Proszę Was o pomoc, coś mi "zachorowało" moją miętę. Walczę już miesiąc i zaczynają mi ręce opadać
Każdy nawet najmniejszy listek zaczyna wyglądać tak jak na zdjęciu.
Prawdopodobnie miała za zimno, mokro, a może też mało światła. Teraz tylko pobrać z niej sadzonki i wsadzić do nowej ziemi, powinny się na nowo ukorzenić. Bliżej wiosny będą miały więcej światła, to powinny ruszyć do przodu.
Nie ma sensu leczyć go, to coś podobnego, jak się wda gangrena, to się amputuje tą część. Najlepiej pobrać czyste sadzonki i ukorzenić, ja tak zawsze robię wiosną i w ciągu kilku miesięcy mam metrowej wielkości rośliny.
Ludwiku bardzo Ci dziękuję za wsparcie i porady, to dla mnie ważne ponieważ zaczynam dopiero przygodę z roślinkami .
Gdzie znajdę porady jak dobrze pobrać sadzonki i je ukorzeniać
Najważniejsze, to usunąć zainfekowane części rośliny, mięta bardzo łatwo się ukorzenia. Jak nie mam czasu to na stole zasypuję łodyżki i one w krótkim czasie dostają korzonki.