Też jestem obecnie na etapie tematu czy ciąć czy nie. Ogólnie jestem ciekaw jak się sadzonki przyjęły. Będzie trzeba niedzielą zajrzeć na działke.

Nie martw się - powinny przeżyć, bo to tak jakbyś je odmłodziłInsoman pisze:Za twoją wskazówką przyciąłem swoje krzaki tak jak radziłeś. Jednak wszędzie pisze by nie przycinać młodych krzaków :/ dopiero teraz przeczytałem że aurora naturalnie ma taki wyniosły pokrój. Żałuje że je przyciąłem. Boje sie że zmarnowałem krzaki.Yogibeer701 pisze:Za małe korzenie za duża roślinka i dlatego tak się dzieje. Da się to naprawić ale w następnym roku dopiero. To proste bierzemy sekator w lutym i ciach na 20/30/40 cm do wyboru. Na pewno pomoże i krzew się rozbuduje a jak przyciąć to zależy od grubości tych pędów i rozmieszczeniu pączków. Wity tniemy nisko, grubsze można wyżej. Na owoce przyjdzie poczekać 2 lata ale będzie ich od razu więcej i po takim cięciu krzew z reguły lepiej rośnie niż niejedna ładna sadzonka od razu w tym samym roku owocująca.Insoman pisze:Niedawno zakupiłem jagode kamczacką w okolicznej szkółce. Martwi mnie ich wygląd. Sadzonki są wysokie ( ok 80 cm) z odrobiną liści na czubkach. takie patyki :/ . gatunki to aurora i tundra. będzie coś z nich czy szukać lepszych sadzonek?
Własnie przy zakupie drzewek(zakupiłem kilkanaście jabłoni) z gołym korzeniem, zalecają wiosenne cięcie. Stąd pomyślałem czy jagode tak samo ciachnąć. W sumie borówki też zalecają przyciąć.Andrzej997 pisze:A ja myślałem, że przycina się przy sadzeniu jeśli są zielone liście czy łodygi. Chodzi o to, że część korzeni jest uszkodzonych i to przycięcie przywraca pewną równowagę (korzenie pobierają wodę, a ich niedobór może skutkować przyschnięciem liści).
Sadząc roślinę z gołym korzeniem nie ma problemu, bo roślina jest w stanie uśpienia, a do wiosny korzenie się zregenerują.
Poza tym nawet jakby się nie zregenerowały, to po prostu roślina nie wypuści więcej liści.
Można wiedzieć na czym szczepiłeś?seedkris pisze:... Przeszedłem na inny sposób uprawy. Korzenie jagody zastąpiłem korzeniami podkładek odpornych na suszę. Teraz mam bez nawadniania, jagody w formie drzewkowatej. Zalety są spore, oszczędność na wodzie i łatwość zbioru owoców. Zdrowotność też się znacząco polepszyła.