Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Co się dzieje z moim gruboszem? Zaczął mieć miękkie liście, więc przesadziłam go do przepuszczalnego podłoża. Kilka dni suszyłam mu korzenie (był poza podłożem). Jego liście wyglądają jednak aktualnie tak, jak na zdjęciu. Co z nim zrobić? Jak mu pomóc? Zależy mi na nim…
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Miał miękkie liście przed przesadzeniem, czyli po prostu został przelany, bo trzymałaś zbyt długo w zbyt mało przepuszczalnym podłożu. To są sukulenty, podstawa ich uprawy to właśnie prawidłowe podłoże.
W jakim stanie były korzenie? O ile dałaś większą doniczkę od bryły korzeniowej?
Jak często podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Liście takie pomarszczone jest pozostaną? Aktualnie nie odpadają, trzymają się mocno. Korzenie były w dobrym stanie, żadnych objawów gnicia. Były tylko mokre, więc czekałam aż dobrze przeschną. Doniczka rzeczywiście większa od bryły korzeniowej. Podlewam tak co dwa tygodnie.

-- 2 lip 2022, o 16:41 --

Dodam, że te pomarszczone liście wyglądają tak, jakby straciły w środku tkankę, natomiast są twarde w dotyku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Doniczka powinna być niewiele większa od bryły korzeniowej, czyli jeśli posadziłaś do dużo większej to trzeba przesadzić jeszcze raz. Wpierw jednak podlej, odczekaj z tydzień, dwa i znowu podlej.
Normalnie w okresie wegetacji podlewasz większą ilością wody i czekasz aż całkowicie przeschnie podłoże. W okresie jesienno-zimowym ograniczasz podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mo_nikaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 cze 2020, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ile z pierwszym podlaniem odczekać od przesadzenia w jego przypadku?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Około tygodnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
trzyjbule
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 cze 2022, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Mam problem z gruboszem
https://imgur.com/a/ivbSmqP
No nie rośnie, tzn chyba rośnie ale za wolno żebym odczuła który liść jest nowy.
Problem w tym, że on nie rośnie większy. Liście są no takie małe. :D
Myślałam, że może ma za mało miejsca i przesadziłam do trochę większej doniczki. Minęły 2 miesiące i zero reakcji. Nie ma szkodników, podłoże prawidłowe i przepuszczalne, jest na podstawce, na parapecie i ma słońce.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

A nawozisz? Korzenie ma zdrowe?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
trzyjbule
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 cze 2022, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Jeszcze nie nawoziłam (jakiś konkretny środek polecisz?), do innych nie trzeba było i ten sam (bo były dwa razem) ma ktoś inny i tamten rośnie jak szalony, bez nawożenia/to samo podłoże.
Korzenie miał prawidłowe.
Jedyne dziwne co widziałam, to gdy po zakupie się je przesadzano i wyjęto z ziemi, to oba miały swoje korzenie oodzielnie zapakowane w jakieś mini bio doniczki, więc te korzenie nie miały w ogóle jak wyjść poza to. Teraz już tego nie mają ale u mnie nic nie ruszyło.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Największym błędem jest porównywanie innych roślin uprawianych jeszcze w innych warunkach:
do innych nie trzeba było i ten sam (bo były dwa razem) ma ktoś inny i tamten rośnie jak szalony, bez nawożenia/to samo podłoże.
Musisz zrozumieć, że do każdej rośliny podchodzimy indywidualnie. Nawet kupione z jednej i tej samej partii mogą rosnąć w innym tempie. Może być słabszy/silniejszy egzemplarz, mniej, więcej słońca, inna pielęgnacja, aklimatyzacja, itd.

Każdą roślinę trzeba nawozić, nawet sukulenty. Oczywiście te rośliny nie wymagają tak częstego nawożenia jak inne rośliny, ale przynajmniej w obecnym okresie raz na 3 - 4 tygodnie powinny dostać połowę zalecanej dawki mineralnego nawozu do roślin zielonych albo dedykowanego do sukulentów.

Jeśli roślina do końca lata nie podejmie wzrostu, to może masz stanowisko o zbyt małej ilości słońca. Jaka to wystawa? Powinna być południowa. Patrząc na odległości między liśćmi, masz go zdecydowanie za mało.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
trzyjbule
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 cze 2022, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Północ/północ - zachód.
Mam tu dużo sukulentów i kaktusów i jest im dobrze od lat, ten jakiS kapryśny.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

No i jest wyjaśnienie. Sukulenty preferują słoneczne stanowisko, jak w naturze. Grubosze rosną w pełnym słońcu, więc bez niego będą miały pokrój jak ten egzemplarz, czyli będą się wyciągać, albo nie będą rosły.
Piszesz, że inne rosną? Hmmm., musiałbyś je zacząć uprawiać na słonecznym parapecie, nie mówiąc o zewnętrznym stanowisku, to wtedy dopiero zobaczyłbyś różnicę. Rosną, a "rosną" to często są dwie odmienne sprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
trzyjbule
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 cze 2022, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Tak lubią słońce, ale ja tam jak pisałam mam dużo sukulentów/kaktusów i też grubosze i wszystkie pięknie rosną od lat. Tylko ten jest taki niemrawy.
Wiem jak wyglądają uprawiane przy większej ilości słońca, chociażby z tego forum, i niczym się nie różnią. Tylko ten jeden.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19334
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie rozumiesz... Powtórzę, to że wg Ciebie dobrze rosną może być złudne. Nie masz osobistego porównania, jakby u Ciebie rosły gdyby od samego początku miały by prawidłowe warunki. Jeśli po zdjęciach nie widzisz różnicy, to ja w tym nie pomogę. Ten grubosz jest idealnym przykładem, że warunki uprawy ma nieodpowiednie, przede wszystkim jest powyciągany - odległości między liśćmi są za duże. Tak nie powinien wyglądać uprawiany Grubosz w dobrych warunkach. Odległości powinny być minimalne, a nie są. Przyczyną jest niedobór słońca. I to jest przyczyną braku wzrostu.
Nie ma takiej opcji, żeby np. kaktus uprawiany na północnym oknie wyglądał o rósł tak samo jak na południowym. To jest po prostu niemożliwe. Wiem, bo od kilkunastu lat uprawiam sukulenty na wschodniej wystawie i dla nich słońca jest za mało. W przypadku Gruboszy ratuje mnie w części to, że w sezonie rosną na zewnątrz i są zimowane w niskiej temperaturze. Dzięki temu mam w miarę zwarty pokrój.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
trzyjbule
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 cze 2022, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Powinno pomóc wystawianie latem na balkon?
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”