Beatko, uważam ten rok za sprzyjający irysom.Moje długo kwitły-kwitną nadal,nawet w wazonie rozwinęły się wszystkie pąki.
Obejrzałam wszystkie prezentowane fot. Twoich irysów - kilka wpadło mi "w oko" ....
Zauważyłam sporo nowości u Ciebie, niech się rozrastają - poczekam
No tak to już Lodziu że mną jest ,że nie potrafię żyć beż nowości.Znow jedną rabatę powiększam kosztem trawnika ,żeby zrobić trochę miejsca na nawet chciejstwa
Florianie u mnie też dużo irysów nie zakwitło,bardzo długo było zimno i sucho,chyba dlatego nie zawiązały pąków.Jak patrzę na warzywniak to aż nie mogę się nadziwić jak bardzo zimne noce wychamowaly wzrost roślin.Ogorki posiane 7 mają stoją w miejscu ,mają po dwa listki i tyle ,mam nadzieję ,że teraz po deszczach wreszcie ruszą
Aneczko wiesz ,że jesteś jedną z osób na forum ,które zaraziły mnie różyczką...więc tak będę Cię kusić irysami
Florianie ja wykopki zaczynam dopiero, głównie ze względu na pracę.Tradycyjnie w lipcu mam urlop i jest to taki czas ,w którym nadrabiam ogrodowe zaległości .
Pokaż liliowców w tym roku zaczęły siewki od Zdzisławy Stachury