Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3230
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Skąd wynika Twoje przekonanie, że uprawiane przez Ciebie warzywa, nawożone na pałę obornikiem, na tak kwaśnej ziemi, są zdrowsze od warzyw osób nawożących nawozami sztucznymi, na podstawie analiz gleby?
Jeśli, jak sam twierdzisz, jesteś ignorantem, to nie staraj się być nauczycielem. To się nie spina... ;:185
Pozdrawiam, Jacek
Rbert
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 sty 2021, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i nie tylko

Post »

jokaer pisze: 28 wrz 2020, o 07:51 Aniu, skąd Ty wynajdujesz ciągle :lol: te nowinki.

Ciekawa jest ta bakteria= preparat i nawet w dostępnej cenie :wink:

Mnie natomiast dręczy tunel. Pisałam, że mam/ miałam straszny atak brunatnej plamistości.
Nie chciałam pryskać chemią bo posadziłam też w tunelu trawę cytrynową.
No i teraz mam zagwozdkę zważywszy, że kilka metrów kw. opanowały kanie/ grzyby/
Ania- Kozula pisze, że należy tunel zasiarkować bo inaczej nie da się pozbyć tej brunatnej.

Pasowałoby nie uprawiać pomidorów w przyszłym sezonie. :?
Nie wiem,czy po bez mała trzech latach nadal aktualne...Miałem brunatną w tunelu niemal co roku,kilka lat temu wymyśliłem konstrukcję okienka w "suficie"tunelu i zupełnie zapomniałem o tymże patogenie.Zawilgocenie liści zdarza się niezmiernie rzadko,najczęściej pod koniec sezonu.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11037
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Rbert , możesz pokazać jak zrobiłeś to okienko ?
Lumen
100p
100p
Posty: 113
Od: 26 cze 2018, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Woda Utleniona - "antygrzyb"

Post »

Witam - po długiej przerwie.

Pewnie temat zostanie przeniesiony, i zniknie w gąszczu postów, uważam jednak że powinien zostać podwieszony - Tak aby każdy kto ma problem z chorobami typu alternarioza, mączniak czy nawet zaraza, widział co zrobić - zamiast kupować niezdrowe preparaty.

Piszę tego posta, bo mam wrażenie, że w tym kraju ogrodnicy po prostu nie wiedzą o skuteczności h2o2 w walce z chorobami. Stosuję tą metodę od lat, podpatrzone na anglojęzycznym yt "therustedgarden" - zresztą wystarczy wpisać np hasło "Hydrogen Peroxide Anthracnose" i wyjdzie nam mnóstwo filmów jak ludzie efektywnie stosują ten banalny środek na wszelkie grzybowe choroby.

Sam mechanizm działania jest banalny - ale mówiąc w skrócie - uwalniana cząsteczka tlenu po prostu wypala zarodniki - tylko tyle i AŻ tyle - przy czym można pryskać nawet i codziennie - gdy już dopuścimy do inwazji choroby. Zapobiegawczo pryskam od czerwca - tak raz na tydzień, i w zależności od pogody i ewentualnych sygnałów ostrzegawczych na liściach częściej. Okres karencji = nie dotyczy :). Dodatkowo stosuję do odkażania nasion przy wysiewie - ok 3%.

Teraz praktyka - czyli stężenia, co i jak.

Na yt podają różne stężenia roztworu do oprysku - z reguły od 0.2% - 0.4 %. Nasiona można spokojnie 3% h2o2 odkażać i nic się im nie dzieje.

Osobiście stosuję stężenie pomiędzy 0.3 % -0.5 % na pomidorach , i nieco mocniejsze na dyniowatych ( jakoś liście są bardziej odporne) stężenia do 0.6 % nie uszkadzają liści ( zdrowych) - i póki co nie zauważyłem aby szkodziło kwiatom w zapyleniu.

Druga sprawa - Pora oprysku. podane stężenia dotyczą oprysku robionego albo wczesnym rankiem - albo bardzo późnym popołudniem - jak słońce już słabo świeci, można pryskać i pod wieczór, ale światło jest jednak katalizatorem reakcji uwalniania Tlenu co jest korzystne - byle nie robić tego w samo południe przy bezchmurnym niebie :) - robiłem tez oprysk przy dużym zachmurzeniu i było ok, więc trzeba mieć to na uwadze.

Czy to pomidory czy ogórki, oprysk robimy tak jak każdym innym kontaktowym preparatem - czyli dokładnie, spód, góra, powierzchnia ziemi ( tutaj można zrobić osobny oprysk mocniejszymi stężeniami - 1 % + , nie próbowałem większych stężeń). Pryskamy samym roztworem h2o2 - nie dodajemy tam niczego innego oprócz wody, i staramy się zużyć najlepiej od razu. Zapobiegawczo np raz na tydzień jak jest okres mniej korzystny dla wystąpienia chorób i częściej jak pogoda sprzyja rozwojowi chorób. Gdybyśmy zaniedbali rośliny -np wyjechali na wakacje, a po powrocie masakra - to pryskamy max - sprawdzonymi przez nas samych wcześniej - stężeniami nawet codziennie, dopóki nie wypalimy choróbska. Może być tak - że po oprysku ( z pozoru) zdrowych liści, za dwa dni zobaczymy że są jak sito - małe powypalane dziurki od h2o2 - nie jest to jednak( z reguły) wina zbyt dużego stężenia tylko po prostu wypaliło grzyba, który już tam był, ale nie widzieliśmy jeszcze jego objawów. Nie raz miałem pocętkowane niemal wszystkie liście pomidorów ( wypaliło zarodniki) ale pomidorom to nie zaszkodziło, normalnie wydały owoce.

Pryskamy samym roztworem h2o2 - nie dodajemy tam niczego innego oprócz wody, i staramy się zużyć najlepiej od razu.

Dodam że najbardziej opłacalny jest zakup perhydrolu 35%. Zakup którego jest jednak coraz bardziej utrudniony - kochana ue traktuje to jako środku wybuchowe i sprzedający wymagają zakupu "na firmę", ale można jeszcze kupić na znanym serwisie "na człowieka". Sam mam spory zapas - trzymany w ciemnym ( sprawdzone) nawet i przez 10 lat nie stracił na mocy - a przynajmniej niedużo, dalej wybielał naskórek na dłoniach jak kapło :) - mimo to, trzeba jednak co roku testować, czy dane stężenia mają tą samą moc i podane przeze mnie stężenia do oprysków są robione z perhydrolu który jam mam na dany moment i jego stężenie pierwotne mogło minimalnie ulec zmianie. Dlatego polecam jednego pomidora traktować jako testowego - z reguły wysadzam takiego do donicy.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11037
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Ja stosuję Huwa-San , nadtlenek wodoru stabilizowany srebrem .
https://www.youtube.com/watch?v=wgHhzxG ... dGarden%29
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Lumen!

Przeczytałam 2 razy.Czy mógłbyś podać dokładniej przepis?
Ile wody i jakiej?
Deszczówki,czy kranówki.

W tym roku pierwszy raz podlałam swoje pomidory w gruncie rozrobionymi drożdżami w deszczówce.Zastanawiam się,czy podlać tak samo te rosnące w folii.Czy przypadkiem im nie zaszkodzę.Jak dotąd krzaki bez różnorakich oprysków są zdrowe,liście zielone. Chyba 18 odmian.Podlewane Kristalonem żółtym z saletrą potasową (w/g receptury Mietka ) i
deszczówką.Co ciekawe wyrastają siewki zeszłorocznych pomidorów.rosnie też chwast zwany pokrzywką.

Pozdrawiam Maria.
Lumen
100p
100p
Posty: 113
Od: 26 cze 2018, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Rozcieńczenie z wodą destylowaną nie jest konieczne jeśli zużyjemy od razu a destylowana zapewne jeśli chcemy np zrobić sobie roztwór 3 % do mycia zębów czy celów kosmetycznych :) chodzi o stabilność chemiczną przypuszczam bo h2o2 wchodzi w reakcje jak w wodzie są rożne dodatki mineralne i zanieczyszczenia organiczne tym bardziej - więc nie wiem czy deszczówka może być, pewnie tak, o ile jest czysta wizualnie i zapachowo ale do zużycia od razu - sprawdz i wlej trochę perhydrolu ( w podobnych proporcjach jak do oprysku) np do szklanki wody) jak nie zacznie "buzować" to powinna się nadawać.

Co do stężeń to nic więcej nie mogę dodać. Finalne stężenia do oprysku - czyli obojętnie czy rozcieńczymy 35 % perhydrol czy z apteki przepłacimy 100krotnie i kupimy 3 % - finalnie ma być te 0.3 - 0.5 %. Lub mocniej do celów kosmetycznych czy nasion - ja używam 3 % do mycia zębów i płukania uszu :).

Tutaj taki fajny kalkulator stężeń - Dilution Calculator - Molarity, Percent

https://www.physiologyweb.com/calculato ... rcent.html

używam go tez do robienia wszelkich zalew do ogórków itp. zwróć uwagę tylko, że w pierwszej pozycji "stock" - czyli stężenie substancji którą będziemy rozcieńczać - np perhydrol, wpisujemy 35 - należy zaznaczyć obok %. W "Final solution volume" podajemy ile wody zużyjemy do oprysku - np 4000ml.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Lumen!


Dzięki za odp.

Poczekam aż wróci z wakacji moja tłumaczka j.angielskiego.
Ja niestety znam jedynie rosyjski ( ze szkoły lat odległych),
Jedynie mogę zrobić eksperyment,czyli potraktować miedzę z perzem jakimś tam roztworem perhydrolu.Mam 30%.Co prawda kupiony kilka lat temu,ale mam,
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8101
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Maraga, z tymi drożdżami nie przesadzaj. W ub. roku moja siostra zachwycona jakie to podobno wspaniałe rezultaty przynosi pryskanie i podlewanie drożdżami, załatwiła ogórki na amen. Po prostu przestały rosnąć. Wierzchołki zrobiły się jakieś dziwnie skarlałe. Gdy urosły do około 1 metra wysokości przy siatce, zaczęła podlewać drożdżami, nie poszły już w górę ani 5 cm. Pokazałam jej czarno na białym (drukowane), że nie ma w drożdżach ani grama azotu, trochę potasu i innych minerałów i głownie witaminy E i z grupy B. Jakoś w tym roku "zapomniała" o drożdżach. i ogórki rosną jak na drożdżach :D .
Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11037
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam , ale na litr oprysku 0,3 procentowego należy dodać 100 ml
aptecznej wody utlenionej 3 procentowej . Buteleczka zawiera 100 gram , czyli tak mniej więcej
buteleczkę na litr oprysku ?
Pan na filmie tłumaczy , że oprysk roztworem wody utlenionej to chwilowe zabezpieczenie i nie chroni
dłużej po oprysku . Po oprysku wodą utlenioną Pan poleca oprysk sodą , czego ja nie polecam . ;:222
Ciekawe co mówi pod koniec filmu , że przed przędziorkiem chroni ogórki opryskiem z olejku miętowego .
Dla mnie prościej zastosować Limoncide też na bazie olejku co prawda innego .
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

gienia1230!

Aż taka "wyrywna" to nie jestem :D

Podlałam je,czyli ogórki i pomidory w gruncie tylko raz jak do tej pory.
Nic im się nie stało.
Największy problem to niedostatek wody.
I wysoka temperatura.

anulab!

Oglądam na you tube wiele filmików odnośnie zasilania warzyw "tym czy tamtym" ale jestem takim niewiernym Tomaszem i nie rzucam się na wszystkie porady jak leci.

Niektóre "specyfiki" może i utrzymają przy życiu rośliny co nie znaczy,że owoce będą smaczne.
Lumen
100p
100p
Posty: 113
Od: 26 cze 2018, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Maraga - jak masz 30 % - czyli na litr wody dasz 10ml tego perhydrolu otrzymując 0.3 % roztwór - idealnie na początek. Jak na 2 litry wody to dasz 20 ml itd - najpierw jednak zrób oprysk np na paru liściach i poczekaj - dopiero po 48 h widac ewentualne efekty przepaleń - szczególnie jak tam był grzyb.

anulab
Dokładnie tak wychodzi - 100gr 3% h2o2 rozcieńczone w 1l da 0.3% ( ku ścisłości - zanim jakiś chemik powie że niedokładnie liczymy :) - należało by uwzględnić całkowitą objętość roztworu razem z objętością tego co rozpuszczamy, czyli 1000ml wody + 100ml - ale w naszym przypadku to nieistotny margines błędu). H2o2 wypala chorobę - jak zabijesz grzybnię to jej nie ma - nie znam środka ( no może cabrio duo) który by działał tak dobrze jak woda utleniona, fakt że nie zabezpiecza "po" ale jaki środek realnie tak działa? Soda oczyszczona absolutnie nie szkodzi ( jeśli damy odpowiednie stężenie) testowałem z 2 sezony - i spowalnia grzyba poprzez zmianę pH na liściach, jednak efektywność sody jest dla mnie niewystarczająca w stos do nakładu pracy jaki wkładałem w oprysk, wystarczy rosa czy deszcz ( podobnie jak z miedzianem) i nici ochrony. A tak - po prostu robię kolejną porcję h2o2 i pryskam nawet co 2 dzień jak pogoda jest wilgotna - miałem przykładowo początki alternariozy na pomidorze w donicy - opryskałem h2o2 z tydzień temu i dziś nie ma śladu - zostały tylko ślady wypalone tam gdzie był grzyb i nowych objawów nie widzę - ale jest sucho u mnie jak na pustyni.

Czy olejek miętowy działa na przędziorki to nie wiem - na te cholery działa tylko miętowy ludwik :D - miałem kiedyś na kumkwacie - dwa opryski ( dawka podwójna jak do mycia naczyń
) i nigdy nie wrócił :twisted: Zresztą - na mszyce czy nawet zmiennika - działa mieszanka oleju (jakikolwiek jadalny) z płynem do naczyń/mydłem, chodzi o zrobienie emulsji- aby olej się nie oddzielał (zbyt szybko w wodzie). Ok 15-30 ml oleju i z reguły tyle samo płynu na 4 l wody. Trzeba naprawdę dobrze zmoczyć roślinę aby owad "pływał" w oprysku choć przez chwilkę.

Co do pryskania drożdżami to nie widzę sensu ( ja nie testowałem - ale kolega wielokrotnie - bez jakiegokolwiek efektu na zz) dodatkowo pryskanie jakimkolwiek materiałem organicznym, to samo dotyczy zgniłych pokrzyw itp to zapraszanie na stołówkę wszelkich grzybowych prędzej czy później. Już nie mówię ile czasu zajmuje przygotowywanie roztworu z drożdży do oprysku, aby się opryskiwacz nie zatkał, przeciskanie przez pończochę itp - nie dla mnie.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11037
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Dzięki , za odpowiedż . Alternarioza u mnie w każdym sezonie jest .
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8101
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Co by uzupełnić temat drożdży, wrzucam kilka informacji z opracowania p. Moniki Kordowskiej - Wiatr z Katedry Biotechnologii z 2011 r. Strasznie trudne tam są nazwy i wyrażenia, więc to co dało się wyłuskać w ludzkim języku.
Drożdże spożywcze (szlachetne) to gatunek sacharomyces ceresvisiae. Natomiast do walki z chorobami roślin wykorzystywane są drożdże z rodzaju candida lub cryptococcus czyli te antagonistyczne. Przebadano 18 szczepów tych drożdży i tylko 4 z nich są skuteczne w hamowaniu rozwoju patogenów.
Znajdują zastosowanie przede wszystkim w przechowalnictwie, czyli pozbiorowa ochrona owoców.
Przeciwko:
Szara pleśń- jabłka, czereśnie, winogrona, grapefruity, pomidory (kropidlaki), truskawki, ggruszki.
Sina pleśń - jabłka, gruszki.
Gorzka zgnilizna jabłek.
Monilioza (brunatna zgn.drzew pest.)- brzoskwinie, nektaryny, morele.
Alternarioza - czereśnie.
Badano również zastosowanie tych drożdży do zastosowania przed zbiorem tych owoców.
Nie ma jednak ani słowa o stosowaniu p-ko zarazie ziemniaczanej czy mączniakom.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Opryski "ekologiczne" w uprawie pomidorów i innych upraw

Post »

Dzisiaj w folii zauważyłam,że na odmianie pomidora Iran,którego mam 2 krzaki pojawiła się SZW.W gruncie są 3 krzaki i jak na razie "czyste" owoce.


I zaś trza robić cytrynian wapnia żeby jeszcze dzisiaj można było zastosować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”