Jabłoń zwana"cukrówką"
Re: Jabłoń zwana"cukrówką"
Nie, kosztela nabiera smaku dopiero późna jesienią (po za tym jest dużooo mniej słodka), a cukrówka o której pisałem zakładając temat była smaczna (chociaż jeszcze nie dojrzała) już mniej więcej w czasie dojrzewania papierówek. Dopiero w zeszłym roku pierwszy raz kwitły jabłonki że zrazów od vinetou80, więc mam nadzieję że w tym sezonie przekonam się czy to ta cukrówka której szukałem.
Pozdrawiam Radek
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3783
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jabłoń zwana"cukrówką"
Czy ta cukrówka jest odporna na warunki Podlasia? Na jakiej podkładce najlepiej ją prowadzić? Ile dni owoce są po papierówce i jak długo mogą czekać na przetworzenie? Te pytania mnie nurtują. Mam ograniczony areał pod jabłonie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jabłoń zwana"cukrówką"
O cukrówce marzę od kilku lat. Co do Koszteli, to jabłko wygląda tak specyficznie, że łatwo odróżnić od innych odmian. Ogonek wychodzi nie z zagłębienia, tylko od wypukłości przypominającej pępek ( nie wiem, jak fachowo to opisać ). Szkoda, że nie mam zdjęć. U mnie owocuje rok w rok, dość wcześnie.
Anna
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Jabłoń zwana"cukrówką"
Dzisiaj będąc w Warszawie zajrzałem do punktu sprzedaży roślin szkółki w której mam zamówioną magnolię grandiflore 24 below. Zobaczyć czy już ją mają. Przy okazji trochę poszperałem w drzewkach owocowych, trafiłem na Boikena. Ale największym zaskoczeniem były drzewka na samym końcu placu, aż dwa razy pytałem się sprzedawczyni czy to jest dobrze opisane. Pani twierdziła, że nie może być pomyłki i to jest na 100 % Cukrówka. Może na jesieni się przekonam, bo drzewko ma kilka pąków kwiatowych i jest w doniczce, a bryła korzeniowa dobrze przerosła ziemię. Więc kilka owoców spróbuję zostawić. Szkółka jest z okolic Zamościa.
To i owo opuncjowo Marcina