Skoro tak to jest jeszcze kilka innych wyjść:malgosha pisze:A u mnie nie,dzdzownice nie sa mile widziane po 10 latach koczowania po moich trawnikach... i uzerania sie z niezliczona iloscia minikopczykow "produkujacych" chwasty. jeśli sie ich nie pozbede to wczesniej czy pozniej na pewno trafie na kanape u psychologa.
![]()
To nie jest zart - mowie serio... i prosze o pomoc. Z gory dziekuje.
- kosić trawnik wyżej by nie było widać kopczyków
- sztuczny trawnik
- zaprosić kreta do ogrodu, on kocha dżdżownice
- ewentualnie wylewka betonowa zamiast trawnika (można pomalować na zielono

Jeśli chodzi o chwasty to one zawsze się pojawią i tutaj brak dżdżownic nic nie zmieni. Polecam oprysk na dwuliścienne co miesiąc i chwastów nie będzie widać.