Pisałam 100 razy żeby pokazać tą egzotykę ale zawsze coś mi rozwalało posta i przerywałam.
Póki co usuwam i szykuję się do jesieni.
Na parapetach zmiany... i to ogromne.
Pojawił się nowy kwiatuszek.

Kwiatuszek ma gust egzotyczny i zeżarł większość trawy cytrynowej.... a tak mi pięknie rosła.
W związku z tym co cenniejsze okazy musiałam przed nim ukryć, bo kwiatuszek jest łakomy i ciekawy, a szczególnie dracenę która wabi trawiastymi listkami...
Także ten no.... kwiaty na razie musiały ustąpić miejsca bo wszyscy chcą być przy oknie..