Brighamia insignis (palma hawajska) - pielęgnacja i problemy w uprawie

[frfcle]

A czy waszym palmom tez zolkna spodnie liscie?

[norbert76]

Jeśli dotyczy to tylko dolnych i pojedynczych, jest to normalne zjawisko, w końcu to w naturze duże krzaki.
Sprawdziłbym jednak spód wszystkich liści, bo roślinę tą lubią przędziorki.

[wrocek]

Kupiłem miesiąc temu tę roślinę na przecenie. Była trochę przelana, ale nie było gnicia korzeni, liście też wyglądały spoko. Przesadziłem ją w przepuszczalne podłoże i postawiłem ok. 1,5 m od południowo-wschodniego okna. Od tego czasu zgubiła mi jakieś 80% liści. Wszystko uschło, zostały dwa rozwinięte na samej górze i kilka młodziutkich o długości ok. 5 cm Powiedzcie mi, jest to normalne i roślina musi w ten sposób odchorować zmianę warunków ze szklarniano-sklepowych na domowe czy może jest to jakiś wyjątkowo kapryśny gatunek? W internecie niestety nie ma o niej za wiele. Głównie to, że uwielbiają ją przędziorki.

[norbert76]

Co to jest wg Ciebie przepuszczalne podłoże? Jak często podlewasz? Powinieneś traktować jak sukulenta, czyli mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:1, a podlewasz wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże.
Ponadto 1,5 metra od okna to za daleko, powinna stać na słonecznym parapecie.

[wrocek]

Proporcje podłoża i podlewanie takie jak mówisz. Co do stanowiska - postawiłem tam, bo gdzieś napisali że pomimo słońcolubności nie lubi bezpośredniego słońca, a w naturze rośnie na północnych klifach.

[norbert76]

Bzdury. U mnie Brighamia rosła bardzo dobrze na zachodnim parapecie dopóki mi ojciec jej nie przelał. Sprawdź dokładnie też czy nie ma przędziorków.

[wrocek]

Na niej i na sąsiedniej roślinie znalazłem dwie małe pajęczyny przy głównych pędach roślin, ale to chyba pająki, bo widziałem dwa małe chodzące po podstawce. Przędziorków nie zauważyłem, miałem z nimi do czynienia na portulacarii i wiem jak wyglądają. U mnie liście są czyste na wierzchu i pod spodem. Chociaż rozważam profilaktyczne użycie chemii.

[norbert76]

Daj jej więcej światła to powinna dojść do siebie. Nie zapominajmy, że stanowisko na zewnątrz w naturze, a w naszym klimacie i mieszkaniu za szybą to dwie różne rzeczy. Światło na zewnątrz jest o wiele bardziej efektywne niż w naszych zwykle ciemnych mieszkaniach. Inaczej mówiąc, im dalej od okna tym mniej światła przydatnego roślinie.

[wrocek]

Witam ponownie. Miałeś rację, po przestawieniu rośliny na południowo-wschodni parapet przestała gubić liście.

[wrocek]

Koleżanka kupiła palmę hawajską na tej samej promocji co ja. Niestety wsadziła ją do zwykłej ziemi i przez to przelała. Zorientowała się po tym, jak roślina się przechyliła. Dostałem ją do uratowania. W zasadzie wszystkie korzenie poza jednym dwucentymetrowym kikutem odpadły, oprócz tego trochę tkanki z jednej strony podziemnej części pieńka zrobiło się miękkie (jakiś 1 cm w głąb). Liście o dziwo w większości się trzymają, pieniek wystający z ziemi też jest sztywny. Wyciąłem chorą tkankę i posypałem cynamonem, pozostawiłem do obeschnięcia. Mam zamiar wsadzić roślinę do przepuszczalnej mieszanki z nadzieją, że się ponownie ukorzeni. Ktoś tego próbował? Próbę i tak podejmę lecz trochę się obawiam powodzenia akcji. Po niecałych dwóch miesiącach widzę, że jest to roślina zdecydowanie delikatniejsza od większości sukulentów które posiadam, nie mówiąc już o kaktusach.

[norbert76]

Cynamonem? On jest za bardzo przereklamowany. Jeśli już coś zaczęło gnić to trzeba wymoczyć w preparacie grzybobójczym, np. Magnicur albo Topsin jak masz. Ewentualnie każdy inny o wiele lepiej zadziała niż cynamon.
Wcześniej chorą tkankę trzeba bardzo dokładnie oczyścić, bo infekcja może błyskawicznie rozejść się po całej roślinie.

Nie zgodzę się, że Brighamia jest specjalnie wymagająca. Oprócz podatności na ataki przędziorków, wystarczy z nią postępować jak z każdym innym sukulentem, czyli bardzo przepuszczalne podłoże oraz podlewanie jak całkowicie przeschnie.

[wrocek]

Mały update po dwóch miesiącach

Ten egzemplarz od koleżanki, pomimo kąpieli w Topsinie, zdaje mi się że umiera. Pieniek zrobił się wklęsły, coraz bardziej przypomina rodzynka. Podejrzewam, że korzeni nie uda się odbudować i roślina koniec końców umrze. Z pozytywów mogę powiedzieć jedynie, że oprócz wypuszczenia wielu liści roślina wypuszcza pąki kwiatowe. Prawdopodobnie chce wydać nasiona ostatkiem sił, póki jeszcze ma zgromadzoną wodę w pieńku.
W zasadzie położyłem już na niej krzyżyk, ale być może uda mi się zawczasu zebrać nasiona i w ten sposób ograniczyć straty. Podobno dość łatwo one kiełkują, jedynie problemem jest konieczność własnoręcznego zapylenia. Bawił się w kto ktoś z forumowiczów i jest w stanie mi poradzić co i jak?

[Nezuro]

Witam, kilka dni temu zakupiłem piękny okaz tej palemki. Niestety szybko zaczęła żółknąć oraz pojawiły się takie plamki na liściach. Z niektórych jakby wystawał brązowy patyczek. Widać to na zdjęciach.
Nie mam doświadczenia w takich roślinach, dlatego pytam tutaj, czy może ktoś wie co to takiego. Czy jest to coś o co powinienem się martwić czy raczej nic co może zagrozić roślinie. Została przesadzona, na dnie znajduje się keramzyt a ziemia to podłoże ze sklepu zielony parapet. Stoi na oknie zachodnim.

[norbert76]

Wystawał patyczek? Na zdjęciu tego nie widać.
Coś się rusza? Weź szkło powiększające i poszukaj.
Jeśli nic znajdziesz co by się ruszało, to ciężko jednoznacznie na razie stwierdzić co jest przyczyną. Może po prostu odchorować przesadzenie.

Jakie to dokładnie podłoże - jaki skład?

Tą roślinę podlewasz dopiero wtedy kiedy przeschnie porządnie podłoże, ale to tylko na marginesie.

[Nezuro]

Jest to w sumie bardziej taki mały twardy kamyczek lekko brązowawego koloru. Wystaje ponad liść bo czuć go bardzo wyraźnie. Występują tylko na niektórych liściach. Zupełnie nic się nie rusza, pytanie brzmi czy mogą być to jakieś larwy.
Skład:
EKO kompost
ziemia premium z nawozem BIO
keramzyt
perlit
torf wysoki
kokos chips
piasek
kora
Zalecana przez zielony parapet właśnie do tej rośliny.
Przed przesadzeniem ani po przesadzeniu nie podlewalem. Ziemia była według mnie aż nadto nawodniona. Ale korzenie były w idealnej kondycji.

Chodzi o coś takiego. Na niektórych liściach jest tego mnóstwo. Od spodu nie ma nic niepokojącego.



Na liściach które żółkną natomiast jest coś takiego.





Wstawiasz za wielkie zdjęcia, zmniejszyłam i połączyłam posty.
Aby coś dopisać/edytować mamy kredkę w prawym górnym rogu. Iwona