Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

[marpa]

Co tu napisać tyle tu dobra wszelakiego, ze nie wiadomo co wyróżnić..
Wiosna się u Ciebie popisuje dobrodziejstwem kwitnień Nic tylko chwalić całokształt Miłej słonecznej niedzieli Lucynko!

[plocczanka]

Witajcie!
Goście zrobili sobie spacerek, to ja myk do kompa. Wczoraj nawet nie zajrzałam. Najpierw działeczka - a było cieplutko i słonecznie - później do garów i sobota minęła pracowicie. Usunęłam pchające się na rabaty wszelkie chwaściory i ograniczyłam roślinki lubiące wędrować po rabatach. Sąsiadka się ucieszyła, bo dostała się jej wiązka kwiatków do wsadzenia.
Właśnie pochwaliła się (sąsiadka), że ma małą kotkę, którą będzie przywoziła na działkę i ma nadzieję, że nasze kotki się polubią. Wyprowadziłam ją z błędu. Nie ma mowy o przyjaźni, Misia nie znosi obecności obcych. Będzie wojna.

Zakwitły mi nowe narcyzy i storczyk ogrodowy.







No, to się napisałam, domofon nakazuje mi wracać do rzeczywistości. Jeszcze dzisiaj będę na forum i zajrzę też do Waszych ogródeczków.
Miłego popołudnia, z taką pogodą, jaka u mnie jest teraz - pełnego słoneczka

[kasia100780]

Śliczny ten storczyk ogrodowy Lucynko
Pierwiosnki również! U mnie niestety nie jest tak kolorowo, wszystkie rabaty mam do przeróbek

[korzo_m]

Lucynko nadrabiam zaległości. Czytam, że zmęczona po świętach byłaś, trudno się dziwić wiele przygotowań kuchennych wyjątkowo męczy, mam podobnie.
Działeczka pięknie ukwiecona pierwiosnkami, ale masz ich dużo, różne odmiany i nowości przybyły. Bardzo lubię ich kwiaty, kiedyś sporo zrywałam do flakonika, dziś tego nie robię cieszą mnie kwitnące na rabatkach. Musze napisać jak pięknie kolorystyczny mix zakwitł mi z tych co rok temu przysłałaś, to są odmiany na wysokich łodyżkach
Inne kwiatki też super się prezentują, wszystkie głośno chwalę. Na taką działeczkę jedzie się z miłą chęcią.
Czytam, że Misia szykuje się na kocią wojnę, coś z Tymi Misiami jest, bo moja tez nie toleruje obcej konkurencji, Puśka jakaś zgodna jest, a Miśka jak widzi obcego kota to przeistacza się w wampa, atakuje, fuczy, goni wszystko.
Pozdrawiam serdecznie

[Alicja125]

Witaj Lucynko mimo, że kwiecień plecień to u Ciebie tak ładnie wszystko kwitnie ogródek taki ładny już można usiąść i podziwiać. Życzę dużo i zdrówka. Pozdrawiam miłego popołudnia

[plocczanka]

Witam wszystkich miłych Gości w niedzielne popołudnie.
Niestety, pogoda zaczyna się biesić. Chmury zakryły słoneczko, temperatura spadła i dalej spada, co nie wróży nic dobrego na poniedziałek. Oby tylko na jeden dzień, bo wody z nieba mojej działeczce nie brakuje, a nadmiar znowu może zaszkodzić korzonkom.
Bardzo dziękuję wszystkim za identyfikację mojego maleństwa - mukdenii. Przypomniało mi się, że ono przyjechało od Iwonki1, a że miało być w cieniu, to tam zostało wsadzone. Przeniosłam w złe miejsce, ponieważ teraz ma zbyt dużo słońca i po raz drugi będę musiała przesadzić. Najważniejsze, że już wiem, gdzie będzie najlepiej rosnąć.


Halszko - złośliwość rzeczy martwych nie zna granic. Ja też miewałam takie problemy, ale teraz już mi one niestraszne. Za poradą Maryni każdy napisany post bądź jego fragment, jeśli jest dłuższy, zapisuję, po czym wczytuję i żaden kosmoludek mi go już nie ukradnie.
Dziękuję w imieniu pierwiosnków, które kocham, bo moją nieprzewidywalną działkę to one najpiękniej zdobią wczesną wiosną. Mukdenię rozpoznałaś prawidłowo, dzięki.
Wszystkie dobre słowa i życzenia przygarniam do serca i życzę Ci cieplutkiego tygodnia.



Ewuniu - magnolia szybciutko Ci urośnie. Ja też kupiłam malutką, jesienią wsadziłam do gruntu, a wiosną już pokazała pierwsze kwiatuszki. Prowadzę ją w formie drzewka, by mniej miejsca zajmowała, a i tak cała jest obsypana kwieciem.
Podobną przygodę miałam z pierwszym wysiewem pierwiosnków. Nie wschodziły i nie wschodziły, to ziemię z kuwetki wyrzuciłam na rabatę i jakież było moje zdziwienie, gdy jesienią powychodziło mrowie prymulek!
Pięknie dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam w całości.



Gosiu - są sprawy ważne i ważniejsze. Takie jest życie, dlatego cieszę się, że mimo wszystko znalazłaś chwilę, by do mnie zajrzeć.
Dlaczego miałabym się z Tobą nie podzielić roślinką, która Cię zachwyca, jeśli spokojnie mogę to zrobić...
U mnie też nie wszystkie prymulki chcą się zadomowić, a z główkowatych jedynie ząbkowane mają się dobrze.
Nic nie chcesz? A może jednak? Pomyśl, a nuż coś by się w Twoim ogrodzie ładnie prezentowało.



Martusiu - moje mukdenia przyjechała z tego samego źródełka i popełniłam drugi błąd, przenosząc ją w eksponowane, ale zbyt nasłonecznione miejsce.
Kiedy tak patrzę na tę moją kwitnącą pierwiosnkami działkę, z tyłu głowy już tli mi się żal, że zanim zakwitną letnie kwiaty, prymulki stracą swój urok i zrobi się pustawo na rabatach, a tego bardzo nie lubię.
Weekend miałam nasłoneczniony, dziękuję A Tobie całego tygodnia w pełnym słońcu życzę.



Iwonko1 właśnie mi uświadomiłaś, że tę maleńką mukdenię mam od Ciebie. Wybacz, że tak o niej zapomniałam. Teraz już będę mądrzejsza i zafunduję jej odpowiednią miejscówkę.
Moja ułudka też w tym roku mocno spóźniona, nawet obawiałam się, że w ogóle nie zakwitnie, bo nawet pączusiów nie mogłam dojrzeć. Fakt: bez okularów szukałam.
Mój weekend był słoneczny i do dzisiejszego popołudnia bardzo ciepły. Teraz już słońce schowane i znacznie się ochłodziło. Jutro ma padać, co wcale mnie nie cieszy.
Niech więc to słoneczko Tobie pokaże swoje jasne oblicze.



Maryniu - tak naprawdę, to do niedawna nie przepadałam za moją wiosenną działką i w zasadzie dopiero od jakichś dwóch, może trzech lat ją lubię, a to za sprawą licznych prymulek, które dodają rabatom uroku. Wcześniej pierwiosnków miałam niewiele, a cebulki narcyzów czy tulipanów albo gniły, albo znikały w pyszczkach rozmaitych gryzoni.
Dziękuję pięknie za dobre słowa, słoneczko posłuchało Twego życzenia i umiliło niedzielę.



Kasiu - takie maleństwo, a cieszy. Też się tym storczykiem zachwycam. Wprawdzie on jest gruntowy, ale ja go trzymam w doniczce na balkonie, by się do woli na niego napatrzeć.
Sporo pracy Cię czeka, ale gdy już rabaty uporządkujesz zgodnie z planem, będą zachwycały nie tylko Ciebie. Życzę Ci tego z całego serca.



Dorotko - trochę odpoczęłam po świętach na działce i przydałoby się znowu odpocząć, ale pogoda zdaje się płata figla i zapowiada się zimny oraz deszczowy poniedziałek.
Powiem Ci w sekrecie, że ja do wazonów zrywam tylko astry i chryzantemy oraz ścinam ostatnie pąki róż przed zimą. Żal mi jest zrywać kwiatki na działce, wolę kupić np. tulipany czy żonkile do wazonu w domu.
Cieszę się, że ów "mix" (pierwiosnków? ) spełnił swoje zadanie i zdobi Twój wymuskany ogródeczek.
Ślicznie dziękuję za pochwałę moich kwiatków.
Moja Misia na widok obcego kota zachowuje się dokładnie tak jak Twoja. A zła jest wtedy nawet na mnie, jeśli chcę ją udobruchać. Fuczy wtedy na mnie i najchętniej pazurkami by mi pokazała, jak tego nie lubi.
Pozdrawiam wzajemnie, słoneczka życząc.



Alu - dziękuję Ci kochana za tyle ciepłych słów pod adresem moich kwiatków.
Życzenia przytulam z wdzięcznością i odwzajemniam z całego serca.




Wszystkim życzę dobrego, spokojnego, słonecznego tygodnia.

[mili17199]

Piękne kwiaty a pomidory też już bujne.

[inka52]

Witaj Lucynko ,ależ pięknie kolorowo u Ciebie , masz bardzo dużo wiosennych nasadzeń i pięknie kwitną jest co oglądać , oby ten spektakl trwał jak najdłużej

[plocczanka]

Witajcie u progu nowego tygodnia!
Zaczęło się u mnie deszczem, którego za dużo nie spadło, ale chmury nie przepuszczają słońca, w związku z czym za oknami szaro, ponuro, prawie ciemno i na dodatek zimno. Nie pojechałam więc na działkę, dzięki czemu miałam mnóstwo czasu na odrobienie forumowych zaległości.


Ewuniu mili - ogromnie miło mi przywitać Ciebie w moim wątku.
Cieszą mnie ciepłe słowa pod adresem moich podopiecznych, dziękuję za nie ślicznie i zapraszam częściej.
Domyślam się, że dopiero zaczynasz swoją obecność na forum i mam nadzieję, że wkrótce zaprosisz do swojego wątku.
Nie ukrywam, że bardzo na to liczę.



Tereniu - jak miło Cię widzieć! Cieszę się, że mi się przypomniałaś, bo jakoś mi umknęłaś w tym gąszczu wspólnych znajomych.
Na mojej działce pierwiosnki grają pierwsze skrzypce i to one głównie zdobią rabaty, to dzięki nim jest kolorowo.
Dziękuję pięknie, że to zauważyłaś i wyraziłaś dla nich ciepłe słowa pochwały.




Ponieważ nie wybrałam się na działkę, dokładniej przyjrzałam się swoim domowo - rabatowym roślinkom, które mają się dobrze, co niniejszym Wam zaprezentuję.

Żeniszki mix kolorów.

Begonie

nachyłek barwierski.

W ogóle to mam tyle tego nachyłka, że już szukam chętnych na jego posiadanie. Niestety, to jest roślinka jednoroczna.



Heliotropy.

I znacznie młodsze dzieciaki.

Rudbekia 'Cherry Brandy'

Astry karłowe.

Dalie i gazanie nareszcie ruszyły z miejsca. Znacznie wolniej rosną driakwie roczne, choć dużo starsze od nich.

A na balkonie...

Pysznogłówka dwoista 'Balmy Lilac'

Dalia 'Fancy Pants'

Powrotu słoneczka oczekuję z utęsknieniem. Niech wraca i rozwija pąki jeszcze śpiących roślinek, czego i Wam wszystkim życzę z całego serca.

[anabuko1]

Piękna ci Lucynko magnolia kwitnie. Moja różowa i późniejsza.
Hiacynty masz śliczne kolorki.
I pierwiosnki jak zawsze śliczne, rózne, aż miło popatrzeć.
Jestem pod wrażeniem twoich różnych siewek, falacowania miałas dużo.Wszystko wzorowo rośnie.
Misia już w ogrodzie urzęduje i sprawdza.moja też już więcej przesiaduje na dworze.
Pozdrawiam cieplutńko

[marta64]

Lucynko, też tak mam , chociaż to dopiero początek kwitnień, to bardzo mnie przygnębia moment, kiedy zaczynam obrywać przekwitłe pierwsze kwiaty tulipanów i narcyzów Chwile zieloności trwają krótko i tak naprawdę ciągle coś kwitnie w ogrodzie, ale człowiek pazerny, chciałby ciągłe morze kwiecia
Moje pierwiosnki już chowają przekwitające kwiatki w liściach, dlatego spróbuję przedłużyç ich kwitnienie tymi późniejszymi, a Twoje rabatki tylko mnie do tego zachęcają .
Siewki mają się u Ciebie wspaniale Już niedługo powinny znaleźć się na rabatach, tylko ciepłego słoneczka potrzebują, czego gorąco życzę im i Tobie

[marpa]

Sieweczki i sadzonki roślinne wielce zachęcające u Ciebie Lucynko Zastanawiam się nad posadzeniem dalii w doniczkach na balkonie ale nie będzie mi się chciało tańcować z nimi wte i we wte w razie przymrozków.
Okazała pysznogłówka moje jeszcze nie pokazały się w gruncie... szybko będziesz się cieszyć jak zakwitnie
Dobrego dnia Lucynko!

[plocczanka]

Witajcie!
Rano dzień zapowiadał się brzydki. Niebo było zasnute chmurami, dało się zauważyć, że nad ranem popadał deszcz i temperatura powietrza nic dobrego nie wróżyła. W tej sytuacji zostałam w domu. Jednak ok. godz.1100 słoneczko powoli przepędzało chmury i wkrótce zaczęło królować na niebie. I tak króluje do tej chwili, choć zimno nawet balkonu dotyka.
Zastanawiam się, jak długo jeszcze przyjdzie mi czekać na prawdziwie wiosenne tchnienie natury.


Aniu - jak miło Cię widzieć!
Dziękuję, Kochana, za tyle miłych słów pod adresem moich kwiatuszków.
Siewki wraz ze mną czekają niecierpliwie na wysadzenie do gruntu, a Misia znowu towarzyszy mi w domu. Boję się o jej zdrowie, gdy jest zimno , by znowu nie mieć kłopotu z zapaleniem pęcherza moczowego, jakiego nabawiła się przed rokiem.
Pozdrawiam wzajemnie.



Martusiu - moje prymulki są rozmieszczone tak, by przynajmniej połowa z nich rosła w cienistych zakątkach, dzięki czemu później zakwitają i podczas gdy jedne przekwitają, inne dopiero zaczynają spektakl. Mam też późniejsze odmiany, ale jest ich znacznie mniej, a np. 'Francesca' mocno się w tym roku śpieszy. Już widziałam jej wypasione pąki.
Siewki najchętniej już bym wyprowadziła na rabaty, zwłaszcza heliotropy i żeniszki. Jedne i drugie wyjątkowo mi się w tym roku udały i rosną jak na drożdżach, a w zasadzie faktycznie na drożdżowym nawozie. Za bardzo im dogadzam.
Słoneczko posłuchał Twego życzenia i wróciło, dziękuję. Gdyby jeszcze ciepełko zechciało się rozpanoszyć...



Maryniu - moje najstarsze sadzonki aż rwą się do gruntowej uprawy, tylko jeszcze nie ta pora. Tłumaczę im jak komu dobremu, żeby się nie śpieszyły, ale one nie chcą mnie słuchać.
Myślę, że spokojnie możesz wsadzić dalie do doniczek , zanim one ruszą, żaden przymrozek im nie zaszkodzi, a w razie zagrożenia wystarczy owinąć doniczki papierem, najlepiej gazetowym i postawić na jakimś podwyższeniu. Wcześniej wsadzisz, wcześniej zakwitną , a przecież o to chodzi, by zdążyć nacieszyć się kwitnącymi daliami.
Pysznogłówkę kupiłam niedawno i już taką okazałą. Ona będzie niziutka, bo to taka odmiana, toteż nie mam zamiaru wysadzać ją na rabatę. Przeniosę jedynie do większej donicy i niech sobie tak pomieszka przez jakiś czas.
Dziękuję pięknie za dobry dzionek i cieplutko pozdrawiam.




Słoneczko znowu zaczyna znikać. Może ono ma zamiar powędrować tam, gdzie jeszcze dzisiaj nie było. Niech więc poświeci spragnionym jego złocistych promieni.

[ewita44]

Lucynko
Piękne zarówno uporządkowane rabatki jak i wysiewy , tfu, tfu żeby nie zapeszyć.
Magnolia gwiaździsta podoba mi się ale z powodu wczesnego kwitnienia czytam, że często podmarza.
U mnie niedaleko pracy jest jej taki duży krzew , który obecnie kwitnie.
Ta biel poraża. Zresztą podobają mi się wszystkie magnolie, są takie dostojne.
Zastanawiałam się czy te młode sadzonki nie przezimować w garażu do następnego kwietnia czy takie maleństwa wsadzić do gruntu, ale czy one nie zmarzną??? W końcu mają ok 25-30 cm.
Biały gołąbek pięknie wpasował się w kolorowe rabatki, na tle kwiatuszków fajnie wygląda.

[cyma2704]

Lucynko nowe prymulki w energetycznym kolorze piękne, a na rabatach niezmiennie zachwycające. Może u mnie też doczekam innych kolorów, nie tylko jeden cukierkowaty różowy.
Zazdroszczę takiej liczby sadzonek w świetnej kondycji. Begonie już takie wyrośnięte.
Jakoś komletnie odechciało mi się wysiewów kwiatów, tylko cynie i kilka sztuk szarłatu rośnie. Jeszcze w warzywniku coś podziałałam, a pomidory i koleusy zajęły parapety.

Życzę zdrowia i słońca na cały tydzień.