 
 Bobka, tak to właśnie działa
 Jedna drugą motywuje do zakupu. A myślisz, że ja to tak sama z siebie kupuję? No nie. Tu podpatrzę, tam obejrzę, tu się pozachwycam i nie ma wyjścia - mus mieć u siebie.
 Jedna drugą motywuje do zakupu. A myślisz, że ja to tak sama z siebie kupuję? No nie. Tu podpatrzę, tam obejrzę, tu się pozachwycam i nie ma wyjścia - mus mieć u siebie.   Ale czytałam, że się ograniczasz w tym roku z zakupami. Czyżby minimalizm Cię dopadł?
 Ale czytałam, że się ograniczasz w tym roku z zakupami. Czyżby minimalizm Cię dopadł?Emi, ta róża, o którą pytasz, to po prostu wesoła Gartenspass. Pisałam o niej już wcześniej. Zdrowa jest, żywotna, ale wiesz, ja jakoś nie za bardzo mam po drodze z dwukolorowymi. Kupiłam kiedyś chyba ze względu na jej ADR, na deklarowaną wysoką odporność.
Mary Rose (D. Austin) wcześnie kwitnąca, zdrowa i nie sprawia kłopotów. Aczkolwiek pędy ma chyba trochę za cienkie jak na mój gust. Przesadziłam ją jesienią na bardziej słoneczne miejsce, może to coś pomoże.


Natasha Richardson, elegancja forma, czysty kolor, piękny zapach. U mnie młódka, na razie kwiaty są bardzo delikatne i nie całkowicie wypełnione płatkami.



New Dawn, chyba jedna z najpopularniejszych róż pnących. Wyjątkowo delikatny kolor i często spotyka się z zarzutem, że "śmieci", czego ja akurat zupełnie nie uważam za wadę. Moja nie ma zbyt dużo kwiatów, bo ze słońcem ma do czynienia tylko rano i wtedy na tle błękitnego nieba wygląda wręcz dziewiczo.







 Dziękuję, Wandziu
 Dziękuję, Wandziu  

 
 

 Twoje opisy poszczególnych odmian róż są bardzo przydatne zwłaszcza przy podejmowaniu decyzji o ewentualnych nowych zakupach. Na razie z opisanych przez Ciebie odmian mam tylko młodą Lagunę. Posadziłam ją w pobliżu balkonu, którego metalowa barierka zaczynająca się na wysokości ok. 2 metrów będzie chyba dostatecznym wsparciem dla niej.
 Twoje opisy poszczególnych odmian róż są bardzo przydatne zwłaszcza przy podejmowaniu decyzji o ewentualnych nowych zakupach. Na razie z opisanych przez Ciebie odmian mam tylko młodą Lagunę. Posadziłam ją w pobliżu balkonu, którego metalowa barierka zaczynająca się na wysokości ok. 2 metrów będzie chyba dostatecznym wsparciem dla niej.  
 


 Ty kupiłaś 3 a ja 4
  Ty kupiłaś 3 a ja 4  . Ciekawe ile jeszcze osób skusiły extra zdjęcia w szkółkach. Zgadzam się, że kolor ma fatalny w realu i te przypalone kwiaty nie dodają mu uroku, potwierdza się powiedzenie, że reklama dźwignią handlu
 . Ciekawe ile jeszcze osób skusiły extra zdjęcia w szkółkach. Zgadzam się, że kolor ma fatalny w realu i te przypalone kwiaty nie dodają mu uroku, potwierdza się powiedzenie, że reklama dźwignią handlu 





 i dbać o te co już mamy u siebie w ogrodzie
 i dbać o te co już mamy u siebie w ogrodzie  .
 . 
 
 
		
