A co do smaku, to dla niektórych smakuje ona mydłem. I jest to uwarunkowane genetycznie.Pamiętać należy, aby nie używać niedojrzałych owoców ani liści kolendry – wydzielają wtedy bardzo nieprzyjemny zapach przypominający wydzieliny pluskiew, stąd zresztą ich nazwa – po grecku koris znaczy pluskwa.
Od 4% do 14% degustatorów określa smak kolendry jako mydlany lub zgniły. Odsetek różni się w zależności od pochodzenia etnicznego i jest niższy w regionach, w których w kuchni jest kolendra. Gen OR6A2 jest genem receptora węchowego, który koduje receptor wrażliwy na aldehydy, które są związkami w dużej mierze odpowiedzialnymi za aromat i smak kolendry. Inne geny również wpływają na zmysły węchu i smaku. Na przykład posiadanie genu, który koduje zwiększone odczuwanie goryczy, również przyczynia się do niechęci do kolendry.
Osobiście dla mnie kolendra daje mydłem jakbym lizała kostkę szarego jelenia... Wyczuję ją chyba wszędzie. W piwie też... A mój Mąż kolendrę uwielbia... I piwo z nią. I wsypywał by ją do każdego jedzenia. Ja pozostanę przy pietruszce. W ogródku posadziłam, ale nie rosła jakoś chętnie. Nie będę raczej powtarzać. Pietruszka rośnie znacznie lepiej i znacznie lepiej smakujeBrytyjski siedemnastowieczny botanik John Gerard nazwał kolendrę „śmierdzącym zielskiem” z „jadowitymi” liścmi.
 
   
   
 A kupić się da łatwo jak ktoś chce używać, a nie chce hodować. Właściwie zawsze jest w sklepie na stanowisku z ziołami.



 ale roszponkę zawsze zjadam zanim zdąży wydać nasiona, za wolno rośnie
 ale roszponkę zawsze zjadam zanim zdąży wydać nasiona, za wolno rośnie  


 , ...ale liczę, że z własnej uprawy smak jakiś "wycisnę"
, ...ale liczę, że z własnej uprawy smak jakiś "wycisnę"  














 
 
		
