Dorotka350
Moja dewiza życiowa to życie w zgodzie i w harmonii z naturą, więc i zwierzaki musiały się dostosować. Czasem broją, bo jednak natura spod sierści wyłazi ;) ale jak nie widzę  
 
Kusi mnie żeby te moje 2 kępki narcyzów po kwitnieniu rozsadzić, takie są ładne. A może zawiążą jakieś nasiona? Twoje narcyzki wiązały nasionka?
Any57
Teraz moje okolice są mniej malownicze ale wiosną i  latem.... Już nie mogę się doczekać pierwszych kajaków 

Psiarnia i kociarnia ma dobrze ale jak już wcześniej pisałam w okół dzicz i dzikie stwory, które niestety polują na koty 

  To jest jedyny minus tego miejsca. Teraz mamy tylko Mruśkę. 
Długo masz te mini żonkile? Rozmnażają się u Ciebie?
korzo_m
Dorotko, rośliny spragnione wody, a ta zimnica i nocne przymrozki tak wysuszyły np. żurawki, że nawet tamtędy nie chodzę, żeby na to nie patrzeć. Całą zimę przetrwały w dobrym stanie a teraz wymroziło i wysuszyło. Ciężkie życie mają te rośliny  

  Tym bardziej powinniśmy je podziwiać, że mimo trudności są dzielne i odbijają 

 Dziękuję za życzenia i pozdrawiam 
 
ewita44
Dzięki za pochwały. Z liliowcami robię porządki. Byłam nimi taka zafascynowana, że kupowałam wszędzie, wymieniałam i sadziłam, sadziłam po różnych kątach..... aż sie nazbierało koło setki różnych odmian  

  Chyba już 3 lata próbuję je opanować i na razie doszłam do Nr 86  

  a tu jeszcze ze 20 albo 30 zostało. Będzie co robić i w tym sezonie ;)