W tamtym roku zatrwian niebieski z białymi oczkami siałam w maju/czerwcu do gruntu i był do ...grudnia bo w zakątku i jakoś przymrozki go nie zmogły; ciekawe czy się wysieje na wiosnę? Fajnie by było bo bardzo go lubie.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Sieweczki jak malowane; niech ci dobrze rosną
Ja mam wrażenie że teraz nie ma już ziemi bez wciorniastków i innych nieproszonych gosci... co roku mam ten sam problem i wydaje tylko forse na tabliczki... plus inne sposoby tak jak ty robisz, żeby jakos dociągnąć do wiosny...
W tamtym roku zatrwian niebieski z białymi oczkami siałam w maju/czerwcu do gruntu i był do ...grudnia bo w zakątku i jakoś przymrozki go nie zmogły; ciekawe czy się wysieje na wiosnę? Fajnie by było bo bardzo go lubie.
W tamtym roku zatrwian niebieski z białymi oczkami siałam w maju/czerwcu do gruntu i był do ...grudnia bo w zakątku i jakoś przymrozki go nie zmogły; ciekawe czy się wysieje na wiosnę? Fajnie by było bo bardzo go lubie.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12199
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko siewki mają klimatyzowane pomieszczenia.
Gdzieś wyczytałam, że Olej Neem świetnie pomaga niszczyć ziemiórki. Nie wiem od kogo ściągnęłam: " 1 płaska łyżeczka oleju na 1 litr wody ciepłej ale nie cieplejszej niż 35 stopni + jedna pompka płynu do mycia naczyń, wymieszać w butelce i zalać ziemię w doniczce. Polecam wyrównać wcześniej ziemię i uklepać, żeby dobrze uwidocznić jak wychodzą."
Dziękuję za instrukcję siewu dalii.
Poczekam do marca, mam w domu za ciepło dla wczesnych siewek.
Pozdrawiam
Dziękuję za instrukcję siewu dalii.
Pozdrawiam
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko siewki ładne słoneczko im pomogło. Moje słabo rosną mimo ze doświetlam brak słońca. Uważaj kochana na siebie bo wszyscy chorują mnie też dopadło katar, kaszel i gardło. Życzę zdrówka
i udanego zbliżającego się weekendu. 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, mam teraz towarzystwo córek i wnuczek, to tylko zaglądam co u Was, a na pisanie czasu brak
.
Mała wcześnie wstaje, starsze późno idą spać, a ja chcę się nacieszyć ich towarzystwem, bo chyba zobaczymy się dopiero w czasie wakacji.
Kibicuję Twoim sieweczkom
, a na ziemiórki wypróbuj taki płyn na komary włączony do prądu. U nas można taki przyrząd kupić w sklepie przemysłowym i spożywczym, to i u siebie go znajdziesz.
Ciągle walczę z ziemiórkami, odkąd cokolwiek sieję w domu i dopiero tym sposobem chyba
ich się pozbyłam z domu w ubiegłym roku, bo nic mi na razie nie lata
.
Pozdrawiam Cię gorąco, dużo zdrówka i słoneczka życząc
Mała wcześnie wstaje, starsze późno idą spać, a ja chcę się nacieszyć ich towarzystwem, bo chyba zobaczymy się dopiero w czasie wakacji.
Kibicuję Twoim sieweczkom
Ciągle walczę z ziemiórkami, odkąd cokolwiek sieję w domu i dopiero tym sposobem chyba
Pozdrawiam Cię gorąco, dużo zdrówka i słoneczka życząc
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Wprawdzie nocą lekko przymroziło, ale poranne słoneczko wypędziło mnie z domu i pojechałam na działkę.
Codziennie pytam M, czy coś już kwitnie i codziennie słyszę, że jeszcze nic. Tymczasem jest już kilkanaście kolorowych plam widocznych z daleka. Ja nie wiem, jak ten mój chłop patrzy, że nic nie widzi, a ma na nosie patrzałki.
Z daleka widać żółciutkie ranniki, przy samej furteczce bieleją przebiśniegi, na całej działce błękitnieją kępeczki krokusów, tu i ówdzie pojedynczymi kwiatuszkami cieszą pierwiosnki, a dwa ciemierniki tak przyciągają wzrok, że nie ma mowy o ich niezauważeniu.









Jak widać, chwastom też jest dobrze. Będzie robota.
Iguniu - walczę z ziemiórkami domowymi sposobami, ale już tylko z tymi, które zadomowiły się w pierwszych kuwetkach. Pozostałą ziemię potraktowałam wysoką temperaturą w piekarniku i mam nadzieję, że potwory wymarły.
Zatrwian wysieję ponownie wiosną, ale o ten, który już rośnie, też zadbam, wcześniej zakwitnie.
Niech Ci się wysieje ten późno kwitnący.
Soniu - dziękuję za przepis do walki z ziemiórkami, jednak zapewne w tym roku już nie będzie mi potrzebny, ponieważ upiekłam wszystkie larwy w wysokiej temperaturze.
Dalie zwykle siałam wcześniej, w tym roku jednak postanowiłam nie przyspieszać, zdążą urosnąć.
Pozdrawiam wzajemnie.
Alu - najlepiej radzą sobie siewki na południowym oknie, ale ogólnie nie narzekam, co by nie wywołać wilka z lasu..
Katar jeszcze mi trochę zawadza, jednak już znacznie słabiej.
Dziękują za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci szybkiego powrotu do pełnego zdrowia.
Martusiu - niczym się nie kłopotaj, ciesz się obecnością wnucząt,
Elektryczny odstraszak na komary posiadam na działce. Muszę poprosić M, by mi go przywiózł, to może te ziemiórki fruwające nad kuwetkami gdzieś sobie polecą.
Pozdrawiam wzajemnie i również dużo słoneczka życząc, buziaki posyłam.
Nawet zawilce i pierwiosnki ząbkowane mają pąki.


I to by było na tyle, jak chodzi o kwitnące tudzież szykujące się do kwitnienia.
Jednak nie tylko takie wiosenne oznaki dają się zauważyć, ale o tym jutro.
Trzymajcie się zdrowo i wesoło.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Ależ radośnie i ślicznie u ciebie; wiosna wczesna w pełni !!
Pierwiosnki aż tak wcześnie
Faktycznie mężczyzni często nie zauważają szczegółów... nawet jak kwitną 1-szymi kwiatkami
No to teraz Misia ma większe szanse na spacerek jeżeli ciepła pogoda sie utrzyma, oby!!
Faktycznie mężczyzni często nie zauważają szczegółów... nawet jak kwitną 1-szymi kwiatkami
No to teraz Misia ma większe szanse na spacerek jeżeli ciepła pogoda sie utrzyma, oby!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Wprawdzie miniona noc nie zmroziła ziemi, dzień z dość wysoką temperaturą, ale mimo wszystko taki nieprzyjemny, że na nic nie miałam ochoty. Jedyne, co musiałam, to wyjść po zakupy. Przy okazji zajrzałam do marketu ogrodniczego, jednak wyszłam z pustym koszykiem. Oferują mnóstwo nasion, ale ja już mam ich wystarczająco dużo.
Najbliższe noce mają być u mnie z mrozem, zatem muszę jeszcze poczekać z porządkowaniem działki. A przydałoby się co nie co zrobić, wychodzą bowiem już takie rośliny jak narcyzy czy tulipany, a i rozchodnikom powoli przybywa kapustek.


zdjęcia do allegro

A tak wyglądają samosiewki orlai. Mniejsze jeszcze zabezpieczone przed gołębiami i większe już na wolności.


Na koniec pochwalę M, który bardzo miło mnie zaskoczył. Zrobił taką oto szafkę, którą postawił na miejsce starej bardzo mnie denerwującej.
zdjęcia darmoweIguniu - pierwiosnki tylko dwa, ale i to miłe.
Misia nieprędko pojedzie na działkę
Dobrego, słonecznego weekendu, Kochani.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, piękne wiosenne kwiatuszki
Teraz, każdy nawet najmniejszy kolor w ogrodzie jest na wagę złota. Wypatrujemy tych kolorków z utęsknieniem, bo dosyć już mamy tej szarugi. Orlaya niesamowicie poszalała
Muszę przejrzeć swoje rabaty, bo nasionka jesienią rozsypałam wprost do gruntu i wydaje mi się, że coś tam widziałam.
Pochwały dla M za szafkę
Pochwały dla M za szafkę
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Dobry wieczór Lucynko,
Twoja działeczka powoli budzi się do życia, a tymczasem do mnie powróciła zima i przypomniała, jak potrafi być piękna. Jest biało, bajecznie, ale o wiośnie można tylko podumać, obserwując padający śnieg....
W tym roku po raz pierwszy zamierzam posiać pomidory. Napisałaś, że swoje będziesz siała 3 marca.
Czy to jakaś szczególna data?
Skoro o wysiewach mowa, dorzucę słówko na temat ziemiórek. Kiedyś ta plaga wykluła mi się z woreczka ziemi kupionej w sklepie. Chmary wylatujących w nieskończoność upierdliwych muszek nie dało się pokonać nawet bombą atomową.
Teraz kupuję ziemię do wysiewów jesienią i trzymam całą zimę na dworze.
Mróz, zamiast Twojego piekarnika, rozwiązuje problem.
Pozdrawiam, życzę miłej niedzieli.
Twoja działeczka powoli budzi się do życia, a tymczasem do mnie powróciła zima i przypomniała, jak potrafi być piękna. Jest biało, bajecznie, ale o wiośnie można tylko podumać, obserwując padający śnieg....
W tym roku po raz pierwszy zamierzam posiać pomidory. Napisałaś, że swoje będziesz siała 3 marca.
Czy to jakaś szczególna data?
Skoro o wysiewach mowa, dorzucę słówko na temat ziemiórek. Kiedyś ta plaga wykluła mi się z woreczka ziemi kupionej w sklepie. Chmary wylatujących w nieskończoność upierdliwych muszek nie dało się pokonać nawet bombą atomową.
Teraz kupuję ziemię do wysiewów jesienią i trzymam całą zimę na dworze.
Mróz, zamiast Twojego piekarnika, rozwiązuje problem.
Pozdrawiam, życzę miłej niedzieli.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, wiosna już się powoli wita kwitnącymi kwiatuszkami
, chociaż zima jeszcze nie chce się poddać i straszy śniegiem i mrozkami
.
Pogoda szalona, z wiatrem i deszczem ze śniegiem, dla nas niemiła, ale te wiosenne drobinki rozkwitają mimo wszystko. Szkoda tylko, że pszczółki nie mogą skorzystać z wczesnej stołówki, bo jeszcze za zimno dla nich.
Liczę na to, że złe prognozy się nie sprawdzą i ciepła wiosna szybko przyjdzie, czego gorąco życzę Ci, Lucynko
Pogoda szalona, z wiatrem i deszczem ze śniegiem, dla nas niemiła, ale te wiosenne drobinki rozkwitają mimo wszystko. Szkoda tylko, że pszczółki nie mogą skorzystać z wczesnej stołówki, bo jeszcze za zimno dla nich.
Liczę na to, że złe prognozy się nie sprawdzą i ciepła wiosna szybko przyjdzie, czego gorąco życzę Ci, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4812
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko.
Nie było mnie trochę na Forum, więc nadrabiania mam sporo. Wpadam więc po kolei na znajome wątki i muszę przyznać, że jesteś w czołówce wątków i osób z forum o których myślę zawsze i mi ich brakowało przez tą moją nieobecnośc.
Widzę że u Ciebie wiele się dzieje, pierwsze wysiewy jak zwykle idą jak burza.
Zdrówka Lucynko, niestety sezon jest paskudny, ale pocieszę Cię, że jak też leżę chora i to już kolejny tydzień.
Nie było mnie trochę na Forum, więc nadrabiania mam sporo. Wpadam więc po kolei na znajome wątki i muszę przyznać, że jesteś w czołówce wątków i osób z forum o których myślę zawsze i mi ich brakowało przez tą moją nieobecnośc.
Widzę że u Ciebie wiele się dzieje, pierwsze wysiewy jak zwykle idą jak burza.
Zdrówka Lucynko, niestety sezon jest paskudny, ale pocieszę Cię, że jak też leżę chora i to już kolejny tydzień.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, jeśli nasiona zatrwianu powtarzają kolor to chętnie Ci je podeślę. Zebrałam. W tym roku będzie więcej na cięty kwiat i suszenie.
Brawa dla M za tak Ci potrzebną szafkę.
Koloru w ogrodzie to Ty już masz sporo. No też wielkie brawa.
Pozdrawiam
Brawa dla M za tak Ci potrzebną szafkę.
Koloru w ogrodzie to Ty już masz sporo. No też wielkie brawa.
Pozdrawiam
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3350
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
Podglądam twoje pomysły na pikowanie siewek. Ślicznie to wygląda. Tylko zastanawiam się czy przykrywanie jest konieczne? Ja nie przykrywam chociaż mam przykrywki przezroczyste do miniszklarenek ale wydaje mi się że do siewek dojdzie mniej światła , którego i tak brakuje, bo przeważnie pochmurnie.
Jestem początkująca w kwestii kwiatowej ,rozsady robiłam tylko warzywne. Boje się też, że pleśń będzie rosła. Bo za dużo tego wszystkiego żeby dopilnować..
Dzisiaj piękne słoneczko i oby nam i naszym rozsadkom świeciło jak najwięcej.

Podglądam twoje pomysły na pikowanie siewek. Ślicznie to wygląda. Tylko zastanawiam się czy przykrywanie jest konieczne? Ja nie przykrywam chociaż mam przykrywki przezroczyste do miniszklarenek ale wydaje mi się że do siewek dojdzie mniej światła , którego i tak brakuje, bo przeważnie pochmurnie.
Jestem początkująca w kwestii kwiatowej ,rozsady robiłam tylko warzywne. Boje się też, że pleśń będzie rosła. Bo za dużo tego wszystkiego żeby dopilnować..
Dzisiaj piękne słoneczko i oby nam i naszym rozsadkom świeciło jak najwięcej.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Luty się zbliża ku ostatecznemu pożegnaniu, jednak zima ma się dobrze i zdaje się, że marzec okaże się zgodny z ludowym powiedzeniem: "W marcu jak w garncu". Na początek zafunduje nam zimę, a co dalej ... Pożyjemy, zobaczymy.
Ponieważ dzisiaj, jutro i pojutrze są dni kwiatowe, przystąpiłam do pikowania niektórych siewek, część z nich powtórnie, dając sadzonkom osobne doniczuszki. Jutro będę siała kilka różnych roślinek, może pojutrze dokończę, a może uwinę się w ciągu jednego dnia.
Własne doniczki dostały żeniszki i zatrwiany.




Wypikowałam też kilkanaście celozji grzebieniastych o różnych kolorach kwiatów.
One jeszcze własnych doniczek nie dostały.

Dorotko350 - kwiatkom śpieszy się do wiosny, a ona jakaś niemrawa i raczej nieprędko ucieszy roślinki.
Co do Orlai to obawiałam się, że nic z mego siewu nie będzie, a tu proszę: taka niespodziewanka.
M wychwalony, dumny jak paw, dziękuje
Lisico - u mnie śniegu brak, tylko lekki mrozek nocami się zakrada. O wiośnie na razie możemy sobie pomarzyć w skrytości ducha.
Wszelkie roślinki wysiewam, ściśle trzymając się zaleceń kalendarza księżycowego:
https://www.rytmnatury.pl/kalendarz-ogrodnika
Ten kalendarz jest dla mnie najbardziej czytelny, mimo że obrazkowy. Jednak gdy na obrazek najedzie się kursorem, otworzy się informacja pisana i wszystko jasne.
Właśnie czwarty i piąty marca to najlepsze dni na siew i pikowanie roślin wydających owoce, a więc i pomidorków.
Następne takie dni nadejdą dopiero 23 i 31 marca.
Gapowe kosztuje, a ja jesienią a nawet zimą nie pomyślałam o ziemi do siewu i na pierwsze wysiewy zmuszona byłam pożyczyć ziemię od sąsiadki.
Pozdrawiam wzajemnie, dobrego tygodnia życząc.
Martusiu - wydaje mi się, że to raczej kwiatuszki życzą sobie wiosennej aury, a ona im tego skąpi.
Na dworze ziąb, ale słoneczko dzisiaj pięknie świeci
Na wiosnę jeszcze sobie poczekamy, zatem uzbrojmy się w cierpliwość. Pozdrawiam.
Majeczko - bardzo się cieszę, Kochana, że jesteś ciągle wśród nas, niezależnie od tego czy codziennie, czy wtedy, kiedy możesz.
W tym roku, jak zapewne zauważyłaś, trochę przystopowałam z ilością wysiewów domowych tudzież nieco opóźniłam sianie części kwiatków.
Zdrówko przytulam i serdecznie dziękuję.
Beatko - nie mam zielonego pojęcia, czy zatrwiany powtarzają kolor roślin matecznych, zatem niech na razie zostaną mi te, które posiadam, nie mniej dziękuję za dobre serduszko
Trochę koloru na działce się pokazało, oby tylko nawracająca bezśnieżna zima im nie zaszkodziła.
Pozdrawiam wzajemnie.
Kasiu leszkat76 - niestety, muszę miniszklarenki przykrywać, stoją bowiem na parapecie południowym, a tam moja kota lubi się wylegiwać.
Gdyby pokazała się pleśń, to jest na nią bardzo dobre lekarstwo - cynamon mielony.
Moje słoneczko też się dzisiaj nie leni,
Domowe umilacze znowu zaczynają pachnieć. Żałuję, że tylko trzy, przy czym trzeci jeszcze w pąku.

Dobrego, słonecznego tygodnia.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Ale odrobiłaś sporo roboty z tym pikowaniem
ale to radość że już można działać.
Kiedy zaczynasz je podlewać drożdżami?
Właśnie troche się zasmuciłam że zapowiadaja powrót zimy bo przecież nie tak dawno przepowiadali ciepły poczatek marca.. i ja sie już tak nastawiłam na ciepły sezon a tu masz..
Też mam jeszcze do wysiania troche nasion ale wstrzymje się jak jednak zima wraca.
Kiedy zaczynasz je podlewać drożdżami?
Właśnie troche się zasmuciłam że zapowiadaja powrót zimy bo przecież nie tak dawno przepowiadali ciepły poczatek marca.. i ja sie już tak nastawiłam na ciepły sezon a tu masz..
Też mam jeszcze do wysiania troche nasion ale wstrzymje się jak jednak zima wraca.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2


