porobiło????? Pomocy...
W ubiegłym roku i 2 lata temu borówka ładnie owocowała...... a tu masz, coś się porobiło..... Listki podwiędnięte, jakby podsychały, wegetacja jakby ustała.
W tym samym rzędzie mam jeszcze 3 podaszone i im nic się nie dzieje.
Stanowisko zakwaszone, wyściólkowane igliwiem, aplikowany insol pH.



Co tu sie porobiło????? Pomocy...
W ubiegłym roku i 2 lata temu borówka ładnie owocowała...... a tu masz, coś się porobiło..... Listki podwiędnięte, jakby podsychały, wegetacja jakby ustała.
W tym samym rzędzie mam jeszcze 3 podaszone i im nic się nie dzieje.
Stanowisko zakwaszone, wyściólkowane igliwiem, aplikowany insol pH.



Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Prawdopodobnie jakieś robale. Identyfikacja za pomocą lupy powiększającej.
Można porównać ze zdjęciami na http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... orowki.pdf
Można porównać ze zdjęciami na http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... orowki.pdf
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Przyczyną może być też niewydolność korzeni spowodowana gniciem lub podgryzaniem.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Może była podlana a warstwa niska i się przegrzały korzenie pod agrowłókniną na pełnym słońcu?
Objawy mogą przypominać popowodziowe gnicie.
Objawy mogą przypominać popowodziowe gnicie.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Dziękuje za zainteresowanie i odpowiedzi 
Robale raczej nie.... oglądałem dokładnie i nic nie widać, zaatakowały by tez sąsiednie krzaczki chyba.
Agrowłóknina jest, owszem- ale dookoła krzaczka jest otwór ok. 30 cm , a sam krzewik jest wyściółkowany igliwiem.
Czy w przypadku przelania/przegrzania i ew. podgniwania korzeni - jest jakiś ratunek?

Robale raczej nie.... oglądałem dokładnie i nic nie widać, zaatakowały by tez sąsiednie krzaczki chyba.
Agrowłóknina jest, owszem- ale dookoła krzaczka jest otwór ok. 30 cm , a sam krzewik jest wyściółkowany igliwiem.
Czy w przypadku przelania/przegrzania i ew. podgniwania korzeni - jest jakiś ratunek?
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Na zgniliznę korzeni podatny jest najbardziej Duke. Odgrzebałbym delikatnie szyjkę korzeniową i sprawdził czy nie łuszczy się na niej skóra. Krzew raczej do usunięcia. Miałem dwa takie przypadki i dlatego odsłaniam Dukom pędy przy ziemi.
Podobne objawy daję zatopienie krzewu (krzew zamiera z braku tlenu). Przesadzając i przycinając można próbować uratować.
Podobne objawy daję zatopienie krzewu (krzew zamiera z braku tlenu). Przesadzając i przycinając można próbować uratować.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Dzięki, podejmę próbę- przesadzę w świeży torf pomieszany z ziemia i nieco przytnę, żeby "stresu" za duzo nie miały. Zobaczymy co bedzie....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Kiedy borówka nagle zaczyna usychać lub marnieć to albo jest przesuszona lub odwrotnie zalana, Może być także przenawożona lub gleba jest bardzo zasolona albo coś zjadło, obgryzło szyjkę korzeniową lub korzenie. Jest jeszcze taka choroba chyba wirusowa szok borówki i objawem jest nagłe usychanie i opadanie liści.
Miałem taki przypadek, że borówka ładnie kwitła a za dwa dni zaczęła usychać. Najpierw kwiaty i obrzeża liści a potem liście zaczęły opadać. Niestety dokonała żywota i posadziłem w jej miejsce Toro bardzo dobra odmiana jeżeli chodzi o wzrost i zdrowotność oraz łatwość w uprawie.
Miałem taki przypadek, że borówka ładnie kwitła a za dwa dni zaczęła usychać. Najpierw kwiaty i obrzeża liści a potem liście zaczęły opadać. Niestety dokonała żywota i posadziłem w jej miejsce Toro bardzo dobra odmiana jeżeli chodzi o wzrost i zdrowotność oraz łatwość w uprawie.
-
- 200p
- Posty: 332
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jaka była kwasowość podłoża dwa lata temu, a jaka jest teraz?kemyz pisze: ↑12 maja 2023, o 20:12 W ubiegłym roku i 2 lata temu borówka ładnie owocowała...... a tu masz, coś się porobiło..... Listki podwiędnięte, jakby podsychały, wegetacja jakby ustała.
W tym samym rzędzie mam jeszcze 3 podaszone i im nic się nie dzieje.
Stanowisko zakwaszone, wyściólkowane igliwiem, aplikowany insol pH.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Przy spadku pH poprzedzają inne objawy zanim borówka będzie w takim stanie. Tutaj objawy wyskoczyły gwałtownie.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3099
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Z tego co widzę, to w wielu miejscach jeszcze nie rusza. Dodatkowo od centrum w górę i na wschodzie po poniedziałkowej nocy o 5 rano można było skrobać szyby z lodu. Listki też masz czerwone. Na początku tego tygodnia wielu których gonił pośpiech miało ścięte niektóre warzywa 
