Hej
Zapoznając się z tematami na temat chorób i szkodników doszedłem do wniosku, że poniższe przykłady to niedobór boru.
Takie liście są 2 identycznie wyglądające i 1 wzdłuż bocznej krawędzi tak robi
Chciałbym zapytać czy mieszanka borasolu i gliceryny (w necie był opis od forumowicz) do zapylania może też być użyta do popryskania liści czy raczej zaszkodziłbym roślinie. Zaczyna się teraz okres kwitnienia i kwiaty będę na pewno tak opryskiwał.
Z drugiej strony jedna z gałązek wygląda tak

i patrząc kilka postów wyżej wnioskuję, że trzeba lekko ziemię przesuszyć, bo jest cały czas wilgotna.
Jak do tej pory robiłem oprysk tylko raz miedzianem i się zastanawiam czy prewencyjnie powinienem coś zrobić czy dopiero jak się coś pojawi. Po za tymi przypadkami roślina wygląda zdrowo.