Ogród zielonej
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2428
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu podziwiam cię że ogarniasz dwa ogrody ,u ciebie wszystko piękne i dorodne,znasz się na roślinach ja tylko sadzę i po latach może zapamiętuje co to jest a o nazwie botanicznej nigdy nie pamiętam
Miałam kiedyś taką ścianę z tui przed kwiatami ale powoli wycinamy żeby wymienić na młode powiedz masz jakąś przerwę między tujami a kwiatami bo u mnie był ciągły problem jak trzeba było przycinać tuje żeby nie poniszczyć kwiatów.Pięknych dni i długiej ciepłej jesieni,

- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, widzę że pracujesz na dwóch etatach ogrodowych. Zazdroszczę krzepy!
W takim wypadku faktycznie dobrze mieć klęskę urodzaju i tak dużą ilość samosiewek, tym bardziej, że piękne masz rośliny macierzyste. Ostnice pomiędzy płytami wywołały uśmiech na mojej twarzy. U mnie w taki sposób udekorowały chodnik żurawki.
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród zielonej
Soniu
Twój ogród jest doskonały.
Bajka ,można ogladać i oglądać cudnie

Czy nawozisz każdej wiosny wszystkie rośliny?
Czy Read Barona ścinasz ? czy go nawozisz?
Bajka ,można ogladać i oglądać cudnie
Czy nawozisz każdej wiosny wszystkie rośliny?
Czy Read Barona ścinasz ? czy go nawozisz?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj ostatnie rośliny w ogrodzie drugiego syna zostały posadzone. Jeszcze kilka doniczek stoi u mnie, ale słabo ukorzenione, może październik będzie ładny, to posadzimy. Na zdjęciach straszny bałagan,
ale dopiero wiosną będziemy kończyć nasadzenia i sypać korę. Pokażę tylko trochę, bo nie chcę pokazywać domu syna i sąsiadów.
Już pokazywana jedna z rabat.
viewtopic.php?f=2&t=124003&start=357
Byliny malutkie, ledwo widoczne, bo większość rozmnażana przeze mnie.



Ewuniu miło, że podobają Ci się moje rabaty.
Na mojej piaskowej glebie rośliny bardzo się rozsiewają. Staram się obcinać przekwitłe, ale ten rok poświęciłam na ogród drugiego syna, więc mój niedopilnowany.



W ubiegłym roku u pierwszego syna tak zaczynaliśmy obsadzać rabaty.
viewtopic.php?f=2&t=117512&start=1156
W tym roku już się zagęściło.

Jolu miło Cię znowu gościć. Dziękuję,
czekam na złotą jesień.
Do lipca szalałam w trzech ogrodach.
Później tylko u drugiego syna, dopiero teraz zaczęłam przeróbki u siebie.
Niestety przy domu rośliny rosną tuż przy tujach, bo jest bardzo wąsko. Wrażliwe wyginęły lub przesadziłam. Te które zostały, świetnie sobie tam radzą.
W szerszym miejscu zostawiłam około 70-80 centymetrów. Natomiast od świerków właśnie przesadzam. Dopiero około jednego metra od drzew byliny rosną i kwitną przyzwoicie. Zostały mi jeszcze zawilce pajęczynowate i chyba je teraz przeniosę, bo prawie nie kwitną.



Kasiu miło, że zajrzałaś.
Samosiejki są super, jeśli się je spożytkuje, u mnie wędrują do kompostownika i w dodatku marnuję czas na ich pielenie.
W tym roku trochę jeżówek bezodmianowych posadziłam u synów. Jeszcze ostnicę wiosną wyekspediuję, reszta zasili kompost.
U synów pracuję z pomocą dwu osób, decyduję co, gdzie sadzić i pomagam. Tylko mniejsze byliny sadzę sama.



Bogusiu miła jesteś, dziękuję.
W przyszłym roku ogród będzie wyglądał inaczej. Mam nadzieję, że przesadzone rośliny się odwdzięczą i zakwitną, albo się rozrosną na tyle, żeby je było widać na rabatach.
W czasie sadzenia porządnie zaprawiam dołki i przez dwa lata nie nawożę roślin. Dopiero w kolejnym roku dostają trochę nawozu wczesną wiosną, a w maju, czerwcu z przewagą potasu dla kwitnących. Nie nawożę, jak zalecają ogrodnicy, co dwa tygodnie.
Red Barona w ubiegłym roku ścięłam jesienią, bo wiedziałam, że wiosną nie będę mieć czasu.
W tym chyba też tak zrobię. Dość szybko startuje i jak nie zdążę, to ścinam młode końcówki i brzydko wygląda. Traw właściwie nie nawożę, rosną razem z bylinami i krzewami, więc przy okazji korzystają z tego co podrzucam sąsiadom.



Dzisiejsze zdjęcia mi się poprzestawiały rozmiarowo.
Maliny ładnie owocują.

Nawet sałata fotogeniczna.

Już pokazywana jedna z rabat.
viewtopic.php?f=2&t=124003&start=357
Byliny malutkie, ledwo widoczne, bo większość rozmnażana przeze mnie.



Ewuniu miło, że podobają Ci się moje rabaty.



W ubiegłym roku u pierwszego syna tak zaczynaliśmy obsadzać rabaty.
viewtopic.php?f=2&t=117512&start=1156
W tym roku już się zagęściło.

Jolu miło Cię znowu gościć. Dziękuję,
Do lipca szalałam w trzech ogrodach.
Niestety przy domu rośliny rosną tuż przy tujach, bo jest bardzo wąsko. Wrażliwe wyginęły lub przesadziłam. Te które zostały, świetnie sobie tam radzą.



Kasiu miło, że zajrzałaś.
U synów pracuję z pomocą dwu osób, decyduję co, gdzie sadzić i pomagam. Tylko mniejsze byliny sadzę sama.



Bogusiu miła jesteś, dziękuję.
W czasie sadzenia porządnie zaprawiam dołki i przez dwa lata nie nawożę roślin. Dopiero w kolejnym roku dostają trochę nawozu wczesną wiosną, a w maju, czerwcu z przewagą potasu dla kwitnących. Nie nawożę, jak zalecają ogrodnicy, co dwa tygodnie.
Red Barona w ubiegłym roku ścięłam jesienią, bo wiedziałam, że wiosną nie będę mieć czasu.



Dzisiejsze zdjęcia mi się poprzestawiały rozmiarowo.
Maliny ładnie owocują.

Nawet sałata fotogeniczna.

- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, podobnie jak inni goście podziwiam Twoją pracowitość i zapał w opiece nad trzema ogrodami
Wszędzie idealny porządek, wszystko przemyślane, ładnie skomponowane, zadbane. Jestem zauroczona Twoim dojrzałym już ogrodem, jak również powstającymi młodymi ogrodami synów
Piękne dalie, hortensje, rozchodniki, zawilce, no i cudna kolekcja traw - wszystko masz cudne
Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci słoneczka i miłego weekendu

Piękne dalie, hortensje, rozchodniki, zawilce, no i cudna kolekcja traw - wszystko masz cudne
Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci słoneczka i miłego weekendu
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Miło czytać, Soniu, że najcięższe prace w synowskim ogrodzie wykonane, a jeszcze milej, że głównie kierowałaś pomocnikami.
Piszesz, że zaniedbałaś swój ogród, ale wcale tego nie widać.
Wszystkie jesienne roślinki pięknie kwitną, w ogrodzie czyściutko, wszystko w należytym porządku.
Gdyby mnie się tak chciało.....
Dobrego, słonecznego, cieplejszego weekendu, Soniu.

Piszesz, że zaniedbałaś swój ogród, ale wcale tego nie widać.
Dobrego, słonecznego, cieplejszego weekendu, Soniu.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu nie dziwi mnie fakt, że synowie powierzyli swoje ogrody swojej mamie, która ma swój uporządkowany ogród.Teraz za to są powoli efekty.
Ta różowa jeżówka przy trawach będzie posadzona wzdłuż do końca? Jeśli tak to będzie cudnie to wyglądało.Proszę o zdjęcie w przyszłości....
Żółta malina jest przepyszna, ładnie owocuje, daje rozłogi, czy ją jakoś przystopowałaś?
Miłej niedzieli
Ta różowa jeżówka przy trawach będzie posadzona wzdłuż do końca? Jeśli tak to będzie cudnie to wyglądało.Proszę o zdjęcie w przyszłości....
Żółta malina jest przepyszna, ładnie owocuje, daje rozłogi, czy ją jakoś przystopowałaś?
Miłej niedzieli
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Zaczęłam sadzić wykopane cebulki. Pada codziennie, ale wykorzystuję nieliczne chwile bez deszczu. Zostało mi jeszcze ze dwa kilo cebulek irysów żyłkowanych i krokusów.
Liście jeżówek chyba mają jakąś chorobę grzybową, czy teraz jeszcze coś z nimi robić?

Iguś lubię prace w ogrodzie, a ciężkie prace wykonują synowie lub wynajęci pomocnicy. U dzieci ogrody minimalistyczne w formie i w liczbie gatunków.
Wiedząc, że będą tworzone nowe ogrody od kilku lat gromadziłam rośliny. Rozmnażanie jest łatwe, siewek zawsze mam nadmiar, a trawy wystarczy pociąć siekierą na małe kawałki i już mamy gotowe sadzonki.
Trzmieliny dużo w ogrodzie, a każdy leżący na ziemi pęd się ukorzeni, a ścinki sadzę w miejscu cienistym i już są nowe rośliny.
Dziękuję,
mój ogród co roku jest trochę inny. Sił ubywa, więc staram się na najbliższe lata tak go zmieniać, żeby ograniczyć pracochłonne zajęcia. 



Halszko miła jesteś, dziękuję.
Mało różnorodne moje rabaty, ale na każdej widać kolor. Róże mimo deszczu ładnie kwitną, mają bardziej nasycone kolory niż czerwcowe.
W starszym ogrodzie synowa i syn już prawie wszystko sami robią. Podrzucam tylko rozsady do warzywnika i w czasie ich wyjazdów cichcem popielę nieliczne chwasty. Nigdy o to nie proszą, ale jak już doglądam domu, to i w ogrodzie mogę popracować jeden raz w tygodniu.
Dzięki Twojej inspiracji mam powidła śliwkowe bez cukru.




Dziękuję Lucynko za dobre słowo.
Masz takie bogactwo roślin, że to ja jestem pełna podziwu, jak dajesz ze wszystkim radę.
Teraz już odpuszczamy prace. Tylko warzywa korzeniowe mam do zebrania i pewnie trawy powiążę.
U syna testujemy suchodrzewy na skarpie i dopiero zima zweryfikuje ich kondycję. Wiosną trzeba obsadzić 18 metrów skarpy.
Mój ogród opustoszał, wydałam sporo roślin i cisów, więc powoli zapełniam odmłodzonymi bylinami. Czekam na astry jesienne i chryzantemy, ale deszcz i zimno skutecznie stopują rozwój kwiatów.



Aniu moje rabaty uporządkowane, ale też różnorodne, cały czas coś kwitnie, ale w dużej liczbie sztuk, więc nie zanudzam tymi samymi.
Synowe przez kilka lat oglądały mój ogród i jak zaczęły swoje projektować, wiele z moich roślin chciały mieć u siebie. Mają większe ogrody niż mój, więc hortensji i traw zmieściło się więcej.
Szpaler miskanta Gracimillusa u syna rośnie na dość wąskiej rabacie, więc posadziłam do testowania tylko trzy takie bordowe jeżówki w środku. Są też tam malutkie żurawki Marmalade. Jeżówki powędrują pewnie za dwa lata na inną rabatę, gdzie rośnie już kilkanaście takich kępek w towarzystwie seslerii jesiennej. Rabatę z miskantem trudno byłoby poszerzyć, bo biegną tam przewody do automatycznej kosiarki. W przyszłym roku pokażę trochę rabat.
Żółta malina daje rozłogi, jak większość. Ograniczam ją wiosną zostawiając tylko kilka najmocniejszych pędów, a resztę sukcesywnie wycinam. Rzeczywiście ma słodkie i duże owoce, szkoda tylko, że późno dojrzewa. Jak jesień długa, to dojrzeją wszystkie. Dzieciaki je uwielbiają, wolą niż czerwone.



Liście jeżówek chyba mają jakąś chorobę grzybową, czy teraz jeszcze coś z nimi robić?

Iguś lubię prace w ogrodzie, a ciężkie prace wykonują synowie lub wynajęci pomocnicy. U dzieci ogrody minimalistyczne w formie i w liczbie gatunków.
Wiedząc, że będą tworzone nowe ogrody od kilku lat gromadziłam rośliny. Rozmnażanie jest łatwe, siewek zawsze mam nadmiar, a trawy wystarczy pociąć siekierą na małe kawałki i już mamy gotowe sadzonki.
Dziękuję,



Halszko miła jesteś, dziękuję.
W starszym ogrodzie synowa i syn już prawie wszystko sami robią. Podrzucam tylko rozsady do warzywnika i w czasie ich wyjazdów cichcem popielę nieliczne chwasty. Nigdy o to nie proszą, ale jak już doglądam domu, to i w ogrodzie mogę popracować jeden raz w tygodniu.
Dzięki Twojej inspiracji mam powidła śliwkowe bez cukru.




Dziękuję Lucynko za dobre słowo.
U syna testujemy suchodrzewy na skarpie i dopiero zima zweryfikuje ich kondycję. Wiosną trzeba obsadzić 18 metrów skarpy.
Mój ogród opustoszał, wydałam sporo roślin i cisów, więc powoli zapełniam odmłodzonymi bylinami. Czekam na astry jesienne i chryzantemy, ale deszcz i zimno skutecznie stopują rozwój kwiatów.



Aniu moje rabaty uporządkowane, ale też różnorodne, cały czas coś kwitnie, ale w dużej liczbie sztuk, więc nie zanudzam tymi samymi.
Synowe przez kilka lat oglądały mój ogród i jak zaczęły swoje projektować, wiele z moich roślin chciały mieć u siebie. Mają większe ogrody niż mój, więc hortensji i traw zmieściło się więcej.
Szpaler miskanta Gracimillusa u syna rośnie na dość wąskiej rabacie, więc posadziłam do testowania tylko trzy takie bordowe jeżówki w środku. Są też tam malutkie żurawki Marmalade. Jeżówki powędrują pewnie za dwa lata na inną rabatę, gdzie rośnie już kilkanaście takich kępek w towarzystwie seslerii jesiennej. Rabatę z miskantem trudno byłoby poszerzyć, bo biegną tam przewody do automatycznej kosiarki. W przyszłym roku pokażę trochę rabat.
Żółta malina daje rozłogi, jak większość. Ograniczam ją wiosną zostawiając tylko kilka najmocniejszych pędów, a resztę sukcesywnie wycinam. Rzeczywiście ma słodkie i duże owoce, szkoda tylko, że późno dojrzewa. Jak jesień długa, to dojrzeją wszystkie. Dzieciaki je uwielbiają, wolą niż czerwone.



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Ach te rdesty, ach te rdesty no cudne. Ja zachorowałam na nie.
Na wiosnę będę ich szukać i kupować. Mam tylko jeden.
Red Baron cudna.
U mnie kilka pazurków niewidocznych.
Dalie też śliczne.
Na wiosnę będę ich szukać i kupować. Mam tylko jeden.
Red Baron cudna.
Dalie też śliczne.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, krótko mówiąc, będziesz miała odmłodzony ogród.
Bardzo ładnie prezentują się różyczki, zawilce, rdesty, oczywiście hortensje, jarzmianki.
Właśnie: jarzmianki. Moje w ubiegłym roku kwitły nieustająco aż do listopada, w tym roku przekwitły bardzo szybko i na tym koniec.
Tylko badyle nad zielonymi liśćmi bujały się na wietrze. Nie wiem, czy trzeba je odmłodzić, przesadzić, czy zostawić do następnego roku.
Poprzycinałam i na razie nic z nimi nie robię. Widzę dużo siewek wokół roślin matecznych, zatem w razie czego będą młode.
Wspaniały kolor ma ta buraczkowa dalia.
Miło, że każdy zakątek ogrodu pyszni się jeszcze kolorowymi kwiatuszkami.
Idą ciepłe słoneczne dni babiego lata, więc zakwitną i astry jesienne, i chryzantemy. Będzie jeszcze barwniej.
Warzywka spokojnie wykopiesz, trawki powiążesz i nacieszysz się słoneczkiem
, czego życzę Ci z całego serca.

Bardzo ładnie prezentują się różyczki, zawilce, rdesty, oczywiście hortensje, jarzmianki.
Właśnie: jarzmianki. Moje w ubiegłym roku kwitły nieustająco aż do listopada, w tym roku przekwitły bardzo szybko i na tym koniec.
Wspaniały kolor ma ta buraczkowa dalia.
Miło, że każdy zakątek ogrodu pyszni się jeszcze kolorowymi kwiatuszkami.
Idą ciepłe słoneczne dni babiego lata, więc zakwitną i astry jesienne, i chryzantemy. Będzie jeszcze barwniej.
Warzywka spokojnie wykopiesz, trawki powiążesz i nacieszysz się słoneczkiem
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, powidła wyglądają idealnie - takie właśnie lubię, gęste i błyszczące.
Nie wiem czy teraz jeszcze warto pryskać czymś na choroby grzybowe, czy przy tych temperaturach coś będzie skuteczne
Ja bym obcięła najbardziej porażone liście, a na wiosnę profilaktycznie może czymś opryskać, nie wiem, też nie lubię chemii w ogrodzie, ale czasem bez niej nie daję rady ustrzec roślin przed chorobami.
Pięknie u Ciebie, jesiennie, kolorowo
Miłej końcowki tygodnia

Nie wiem czy teraz jeszcze warto pryskać czymś na choroby grzybowe, czy przy tych temperaturach coś będzie skuteczne
Pięknie u Ciebie, jesiennie, kolorowo
Miłej końcowki tygodnia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Piękna, słoneczna pogoda, a ja cały tydzień w łóżku z infekcją.
Dziś wyszłam na chwilę, może po niedzieli jeszcze słońce pogrzeje powietrze. Mam do wysadzenia dużo cebulek.
Aniu mam dwa rdesty, himalajski i pokrewny. Oba szybko rosną i się zagęszczają.
Pokrewny nawet za bardzo się rozpanoszył i zaanektował kawałek chodnika.
Niestety wiosną muszę wysadzić większość w inne miejsce.
Red Baron podkarm wiosną obornikiem przekompostowanym lub granulowanym. Nie za bardzo lubi nawożenie mineralne.
Dziękuję,
dalii tylko kilka, więc nudzę nimi w każdym wpisie.



Lucynko dziękuję.
Po uschnięciu większości jednorocznych, kwitną stałe, odporne byliny, więc ciągle te same pokazuję.
Rośnie niewielka kępka jarzmianki, z lenistwa jej nie wyrzuciłam. Pokazuje bardzo nieliczne kwiaty, tylko liście są dość ładne. Co roku jedna z jarzmianek kwitnie o tej porze. Nie wiem co jest tego przyczyną.



Halszko dziękuję,
nie mam nawet środka na grzyby. Wiosną za Twoją radą opryskam młode przyrosty jeżówek. Długotrwały deszcz obudził mączniaka, pięć berberysów Orange Rocket ma liście z białym nalotem i wszystkie astry jesienne też zagrzybione.
Dawno takiej plagi chorób nie miałam wśród roślin.
Życzenia się spełniły,
dziś wyzdrowiałam, a jutro bawię się z wnukami. 



Jeszcze parę zdjęć w słońcu pokażę.









Aniu mam dwa rdesty, himalajski i pokrewny. Oba szybko rosną i się zagęszczają.
Red Baron podkarm wiosną obornikiem przekompostowanym lub granulowanym. Nie za bardzo lubi nawożenie mineralne.
Dziękuję,



Lucynko dziękuję.
Rośnie niewielka kępka jarzmianki, z lenistwa jej nie wyrzuciłam. Pokazuje bardzo nieliczne kwiaty, tylko liście są dość ładne. Co roku jedna z jarzmianek kwitnie o tej porze. Nie wiem co jest tego przyczyną.



Halszko dziękuję,
Życzenia się spełniły,



Jeszcze parę zdjęć w słońcu pokażę.









- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój jesienny ogród jak zawsze piękny
, a w promieniach słońca nabiera radosnych barw. Oby nam to słoneczko zechciało grzać jak najdłużej i cieszyć oczy kolorami pięknej jesieni
.
Róże, nawodnione przez deszcze, pięknie jeszcze kwitną, hortensje zmieniają kolory, trawy coraz piękniejsze, a i bylinki jeszcze cieszą kwiatami
.
Zapowiada się piękny dzień, idealny na zabawy z wnukami w ogrodzie
Róże, nawodnione przez deszcze, pięknie jeszcze kwitną, hortensje zmieniają kolory, trawy coraz piękniejsze, a i bylinki jeszcze cieszą kwiatami
Zapowiada się piękny dzień, idealny na zabawy z wnukami w ogrodzie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Trawy w jesiennym słońcu to widok, do którego tęsknię przez cały rok.
Lubię też astry, ale podobnie jak u Ciebie, ucierpiały za sprawą grzyba do tego stopnia, że nawet nie wiem, jaki mają kolor, bo zakupiłam je wiosną i czekałam teraz na kwiatki... na próżno. Ale Twoje fioletowe są śliczne.
Lubię też astry, ale podobnie jak u Ciebie, ucierpiały za sprawą grzyba do tego stopnia, że nawet nie wiem, jaki mają kolor, bo zakupiłam je wiosną i czekałam teraz na kwiatki... na próżno. Ale Twoje fioletowe są śliczne.

